Garrett Adelstein to pokerzysta, którego kojarzyć możemy z transmitowanych gier cashowych „Live at the Bike” i „Poker After Dark”. W jednym ze swoich ostatnich wpisów na Twitterze zasugerował on, że chciałby zmierzyć się w pojedynku heads-up z Danielem Negreanu.
Garrett Adelstein przeprowadził sesję AMA, w której odpowiadał na pytania entuzjastów pokera. Przy tej okazji postanowił również zaczepić Daniela Negreanu. Przypomnijmy, że „Kid Poker” od początku listopada rywalizuje w pojedynku heads-up z Dougiem Polkiem. Adelstein zasugerował, że chciałby zastąpić jego rywala.
– Jestem gotowy na drugie AMA, ale tym razem mam prośbę: przekonajcie Daniela Negreanu, żeby to ze mną grał po 12.500 rozdań, na tych samych stawkach lub wyższych – napisał Adelstein. – Jestem przeciętny, gram półzawodowo na full ringach, jestem człowiekiem z gier na żywo, który nie wie zbyt wiele o GTO. Wolałbym zrobić to bez konieczności dręczenia go przez lata, ale jestem otwarty.
Down for a 2nd AMA, this time w/ a request: Convince @RealKidPoker to play me instead after 12.5k at same or > $BB. I’m a mediocre, part-time, FR, live guy who knows little about GTO. I’d prefer to do this without badgering him for years, but I’m open. Fire away w/ the AMA ?s!
— Garrett Adelstein (@GmanPoker) December 17, 2020
Negreanu gotowy do gry
Na post Adelsteina pozytywnie zareagował sam Negreanu. Ambasador GGPoker stwierdził, że mógłby grać z nim dodatkowo, nie rezygnując z dalszej rywalizacji z Polkiem. Adelstein odpowiedział mu: Zróbmy to! Napisz do mnie wiadomość, żeby zacząć opracowywać szczegóły, lub weź mój numer od MJ’a/kogokolwiek.
That could be fun! How about “in addition to?”
— Daniel Negreanu (@RealKidPoker) December 17, 2020
Wygląda więc na to, że pojedynek Negreanu z Adelsteinem rzeczywiście może dojść do skutku. MJ Gonzales, o którym wspomniał Adelstein, napisał, że wysłał już jego numer Negreanu, a jeśli nie uda im się dogadać, to on sam chętnie zagra.
Propozycja Adelsteina nie spodobała się natomiast Polkowi. „WCGRider” zapytał, czy „okradanie kogoś z akcji” jest w porządku. Adelstein odpowiedział mu, że nie jest to gorsze od dręczenia kogoś przez pół dekady, żeby móc wygrać od niego kilka milionów.
Scheinberg i Antonius pośród nominowanych do Poker Hall of Fame