Ten pokerzysta stracił bankroll. Tamten zgarnął kilka milionów na zakładzie dotyczącym Main Eventu WSOP. Inny przegrał ośmiocyfrową pulę na wysokich stawkach w Makau.. W świecie pokera sporo słyszy się o wygranych i przegranych, ale czasem niektóre z tych informacji nie zostają potwierdzone i nie wiadomo dokładnie ile przewala się przez prywatne stoły.

jp mcmanus poker backgammonDzisiaj mamy dla was historię irlandzkiego biznesmena i hazardzisty imieniem JP McManus, który wygrał 17,4 miliona dolarów od amerykańskiego miliardera Aleca E. Goresa. Co niezwykłe miało to miejsce podczas jednej, ale za to bardzo długiej, 48-godzinnej sesji w grę backgammon.

Według artykułu opublikowanego w gazecie The Daily Beast sprawa wyszła na jaw dopiero kiedy McManus i jego prawnicy zwrócili się do irlandzkiego urzędu podatkowego z żądaniem odzyskania kwoty 5,2 miliona dolarów. Pieniądze te wygrane od Goresa zostały zatrzymane przez prywatnego inwestora i wpłacone na konto urzędu celem pokrycia jego ewentualnych długów wobec państwa.

Gores znany jest ze swojego zamiłowania do gier na wysokie stawki. Był jedną z osób biorących udział w pokerowych grach gwiazd Hollywood, w których uczestniczył także aktor Tobey Maguire (Spiderman). Szczegóły tej gry również ujrzały światło dzienne kiedy Maquire został pozwany o 311.200$ po tym jak jeden z zawodników przegrał kilka milionów pochodzących z pieniędzy, które miał zainwestować i którymi miał zarządzać w imieniu klientów swojej firmy.

McManus grywał w przeszłości na wyścigach konnych i zajmował się innymi odmianami hazardu, ale swoje pieniądze zarabia na bardziej typowych formach biznesu. Swego czasu był sporym udziałowcem klubu sportowego Manchester United. W Szwajcarii ma swoją firmę, a w Wielkiej Brytanii zainwestował niebagatelną kwotę w znaną firmę gamblingową Ladbrokes.

Na dzień dzisiejszy pozew McManusa mający na celu odzyskanie 5,2 miliona, które wygrał od Goresa w backgammona jest nadal w toku.

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.