Grzegorz Główny wygrał Main Event EPT Praga! Za zwycięstwo Polak zainkasował blisko 700.000€. Jest to piąty tryumf gracza z Polski w turnieju głównym serii European Poker Tour.
Dlaczego Grzegorz Główny zarobił „tylko” tyle, skoro wcześniej mówiliśmy o kwocie 1.000.000€? Taki podział nagród wynika z deala, jaki gracze zawarli między sobą, gdy grali już tylko w czteroosobowym gronie. Na jego mocy nasz gracz zagwarantował sobie wypłatę w wysokości 581.456€, a dalsza gra toczyła się o zwycięstwo w turnieju, okazały puchar, który widzicie na zdjęciu, oraz o dodatkowe 110.796€ dla zwycięzcy. Turniej wygrał Polak, a więc jego część po dealu powiększyła się właśnie o tę kwotę i w ten sposób doszliśmy do 692.252€. Brawo!
Akcja na finałowym stole
W finałowym dniu Main Eventu udział wzięło sześciu graczy. Zdecydowanym liderem turnieju był Gab Yong Kim, który miał 80 bb. Drugim stackiem dysponował Andrea Cortellazzi (66 bb), a na trzecim miejscu był Polak, z dorobkiem 42 bb. Pozostali trzej gracze mieli między 30 a 40 bb.
W pierwszym istotnym rozdaniu nasz gracz otworzył z AK z wczesnej pozycji, a na BTN sprawdził go chip leader. Do tanga postanowił dołączyć Armin Rezaei, który podniósł AQ i zaanonsował all-in. Po chwili Polak zrobił to samo, a Koreańczyk sfoldował swoją rękę (miał AJ). Spadły kolejno: 4424T i mieliśmy pierwszą eliminację dnia. Austriak udał się do kasy po odbiór 181.800€.
Kilka minut później Grzegorz Główny wyrzucił z turnieju kolejnego rywala. Tym razem rzecz działa się na wojnie blindów. Demetrio Caminita zagrał za wszystko z 86s, a nasz gracz sprawdził z parą 55. Na boardzie pojawiły się: AJ3QJ i w grze pozostało już tylko czterech pokerzystów. Włoch opuścił plac gry i udał się do kasy po odbiór 245.870€.
Po relatywnie szybkich dwóch eliminacjach gra nieco się uspokoiła. Panowie zaczęli przebąkiwać coś o dealu, ale na ten moment Polak nie był zainteresowany podziałem puli na nowo. W międzyczasie na prowadzenie wysunął się Koreańczyk i to właśnie z nim Grzegorz Główny rozegrał prawdopodobnie najważniejsze rozdanie w turnieju. Polak otworzył z AJ, a Koreańczyk miał AK i zagrał 3-bet. Z racji tego, że nasz gracz oddał wcześniej trochę żetonów i z tyłu miał ok. 20 bb, w grę wchodził all-in lub fold. Padło na tę pierwszą opcję. Szybki call. Niedobrze. Na szczęście spadł board: 9JA2J i Polak zaliczył double-up.
Drugie podejście do deala było już skuteczne. O sposobie podziału puli nagród przeczytacie w końcowej tabelce z wynikami.
Rozgrywka po dealu
Koreańczyk, który zagwarantował sobie największą wypłatę, odpadł na czwartym miejscu. Gab Yong Kim zlimpował z 63o na SB, a Andrea Cortelazzi zaczekał z 87s. Kim lekko zahaczył się o flop 4T6 (dwie karty do koloru Włocha) i postawił zakład, na co Cortelazzi zareagował przebiciem. Sprawdzenie. Na turnie pojawiła się 3 w kolorze Włocha, która jednocześnie wzmocniła układ Kima do dwóch par. Można powiedzieć, że Koreańczyk znalazł się w sytuacji bez ucieczki. Nastąpił bet i sprawdzenie, a po tym jak na riverze pojawiła się Qx, Koreańczyk zagrał za wszystko. Call. Dwie pary przegrywają z kolorem, a Gab Yong Kim odpada na czwartym miejscu i wygrywa 622.610€.
W kolejnych minutach Polak przechodził trudne chwile i musiał walczyć o swoje turniejowe życie. Podwajał się dwukrotnie, i dwukrotnie pomagał mu w tym broadway’owy strit. Ostatecznie, po okresie sporych wahań w stacku, Grzegorz wyeliminował Symeona Alexandridisa. Polakowi dopisało szczęście, bo po jego zagraniu za wszystko z A8, Grek sprawdził go z A9. Flop 23K nie pomógł naszemu graczowi, ale 8 na turnie zmieniła układ sił i tak już pozostało do końca. Symeon Alexandridis zajął trzecie miejsce w turnieju i zainkasował 497.278€.
Grzegorz Główny vs Andrea Cortellazzi
Rozgrywka była dynamiczna. Liderem na starcie był Włoch, ale dość szybko stracił prowadzenie, a następnie odrobił straty i znowu uzyskał niewielką przewagę. W końcu doszło do rozdania, które zadecydowało o losach tego pojedynku. Polak zlimpował parę QQ, a Włoch zagrał all-in z A9. Call. Spadł board: 5J5JT i nasz gracz znalazł się o krok od zwycięstwa.
Cortellazzi miał tylko 8 bb, tak więc sprawy potoczyły się bardzo szybko. Już w kolejnym rozdaniu Włoch zdecydował się na pchnięcie żetonów za linię z 84s. Polak sprawdził z KQ. Flop to 27T. Na turnie pojawia się K, który sprawia, że Włoch is drawing dead! River to 4x. Andrea Cortellazzi zajmuje drugie miejsce w Main Evencie EPT Praga i wygrywa 579.420€. Zwycięzcą turnieju zostaje Polak Grzegorz Główny!
MIEJSCE | GRACZ | KRAJ | WYGRANA |
---|---|---|---|
1 | Grzegorz Glówny | Polska | €692,252* (581.456€ + 110.796€) |
2 | Andrea Cortellazzi | Włochy | €579,420* |
3 | Symeon Alexandridis | Grecja | €497,278* |
4 | Gab Yong Kim | Korea Południowa | €622,610* |
5 | Demetrio Caminita | Włochy | €245,870 |
6 | Armin Rezaei | Austria | €181,800 |
7 | Teun Mulder | Holandia | €138,570 |
8 | Valentino Konakchiev | Bułgaria | €98,750 |
To piąte zwycięstwo Polaka w ME EPT. Wcześniej po ten tytuł sięgali: Dominik Pańka, Sebastian Malec, Dima Urbanowicz oraz Piotr Nurzyński.
Main Event EPT Praga rozgrywany był w kasynie Kings’ Casino Prague. Wpisowe do turnieju głównego wynosiło 5.300€. W puli nagród uzbierało się 5.771.500€ (1190 rejestracji). Na miejscach płatnych znalazło się 175 najlepszych pokerzystów.