Tournament Poker

Każdy, kto zaczyna grę w pokera turniejowego, uczony jest podstawowej zasady: „na początku turnieju nie możesz go wygrać, a co najwyżej możesz z niego odpaść”. Prowadzi to do tego, że większość graczy gra w tej fazie bardzo podobnie, stylem określanym jako tight-aggresive. Zobaczcie, co do powiedzenia na temat strategii we wczesnej fazie turnieju mają: Blake Bohn oraz Mark “P0ker H0” Kroon.

Bohn oraz Kroon znani są z tego, że potrafią zaryzykować wiele, żeby już od początku znaleźć się na pozycji chip leadera. Zdarza się, że szybko odpadają, ale jeżeli ich strategia się powiedzie, często zostają graczami z największą liczbą żetonów. A jeśli posiadają już amunicję, to  potrafią z niej zrobić właściwy użytek.

Wielu, nawet dobrych graczy, lepiej radzi sobie w późniejszej fazie turnieju. Niestety nie dochodzą oni do tej fazy tak często jakby chcieli, ponieważ nie radzą sobie już tak świetnie we wcześniejszych fazach turnieju, kiedy stacki są głębsze, a decyzje bardziej skomplikowane. Ich problemem jest to, że albo grają za luźno, co doprowadza do ich przedwczesnej eliminacji, albo grają zbyt zachowawczo, co skutkuje tym, że nie są w stanie zbudować dużego stacka. Dwóch w/w profesjonalistów ma dla takich graczy bardzo pomocne rady:

Kiedy gram w turnieju z re-entry (re-buy’em), automatycznie w mojej głowke włącza się tryb „agresja; jest bardzo duża różnica w strategii, gdy okazuje się, że masz do dyspozycji więcej niż jedną „strzałkę”; musicie o tym pamiętać, kiedy przystępujecie do gry” – powiedział Koron.

Strategia Korona na fazę re-entry: „Prawdopodobnie gram jakieś 50% rozdań, ponieważ zawsze mam zamiar wkupić się ponownie. Nigdy nie folduję na buttonie. W turniejach, w których znam wielu graczy, chcę jak najwięcej grać przeciwko nim po flopie. Tam upatruję swojej przewagi”.

Według Korona dobrze jest posiadać informacje odnośnie tego np. kto ile razy dokonywał re-entry, a kto nie ma ochoty na ponownie wkupienie się do turnieju.

Koron zmiękcza rywali jak Negreanu?

Uwielbiam rozmawiać przy pokerowym stole, dowiadywać się, kto ma zamiar wkupić się ponownie, a kto z pewnością tego nie zrobi; jeśli siedzę przy Twoim stole, pierwszą rzeczą, o którą Ciebie zapytam, jest to, czy właśnie ponownie się wkupiłeś. Na końcu fazy re-buy możesz zgarnąć wiele żetonów, kiedy potrafisz wykorzystać tę informację” – mówi Koron.

„Gdy rozmawiam z graczami, pytam się ich wówczas, czym zajmują się na co dzień. Czy są księgowymi? Co robią? Najważniejsze to rozmawiać w czasie gry i w ten sposób uzyskiwać wartościowe informacje, szczególnie od graczy, którzy siedzą na dwóch miejscach po mojej lewej i prawej ręce. To z nimi będę grał najwięcej. Gdy wydaję się im przyjazny, bo wprowadzam miłą atmosferę, nie kradną oni tak agresywnie moich blindów. Szczególnie wtedy, kiedy mówię im na przerwie, że je też nie będę tego robił. To część gry”.

Kolejny prosty zabieg, który stosuję, kiedy siedzę przy turniejowym stole, polega na tym, że „niby” rozpoznaję gracza, który właśnie się dosiada do stołu. Kiedy on zaprzecza, bo np. mówi, że jest na turnieju po raz pierwszy, automatycznie mogę w miarę dokładnie oszacować zakres rąk, z jakimi będzie wchodził do gry„.

Kluczem do sukcesu jest rozmowa przy stole?

Bohn jest również dużym gadułą przy stole. Jeden i drugi z naszych prosów są ulepieni z tej samej gliny. Ludzie albo ich kochają, albo nienawidzą, ale zdają się zawsze oddawać im swoje żetony. Ci z pierwszej kategorii nie walczą przeciw nim tak zaciekle. Ci zdenerwowani często popełniają błędy, kiedy frustracja zaczyna wpływać na ich racjonalną ocenę sytuacji.

Z powyższego wynika, że przepis na zdobycie dużej ilości żetonów we wczesnej fazie turnieju sprowadza się do tego, aby rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać innymi graczami; w ten sposób pozyskiwać informacje, a następnie wykorzystywać je, stosując agresję przeciwko graczom, którzy: nie chcą brać re-entry, którzy nie są za bardzo doświadczeni, których irytuje ciągłe gadanie. To naprawdę działa. W przypadku naszych prosów sprawdza się z nadzwyczajną regularnością.

Spróbujcie nowych umiejętności w turnieju WPT, do którego możecie dostać się już za 1 centa?

WPT PassportPartyPoker daje swoim graczom możliwość podróżowania po świecie wraz z World Poker Tour (WPT) i doświadczania wyjątkowych przeżyć, które związane są z uczestniczeniem w prestiżowych turniejach na żywo. Już dzisiaj, inwestując zaledwie 1 cent (słownie: jeden cent), możecie wygrać pakiet o wartości $5.000 do Main Eventu turnieju WPT i zamienić swoją symboliczną inwestycję w wygraną, która może zmienić Wasze życie.

Więcej informacji odnośnie Paszportu WPT możecie uzyskać –tutaj.

Polak inwestuje 1 centa i wygrywa WPT Passport za $5.000! – >>>kiknij tutaj po całą historię<<<

Aby wziąć udział w walce o Paszport WPT, musicie posiadać konto na PartyPoker. Zarejestrujcie je przez PokerGround, a otrzymacie wiele dodatkowych korzyści: darmowe 20 USD na start, bonus 100% do $500, darmowe PS4, darmowe HM2 i wiele więcej. O szczegóły pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

źródło: uk.pokernews.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?