Poker zmienia się z roku na rok (przepraszam, trzeba zacząć od tego banału) i kwoty, jakie średnio zarabialiśmy jeszcze 5 lat temu na konkretnych stawkach, nijak mają się do tego, co można uzyskać dzisiaj. Na podstawie założeń Nathana „BlackRain” Williamsa pokusiliśmy się o obliczenia przystające do dzisiejszej rzeczywistości na najniższych limitach. Ile można zarobić na mikrostawkach w roku 2017?
W pierwszej części omówiliśmy najniższe limity, czyli NL2, NL5 i NL10. Założyliśmy, że nasz Hero jest poważnie podchodzącym do gry pół-profesjonalistą, który rozgrywa 50 tysięcy rąk miesięcznie. I przy średnim winrate rzędu 15bb/100 na NL2, 10bb/100 na NL5 i 8bb/100 na NL10, zarobki naszego bohatera powinny wynieść miesięcznie odpowiednio 150$, 250$ i 400$.
Ile można zarobić na wyższych stawkach?
NL25 – 750$ miesięcznie
NL25 (blindy 10/25 centów) to pierwszy limit stawek, na których możemy zacząć zarabiać „istotne” kwoty. Również rakeback i bonusy wyglądają tutaj atrakcyjniej, niż na niższych stawkach – może to być nawet kilkaset dolarów ekstra każdego miesiąca.
Przeciętny, ale ogarnięty i poważny gracz, powinien na NL25 wyrabiać winrate rzędu 6bb/100. Oznacza to, że rozgrywając 50 tysięcy rąk miesięcznie mógłby oczekiwać zysku około 750$.
Całkiem już nieźle. Stawki NL25 to środowisko, w którym znajdziemy coraz więcej graczy, którzy grą w pokera zarabiają znaczącą część swojej miesięcznej kasy, albo w ogóle utrzymują się tylko z gry w pokera. Nie oszukujmy się – 750$ miesięcznie to dużo powyżej tego, co średnio zarabiają ludzie na całym świecie.
Dla porównania, „BlackRain79” w swoim szczytowym okresie multitablingu, potrafił wyciągnąć na tych stawkach nawet 3.000$ miesięcznie, i to nie biorąc pod uwagę rakebacku i bonusów. No ale, ponownie – nie każdy jest kosmitą.
NL50 – 1250$ miesięcznie
NL50 (blindy 25/50 centów) to kolejny poziom, a co za tym idzie, nasi rywale będą odrobinę lepsi niż ci, z którymi przyjdzie nam się mierzyć na NL25. Tutaj, podobnie jak piętro wyżej, żeby zmiażdżyć ten limit musimy mieć opanowaną naprawdę solidną strategię.
Oznacza to, że powinniśmy dużo czasu poświęcać studiowaniu swoich rozdań, jak również gry oponentów. Do tego celu przyda nam się PokerTracker lub Hold’em Manager.
Nie zaszkodzi także lektura pokerowych książek, oglądanie filmów szkoleniowych a nawet zatrudnienie pokerowego trenera.
Na koniec – absolutnie kluczowa na tych stawkach jest odpowiednia selekcja stolików. Zawsze powinien znaleźć się przy naszym stole przynajmniej jeden słaby rekreacyjny gracz. Jeśli takiego nie ma, przesiadamy się do innego stolika.
Przeciętny gracz, który bierze sobie do serca powyższe rady i wprowadza je w życie, powinien na NL50 osiągać winrate rzędu 5bb/100. Oznacza to, że grając 50 tysięcy rąk miesięcznie, zarobi około 1250$. Oczywiście profesjonaliści potrafią ten wynik podwoić lub potroić.
NL100 – 2000$ miesięcznie
NL100 (blindy 50 centów/1 dolar) to górna granica stawek, które możemy określić mianem mikro. Tutaj konkurencja zaczyna się już poważnie poprawiać. Żeby zostać najlepszym graczem na tych limitach, musimy naprawdę wiedzieć, co robimy.
No ale chyba warto nieco nad swoją grą popracować, bo tutaj pieniądze zaczynają wyglądać naprawdę poważnie. Do tego dochodzi sporo kasy z rakebacku i bonusów. Na NL100 swoje miesięczne pensje wyrabia wielu profesjonalistów, nie robiąc w zawodowym życiu niczego innego.
Nasz przeciętny Hero grający w pełnym wymiarze czasu i poważnie traktujący swoją grę powinien osiągać winrate na poziomie 4bb/100. To oznacza, że grając 50 tysięcy rąk miesięcznie, powinien zarobić około 2000$.
Weźcie pod uwagę, że Wasz wynik powinien być jeszcze lepszy, gdyż powyższe wyliczenia w ogóle nie uwzględniają rakebacku. Gracze z pułapu 100$ i 50$ mogą już myśleć o najwyższych progach – 30%-40% RB tygodniowo.