Jeden z nowych członków teamu PartyPoker, Ike Haxton, udzielił wywiadu portalowi Cardplayer. Rozmowa ma trzy tematy wiodące – deal z „pomarańczowym operatorem”, wspomaganie się sztuczną inteligencją przy nauce pokera oraz udział Amerykanina w turnieju The Big One for One Drop.
Haxton i PartyPoker
Na początku Haxton wiele mówi o tym, w jaki sposób doszło do tego, że dostał się do drużyny graczy sponsorowanych PartyPoker. Wygląda na to, że rozmowy na ten temat trwały już od czasu festiwalu WSOP. Operator zdecydował się na stworzenie teamu złożonego z najlepszych graczy na świecie, którzy regularnie będą występowali w „telewizji” gdzie będzie można ich oglądać w największych grach cashowych oraz w turniejach high i super high rollers.
W dalszej części tego wątku Haxton opowiada o tym, że mniej interesują go turnieje, szczególnie te z olbrzymią liczbą uczestników, a bardziej gry cash. W czasie ostatniego lata więcej czasu spędził w kasynie ARIA, gdzie brał udział w grach cashowych lub w turniejach z wysokim wpisowym i z małymi fieldami, niż w hotelu RIO, gdzie odbywa się WSOP.
To jest rzecz, która podoba mi się w umowie z PartyPoker. Oni rozumieją, że przede wszystkim jestem graczem zawodowo zajmującym się grą w pokera. Jeśli akurat dostępne są gry cashowe, w których mogę zarabiać niezłą godzinówkę – przeciwieństwo do siedzenia w RIO i walczenia o sławę – oni to całkowicie rozumieją i wspierają mnie.
Poker i sztuczna inteligencja
Po zakończeniu wątku współpracy z PartyPoker rozmowa zeszła na temat wykorzystania sztucznej inteligencji (AI) do nauki gry w pokera. Wszystko zaczęło się od pytania, w którym redaktor Cardplayer zapytał swojego gościa o to, czy ma jakieś przemyślenia związane z tym, jak AI może pomóc w znalezieniu optymalnej strategii w grach no-limit hold’em.
W odpowiedzi Haxton wskazał, że gra z limitem jest już właściwie rozwiązana, nawet jeśli nie jest to perfekcja w ścisłym znaczeniu tego słowa, to jest to strategia bardzo bliska perfekcji (w długim okresie odchylenia od optimum są statystycznie niezauważalne). Z perfekcyjną strategią no-limit hold’em sprawa nie jest taka prosta. Amerykanin zwrócił jednak uwagę na to, że najlepsze boty, które pokonały ludzi w grze heads-up, z pewnością dalekie są jeszcze od stosowania perfekcyjnej strategii, ale i tak ich wiedza pozwala na wygrywanie z najlepszymi graczami. Z tego faktu wypływa bardzo ważne zależności. Dobrzy gracze zajmujący się grami no-limit hold’em heads-up powinni – i robią to – uczyć się od sztucznej inteligencji. Operatorzy online mają twardy orzech do zgryzienia, aby ochronić swoich klientów przed funkcjonowaniem botów mających przewagę nawet nad najlepszymi graczami.
Amerykanin odniósł się jeszcze do kwestii studiowania pokera, czyli do pracy własnej wykonywanej z dala od pokerowego stołu. Redaktor zapytał go o to, czy najlepszych graczy od reszty odróżnia czas poświęcony na naukę? Warto w całości przytoczyć jego opinię na ten temat.
Jest to znaczący czynnik, ale nie jedyny. Wykorzystanie tej wiedzy przy stole jest największym wyzwaniem, szczególnie w turniejach na żywo, gdzie jest ograniczony czas na podjęcie decyzji, a gracze rywalizują o ogromne pieniądze. Pokerzyści, którzy odnoszą największe sukcesy w tej formule, niekoniecznie osiągnęliby najlepsze rezultaty na teście z wiedzy teoretycznej.
Isaac Haxton i The Big One for One Drop
Ostatnim tematem, który poruszono w rozmowie był udział Amerykanina w turnieju The Big One for One Drop, który w tym roku powróci na WSOP. Wpisowe do tego turnieju wynosi 1.000.000$.
Haxton jest bardzo zdziwiony tym, w jaki sposób rozrosła się pokerowa scena. Gdy pierwszy raz ogłoszono zorganizowanie turnieju z tak olbrzymim wpisowym, wydawało się to czystym szaleństwem. Dzisiaj nie jest to już tak szokująca kwota. Bierze się to z faktu, że właściwie co kilka tygodni można brać udział w eventach z wpisowym 100.000$, a rynek inwestorów, którzy wspierają finansowo najlepszych graczy, znacznie się od tego czasu rozrósł.
Musiałoby zdarzyć się coś nieprzewidzianego, żeby Haxton nie wystąpił w tym roku w tym turnieju. Przed grą zamierza odpocząć, aby w świetnej kondycji fizycznej i psychicznej przystąpić do gry, której zwycięzca odejdzie od stołu z wygraną wynoszącą kilkanaście milionów dolarów.
CZYTAJ TEŻ: (SZOK) PokerStars odebrało nagrodę za magiczne skrzyneczki
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
