Viktor Blom, pokerowy fenomen ze Szwecji, w ostatnim czasie nie pojawiał się zbyt często przy wirtualnych stołach. Powyższe stwierdzenie jest jednak tylko w połowie prawdziwe. W rzeczy samej „Isildur1” bardzo sporadycznie widziany był na oprogramowaniu PokerStars, czyli na sofcie, który już od wielu lat jest jego „pokerowym domem”. Nie każdy jednak wie, że tajemniczy Szwed gra również w sieci Microgaming pod aliasem „hrskar”, gdzie ostatnio pojawiał się regularnie i notował znakomite rezultaty.
W ostatnim czasie można było spotkać Blom’a, grającego PLO na stawkach $50/$100 oraz $100/$200. Patrząc po rezultatach, jakie uzyskiwał Szwed, był to dla niego bardzo pracowity i udany weekend. W samą tylko sobotę odnotował on zysk w wysokości $173.000. Dzień później osiągnął wynik, który przywołuje z pamięci czasy wielkich batalii high-stakes na Full Tilcie. Jak wieść niesie, w niedzielę, Szwed zarobił między $340.000 – $370.000. Podsumowując zatem jego ostatnie dokonania, wynika, że w ten weekend „Isildur1” alias „hrskar” mógł zarobić nawet $550.000. To jest Viktor Blom jakiego znamy!
Niestety gry w sieci Microgaming nie są monitorowane przez HighStakesdb.com i jeśli nie liczyć wątku na forum 2 + 2, z którego pochodzą doniesienia o weekendowych dokonaniach Bloma, nie mamy swobodnego dostępu do informacji i nie możemy podać więcej szczegółów odnośnie przebiegu rozgrywki. Opieramy się w całości na relacji forumowych „railbirds”, z których wynika, że głównym oponentem Szweda był reg tej sieci o nicku „lefivoto„. Możemy również potwierdzić, że nie były to krótkie sesje, tylko wielogodzinna potyczka zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Gracze często zmieniali stoły, żeby nie dopuścić do powstawania zbyt dużych pul. Za każdym razem przystępowali do gry z $10.000 i przy stackach $50.000 przenosili się na nowe miejsce.
To ciekawe, że Blom „opuścił” soft PokerStars. Ciekawe na jak długo i czym podyktowana jest ta zmiana? Teorie spiskowe mówią, że to może w ramach bojkotu, ale ja w to nie wierzę. Wydaje mi się, że Szwed po prostu ustawił się z kimś na grę (społeczność nie potrafi zidentyfikować tożsamości „lefivoto”), kto, z różnych przyczyn, nie może grać na oprogramowaniu PokerStars. Dla nas kibiców miejsce akcji jest sprawą drugorzędną. Najważniejsze jest to, że w ogóle dochodzi do takich pojedynków, gdzie znowu widać spore pule, gdzie jest akcja, gdzie możemy obserwować wielogodzinne sesje z udziałem szalonego Szweda. Będziemy monitorowali ten wątek i na bieżąco informowali Was o rezultatach, jak tylko gra zostanie wznowiona.
Czy przeszkadza Wam railing z platformy Microgaming, czy wolelibyście komfortowy soft PokerStars lub w ogóle powrót do klasycznego Full Tilta?