Znakomita forma sprawiła, że Jason Koon w kilka miesięcy podwoił swoje wygrane w turniejach live i przekroczył 22 miliony dolarów.
Obecny rok jest niezwykle ciekawy dla pokera i zapamiętamy go na zawsze z kilku powodów. Najbardziej oczywisty to forma Justina Bonomo. Jednak zachwycając się kolejnymi turniejami, które wygrywa ten pokerzysta warto spojrzeć na innych pokerzystów, którzy przeżywają niesamowity rok. Niedawno pisaliśmy o Mikicie Badziakouskim. Dzisiaj zatrzymamy się na chwilę przy Jasonie Koonie. Amerykanin jest drugim najlepiej zarabiającym pokerzystą w tym roku (trzeci jest Badziakouski). Od stycznia wygrał w turniejach 11.277.638$. A dzięki ostatnim sukcesom w Korei Południowej przekroczył granicę 22 milionów dolarów wygranych w turniejach live. Dzięki temu zajmuje obecnie piętnaste miejsce wśród najlepiej zarabiających pokerzystów w historii. Czternaste miejsce zajmuje Phil Hellmuth, którego wygrane są wyższe o 815 tysięcy dolarów.
Jason Koon ma 33 lata, pochodzi z Weston w Wirginii Zachodniej. Obecnie swój czas dzieli między Las Vegas a Vancouver. Gdy spojrzeć na stanową All-Time Money List, to widać, że miażdży konkurencję. Drugi najlepszy pokerzysta z tego stanu wygrał w turniejach live 1,5 mln dolarów.
Na początku była kontuzja
Koon studiował na West Virginia Wesleyan College, gdzie zdobył prestiżowy tytuł MBA w finansach. W pokera zaczął grać, gdy odniósł kontuzję na studiach. Aby się nie nudzić, zajął się kartami. „Podczas studiów złapałem kontuzję, a mój współlokator był całkiem dobry w karty. Zapytał mnie, czy chcę zagrać w Texas Hold’em razem z nim i innymi chłopakami z kampusu. W ten sposób zacząłem grać.
Dosyć szybko zdałem sobie sprawę, że to gra umiejętności, a jeśli będę ciężko pracować, to mogę zarobić dużo pieniędzy. W tamtym czasie byłem spłukany, więc to był świetny sposób na włożenie trochę pieniędzy do portfela” – mówił w niedawnym wywiadzie.
Jego kariera trwa już dwanaście lat. Dzięki sukcesom, które odniósł w tym czasie zapracował m.in. na umowę sponsorską z PartyPoker. Do firmy dołączył w październiku ubiegłego roku, a jego kolegą z zespołu jest m.in. Dima Urbanowicz. Koon znajduje czas nie tylko na grę, ale również na naukę innych pokerzystów. Jest jednym z trenerów Run It Once.
33-letni pokerzysta ma sukcesy nie tylko w turniejach, ale także w grach cashowych na wysokie stawki. Dzięki swojej obecności w nich ma wgląd m.in. w to, jak przebiegają duże gry w Azji. W maju tego roku był gościem w podcaście Joe Ingrama. Zdradził tam, że pokerzysta i biznesmen Elton Tsang wygrał w grach live łącznie ponad 1 miliard dolarów hongkońskich, czyli ok. 127 milionów dolarów amerykańskich.
Sukcesy live
Jeśli chodzi o pokera live, to Jason ma na swoim koncie 117 miejsc płatnych. Swoją przygodę z pokerem live zaczął bardzo skromnie. W lipcu 2008 roku zajął siedemnaste miejsce w turnieju 1.060$ No-Limit Hold’em podczas Deep Stack Extravaganza w Las Vegas. Na jego konto trafiło 1.976$. Na pierwszy duży sukces musiał poczekać rok. Podczas WSOP 2009 zasiadł do gry w 2.000$ No-LImit Hold’em, gdzie zajął identyczne miejsce, ale nagroda była znacznie większa. Na jego konto trafiło 20.400$. W listopadzie tego samego roku zajął trzecie miejsce w 2.500$ Main Evencie Deep Stack Extravaganza i wzbogacił się o 61.655$.
Na swoją pierwszą sześciocyfrową wygraną musiał poczekać do października 2010 roku. W 10.300$ Main Evencie WPT Festa Al Lago zagrało 335 zawodników, a Koon ukończył turniej na czwartym miejscu, co oznaczało nagrodę w wysokości 225.680$. Wynik ten poprawił podczas PCA 2012, gdy zasiadł do rywalizacji w 25.500$ High Rollerze. Co prawda musiał uznać wyższość Alexa Bilokura, Jonathana Duhamela oraz Ike’a Haxtona, ale 271.950$ nagrody nie daje powodów do smutku.
Pierwszą wygraną, która przekroczyła pół miliona dolarów Koon zanotował dwa lata temu. Dzięki pokonaniu w heads-upie biznesmena Billa Kleina sięgnął po zwycięstwo w 25.000$ High Rollerze w kasynie Bellagio, a od stołu odszedł bogatszy o 514.800$.
Sześciokrotny milioner
Na chwilę obecną Jason Koon ma sześć miejsc płatnych, za które otrzymywał co najmniej 1 milion dolarów. Pierwszy raz dokonał tego dwa lata temu na Florydzie. Zwycięstwo w 5.250$ Main Evencie Seminole Hard Rock Poker Open oznaczało nagrodę w wysokości 1.000.000$. Swój największy sukces odniósł w maju tego roku, gdy zwyciężył w 1.000.000 HKD Short Deck Ante-Only podczas Triton Super High Roller Series w Czarnogórze. W finale okazał się lepszy m.in. od Xuana Tana (drugie miejsce), Phila Iveya (trzecie miejsce) i Winfreda Yu (czwarte miejsce). Koon otrzymał 28.102.000 HKD, czyli 3.579.836$.
W turniejach z serii Triton Koon czuje się komfortowo. W tym roku zajął tam już cztery miejsca płatne. Dwa w Czarnogórze i dwa w Korei Południowej. I to właśnie dzięki występowi w tym drugim kraju przekroczył granicę 22 milionów dolarów. Było to możliwe dzięki piątemu miejscu w 2.000.000 HKD Main Evencie. Na konto Amerykanina trafiło 8.470.000 HKD, czyli 1.079.443$.
Czekając na bransoletkę
Chociaż Jason Koon odnosi duże sukcesy, a jego forma w ostatnim czasie jest niesamowita, to ciągle brakuje mu najważniejszego trofeum. W historii swoich występów na WSOP zgromadził 38 miejsc płatnych, z czego pięć razy grał na stołach finałowych. Najbliżej tytułu był w 2012 roku, gdy zajął drugie miejsce w 3.000$ Heads-Up No-Limit Hold’em/ Pot-Limit Omaha (128.660$). Rok później zajął czwarte miejsce w 3.000$ NL Hold’em Mixed Max (132.748$). Amerykanin czeka na zwycięstwo także w cyklu World Poker Tour. Trzy razy grał w finałach Main Eventów, z czego dwa razy kończył na czwartym miejscu, a raz na piątym.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Apple banuje część aplikacji pokerowych i hazardowych. Max Silver jedną z ofiar
_____