Internetowy rynek francuskiego pokera doczeka się w końcu tak pożądanego zastrzyku nowych graczy. Politycy postanowili bowiem zgodzić się na dzielenie puli zawodników z innymi krajami Unii Europejskiej gdzie poker jest zalegalizowany.

Francuski rynek od jakiegoś już czasu borykał się z problemami z malejącą liczbą graczy, a rząd cały czas negował graczom możliwości uczestniczenia w potyczkach pokerowych z innymi mieszkańcami Europy, choć wnioskował o to urząd regulacyjny ARJEL. Chodziło głównie o Włochy i Hiszpanię, które podawane były jako najbardziej chętni i skłonni do współpracy partnerzy.

france ok with online poker liquidityNa szczęście w tym tygodniu senat tego jakże pięknego kraju zmienił zdanie o 180 stopni i wprowadził poprawkę do ustawy o grach, która pozwoli urzędowi ARJEL na zawiązanie umów partnerskich z krajami członkowskimi UE. Gracze znajdą się we wspólnej, internetowej strefie ekonomicznej.

Poprawka jest niestety trochę spóźniona, ponieważ wielu operatorów wycofało się z trudnego do funkcjonowania rynku. Firma Betclic Everest Group połączyła niedawno dwie ze swoich stron w jedną, a na rynku Francji pozostało tylko 9 operatorów. Co ciekawe trzech z nich – Winamax, PokerStars i PartyPoker – skupiają około 90% udziałów.

Nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie ARJEL podpisze wspomniane umowy z partnerami zza granicy, ale możliwe, że nastąpi to szybko – twierdzi Sacha Michaud, prezes hiszpańskiej grupy Jdigital. Hiszpania podobnie jak Francja niezbyt chętnie rozdawała pokerowe licencje operatorom i w roku poprzednim odnotowała kolejne spadki przychodów z tego sektora (oraz ponad 40% spadek od roku 2012, czyli od początku segregacji rynków).

W oświadczeniu wydanym w zeszłym tygodniu Michaud napisał, że brak międzynarodowej płynności w puli graczy sprawił, że hiszpańskie gry pokerowe zmienił się w “coś o wiele mniej zabawnego i wartego uwagi” zarówno dla amatorów jak i profesjonalistów.

Hiszpańska zawodniczka zawodowa Leo Margets potwierdziła jego słowa i dodała, że sytuacja ta zmusiła około 200 hiszpańskich pokerzystów do wyprowadzenia się do innych krajów, które oferowały im bardziej przyjazne warunki do gry i pracy.

źródło: calvinayre

Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.