Justin Bonomo oraz Ike Haxton opowiadają o tilcie, który może wystąpić po odniesieniu dużych sukcesów w turniejach.
Niedawno na platformie PokerGO zadebiutował nowy program pod nazwą „Real Talk”. Remko Rinkemy rozmawia z zaproszonymi gośćmi na ważne pokerowe tematy. Wśród jego rozmówców znaleźli się Ike Haxton oraz Justin Bonomo.
Ike Haxton wygrał w turniejach live 19.313.033$. Jego największym sukcesem finansowym jest triumf w Aussie Challenge z wpisowym 250.000$ podczas Aussie Millions 2014. Amerykanin otrzymał 2.820.000 A$ (2.525.841$). Od początku tego roku wygrał 3,85 mln dolarów.
Justin Bonomo wygrał w karierze 43.120.589$, co czyni go najlepiej zarabiającym graczem na świecie. Od początku tego roku wygrał 25 milionów dolarów. Pokerzysta może pochwalić się trzema tytułami WSOP, z których dwa zdobył w tym roku.
Jednym z poruszanych przez nich tematów był „win-tilt”, czyli tilt, który pojawia się po wygraniu dużych pieniędzy lub wygrywaniu przez długi czas. Bonomo dodał: „Ma to miejsce wtedy, gdy wygrywasz i wymyka się to spod kontroli. Chodzi o to, że gdy przegrywasz, to dużo się uczysz, ponieważ chcesz wydostać się z downswingu. Jednak gdy wygrywasz, to osiadasz na laurach i już więcej nie uczysz się gry. Nie angażujesz się i źle grasz. Czujesz się spełniony”.
W swojej ocenie nie musisz już się uczyć, ponieważ zdołałeś wygrać bardzo duże pieniądze lub dlatego, że przez długi czas wygrywasz na danym poziomie. Zaczynasz czuć się zbyt pewny siebie, a gdy nadchodzą trudne czasy i zaczynasz przegrywać, to pojawia się prawdziwy tilt, który ma niszczący wpływ na twoją grę. W tej samej rozmowie, Justin Bonomo przyznał, że on sam doświadczył trochę „win-tiltu”, gdy w tym roku zaliczył wiele świetnych wyników i wygrał miliony dolarów. „Taki tilt przytrafił mi się ostatnio. Mam listę rozdań do analizy, co przeciągałem zbyt długo” – powiedział. I dodał ze śmiechem: „Może, żeby wydostać się z tego „win-tiltu”, powinienem przestać wygrywać”.
40 turniejów
Ciekawą historię opowiedział Ike Haxton. W styczniu 2007 roku zdobył swoje pierwsze miejsce płatne w turniejach live. Zaczął od ogromnego sukcesu w Main Evencie PCA. Doszedł do heads-upu, w którym musiał uznać wyższość Ryana Dauta. Haxton otrzymał 861.789$ za zajęcie drugiego miejsca. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że taki sukces motywowałby do jeszcze cięższej pracy i walki o kolejne sukcesy. Jednak Haxton natrafił na problem. „Lubię o sobie myśleć, że jestem uodporniony na taki rodzaj tiltu. Wiem, że wielu nowych graczy, gdy zaliczą istotny wynik, kończą na „win-tilcie”. Wtedy przez pewien czas nie grają dobrze. To przytrafiło mi się w 2007 roku. Zająłem drugie miejsce w Main Evencie PCA i przez czterdzieści turniejów nie zdobyłem nagrody. Grałem zbyt mocno w stylu loose-aggressive. Ludzie mnie znają i wykorzystywali to” – powiedział Haxton.
Gdy spojrzy się na wyniki turniejowe to widać potwierdzenie tych słów. Po PCA 2007 zajął cztery miejsca płatne, a następnie od czerwca tego samego roku do czerwca 2008 nie zanotował żadnego miejsca płatnego.
W ostatniej części swojej wypowiedzi Haxton poruszył temat pokerowych wygranych. „W 2017 roku wygrałem 3 miliony dolarów [dokładnie 2,8 mln dolarów – red.], ale tamten rok zakończyłem na minusie” – powiedział. I dodał: „Dzięki mark-upom turnieje typu high roller są bardziej zyskowne. W turniejach z wysokim wpisowym, jak np. za 100.000$, bardzo rzadko zdarza się, że ktoś sprzedaje udziały z mark-upem ponad 1,1. To oznacza, że aby kupić 10 procent moich akcji, musisz wydać 11.000$. W tych turniejach zakres mark-upów waha się od 1,05 do 1,1. Biorąc jednak pod uwag kwoty, o które gramy, robi to dużą różnicę”.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Jak zarabiać 50 dolarów dziennie, grając w pokera?
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
