Firma Global Poker Index podpisała umowę ze szwajcarskim producentem zegarków – Roger Dubuis, dzięki której zwycięzca wyścigu o miano gracza roku otrzyma w nagrodę oprócz pieniędzy ekskluzywny zegarek na rękę.
Jeśli Alexander Dreyfus, szef GPI chce sprawić, by poker zaczął być traktowany jako sport, to musi przyciągać do siebie sponsorów niezwiązanych z grą. „Usportowienie” naszej ulubionej gry już się zaczęło! W tym tygodniu Global Poker Index (GPI) poczyniło kroki w tym kierunku i przeciągnęło na swoją stronę producenta szwajcarskich zegarków.
Producent zobowiązał się zaprojektować i dopasować do okoliczności zegarki La Monégasque. Otrzymają je zwycięzcy rankingów na Gracza Roku Global Poker Index w Ameryce, Europie i Azji.
O samej współpracy, Jean-Marc Pontroué, dyrektor wykonawczy Roger Dubuis powiedział: “Partnerstwo z GPI pozwoli nam rozwijać naszą pasję do wyczuwania odpowiedniego momentu, dążenia do precyzji i pokazywania jak istotny jest czas dla całego świata. Jesteśmy bardzo szczęśliwi mogąc współpracować z GPI przy promowaniu pokera jako sportu.”
Roger Dubuis to firma, która w 60% należy do producenta dóbr luksusowych, firmy Compagnie Financière Richemont SA.
Promotorom pokera ciężko jest znaleźć firmy zainteresowane współpracą, ale jeśli chodzi o luksusowe zegarki to chętnych jest całkiem sporo. World Poker Tour (WPT) udekorowało swojego mistrza Kevena Stammena wyjątkowo pięknym zegarkiem Hublot King Power Unico Chronograph po tym jak zeszłego lata zwyciężył on mistrzostwa w kasynie Borgata, a European Poker Tour (EPT) podpisało umowę partnerską ze szwajcarskim producentem zegarków, spółką Slyde.
“To przywilej, że możemy współpracować z przedstawicielem branży produkującej tak luksusowe zegarki, który dodatkowo rozumie istotę promowania pokera jako sportu. Dzięki temu nasza branża zyskuje na znaczeniu i zwiększa się też ranga przyznawanych nagród pokerowych. Naszym celem jest zrobienie z pokera sportu.” – powiedział szef Global Poker Index Alexander Dreyfus.
źródło: calvinayre.com