W zeszły piątek turysta z Las Vegas wygrał główną nagrodę na maszynie progresywnej w kasynie MGM. Maszyna a w zasadzie jej główna nagroda pozostawała nietknięta przez 15 lat. MGM potwierdziło tę informację. Wygrana wyniosła 2,4 miliona dolarów.

Szczęściarz zwie się Walter Misco i ma 66 lat. Walter powiedział gazecie Las Vegas Review-Journal, że zagrał na maszynie wrzutowej tylko dlatego, że namówiła go do tego jego żona.

Maszyna znana jako „Lion’s share” zyskała sobie przez lata rzesze fanów ze względu na swoją nieustępliwość. Wokół maszyny często gromadziły się kolejki chętnych do gry, a maszyna zyskiwała na popularności, gdy zainteresowały się nią media.

Automat przyjmuje zakłady w wysokości 1, 2 oraz 3 dolarów i wypłacał często mniejsze nagrody. Chodzi tylko o to, że główna nagroda pozostawała niezdobyta przez więcej czasu niż ktokolwiek się spodziewał.

Wszystkie podobne jej maszyny zostały wymienione w ciągu tych lat. Prawo stanu Nevada nie zezwalało jednak na usunięcie tej jednej dopóki ktoś nie trafi na niej głównej wygranej.

Maszyny wrzutowe to integralna część każdego niemalże kasyna i na dobre zagościły też u nas. Zysk z automatów to ponad 60 procent ogólnego przychodu branży kasyn naziemnych.

W 2013 kasyna w Nevadzie zarobiły na nich ponad 11 miliardów dolarów!

źródło: cardplayer.com

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.