Czterech chińskich graczy pozwało nieznane kasyno z należącej do Korei Południowej wyspy Jeju po tym jak odmówiło im ono wypłaty 1.1 miliarda Koreańskich Wonów (1.1 miliona dolarów), które gracze zdobyli w zaledwie kilka godzin. Właściciel kasyna twierdzi, że gracze współdziałali z rozdającym przy stole do baccarata i oszukiwali w ten sposób kasyno. Pracownik kasyna najpierw przyznał się do wszystkiego, a potem odwołał zeznania twierdząc, że właściciel kasyna zmusił go do ich złożenia. Chińskie wiadomości ECNS donoszą, że szef lokalnej policji przymierzał się nawet do aresztowania właściciela kasyna.
To wszystko zdarzyło się w maju, ale dopiero teraz cała historia ujrzała światło dzienne. Media Południowej Korei obawiają się, że wiadomości o tym incydencie zmniejszą liczbę chińskich turystów, którzy przyjeżdżają na Jeju do 16 kasyn dostępnych tylko dla cudzoziemców W 2013, Chińczycy stanowili 40.7% wszystkich odwiedzających Koreańskie kasyna turystów, co stanowi więcej niż odsetek Japończyków zmierzających tam w tym samym celu. Liczba obywateli Chin którzy odwiedzają Jeju zwiększyła się czterokrotnie pomiędzy rokiem 2011 i 2013.
Operator kasyn Las Vegas Sands przejawiał wprawdzie już wcześniej zainteresowanie rynkiem Koreańskim, ale tylko w ogólnej perspektywie. Możliwe, że coś się zmieniło w ostatnim czasie, ponieważ operator wysyła ostatnio sygnały świadczące o chęci zakupu wartościowej ziemi w Seulu. Być może wkrótce plany się ziszczą, ponieważ jak donosi Koreański Herald, państwowy zakład energetyczny Korea Electric Power Corp wystawił swoją obecną siedzibę na sprzedaż za 3.8 miliarda $. Należąca do zakładu ziemia o powierzchni 80 tysięcy metrów kwadratowych znajduje się w południowej części stolicy, a miejskie władze chcą by powstało tam teraz „centrum kultury i sportu”. Nieruchomość ma być wystawiona na przetarg pod koniec roku.
źródło: calvinayre.com