Koronawirus zbiera swoje śmiertelne żniwo w kolejnych regionach świata. Jego rozprzestrzenianie się nie pozostaje bez wpływu na operatorów, którzy oferują swoje usługi w kasynach stacjonarnych.
Makau, specjalny region administracyjny Chińskiej Republiki Ludowej. Położone na wschodnim wybrzeżu Chin miasto od lat rywalizuje z amerykańskim Las Vegas o miano światowej stolicy hazardu. Mówi się, że to właśnie tutaj regularnie odbywają się największe gry cashowe na świecie i że pod tym względem „azjatyckie Las Vegas” dawno przegoniło swój pierwowzór.
Niestety w chwili obecnej nad miastem zawisły czarne chmury. Jak zapewne dobrze wiecie, z miasta Wuhan (prowincja Hubei), które oddalone jest od Makau o trochę ponad 900 km, co w skali Chin oznacza właściwie rzut beretem, na świat rozprzestrzenia się obecnie groźny koronawirus, który odpowiedzialny jest już za śmierć ponad 300 osób na terenie ChRL i kilka zgonów poza granicami tego kraju. Z racji zagrożenia biologicznego ogromne straty odnotowuje również Makau, w którym obecnie panuje klimat niesprzyjający zabawie.
Makau – miasto duchów
Władze tego miasta w ostatnich dniach stycznia zadecydowały o blokadzie wstępu na teren miasta osobom podróżującym z prowincji Hubei. Wprowadzenie zakazu zbiegło się w czasie z akcją wyszukiwania w hotelach i umieszczania w przymusowej kwarantannie turystów z Wuhan i z całego regionu. Jak donoszą agencje, Makau wygląda obecnie jak miasto duchów, mimo iż panuje tam obecnie szczyt sezonu (Chiński Nowy Rok). Z powodu zagrożenia odwołano tradycyjną paradę oraz pokaz sztucznych ogni. Do tej pory na terenie miasta wykryto sześć przypadków występowania groźnego wirusa; kilkanaście osób pozostaje w zamknięciu.
Jeśli chodzi o same kasyna, to większość z nich pozostaje otwarta, ale odwiedzający je goście muszą liczyć się z tym, że obsługiwać będą ich krupierzy noszący maseczki ochronne (obowiązek). Z tego powodu, oraz z powodu zaostrzenia środków ostrożności, ruch w tych miejscach znacząco się obniżył. Nie ma się czemu dziwić – taki krajobraz z pewnością nie sprzyja dobrej zabawie i wydawaniu pieniędzy. Co ciekawe władze miasta ciągle rozważają możliwość natychmiastowego zamknięcia wszystkich kasyn. Z tej opcji administracja skorzystała w 2018 roku, gdy w okolicy szalał inny tajfun. Wówczas to wszystkie kasyna zostały zamknięte na 33 godziny.
Triton Poker zawiesza przystanek w Czedżu
Nie tylko chińskie Makau odczuło na swojej skórze efekty rozprzestrzeniana się koronawirusa. Z powodu zagrożenia epidemiologicznego organizatorzy festiwalu Triton Poker w Czedżu zdecydowali o przełożeniu najbliższego przystanku, który już 10 lutego miał rozpocząć się w tym koreańskim mieście.
???? „It’s with a heavy heart that we inform you of the postponement of the Triton Poker Super High Roller Series in Jeju.”
Our prayers are with the families of those that have lost their lives and for the ones fighting the virus.
???? Official Statement: https://t.co/9WZsEXlcd2 pic.twitter.com/GhCRmLfBxw
— Triton Poker (@tritonpoker) January 31, 2020
W obliczu możliwości wybuchu pandemii koronawirusa swoje opcje rozważają również właściciele World Series of Poker. Póki co włodarze tego cyklu potwierdzają, że monitorują sytuację, zdają się na opinie ekspertów i że żaden z ich eventów nie jest obecnie zagrożony i wszystkie odbędą się zgodnie z planem.
Tam, gdzie jedni liczą straty, drudzy liczą zyski
Rezultatem takiego stanu są ogromne straty operatorów z Makau i innych ośrodków… oraz znaczący wzrost zysków operatorów oferujących swoje usługi online. Raporty donoszą, że aktywność graczy z Chin, którzy do czasu opanowania zagrożenia wolą pozostać w domu, wzrosła o ok. 90% (w stosunku do analogicznego okresu sprzed roku). Może to trochę zdumiewać, bo jak wiemy, uprawianie hazardu online w Chinach na większości obszaru tego kraju wiąże się z łamaniem prawa, a – ujmując rzeczy najdelikatniej, jak tylko można – kary za to przestępstwo są znacznie bardziej surowe niż w Polsce…