Rok temu Fedor Holz zszokował pokerowy świat swoją zapowiedzią przejścia na „pokerową emeryturę”. Od tamtego czasu niemiecki profesjonalista odnosił jednak niebywałe sukcesy w turniejach i łatwo można było kwestionować powagę jego zapowiedzi. To właśnie m.in. o byciu pokerowym emerytem opowiedział niedawno Holz w rozmowie z Remko Rinkema.
Czy naprawdę jest pokerowym emerytem?
„Myślę, że bardzo mocno odszedłem od pokera, ale to raczej kwestia subiektywnej percepcji. Wyliczyłem, że zagrałem w 15-16 turniejach w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy, a to nic w porównaniu z latami mojej aktywnej gry.”
Czy wróci do aktywnej gry ze względu na rezultaty?
„To zależy, jak mierzysz takie rezultaty. Z perspektywy moich własnych odczuć – nie mogę już tego robić. W ubiegłym roku po Vegas zniszczyłem swój mindset grindera. Ale bardzo się cieszę z inwestowania swojego czasu w inne rzeczy.”
Co z jego świetnym wynikiem podczas SCOOP?
„To był naprawdę głupi pomysł. Siedziałem sobie, zobaczyłem ten turniej i pomyślałem, że pogram trochę. Nie myślałem nawet o deepowaniu, bo na poranek następnego dnia miałem zaplanowane spotkanie w Linz – innym austriackim mieście. Musiałem wstać o siódmej rano, ale do siódmej rano grałem, więc nie spałem wcale tej nocy. Nie spałem w sumie jakieś 45 godzin i to nie był najlepszy pomysł.”
Pokerowe umiejętności, które przydają się też w innych dziedzinach?
„To nie są umiejętności ograniczone do pokera. Wiele umiejętności, których nauczyłem się w ostatnich latach, nie było tak specyficznie pokerowymi. Oczywiście bycie dobrym w samej grze w karty jest ważne, ale są jeszcze takie rzeczy jak np. zarządzanie kapitałem, radzenie sobie z downswingami czy odpowiednie podejmowanie ryzyka.”
„Zaangażowanie jest bardzo ważne. Jedną rzeczą, której nie możesz zarzucić pokerzystom, jest niewkładanie w to czasu. Bez względu na to, czy jest to efektywne, czy też nie, większość graczy inwestuje bardzo dużo czasu w pokera.”
Gotowy na Super High Roller Bowl?
„Oczywiście, jestem bardzo tym podekscytowany – nadal ekscytuję się, gdy mam grać w pokera, mimo że obecnie robię to naprawdę rzadko. To jest świetna zabawa, to wciąż wyzwanie dla twojego umysłu, a poza tym nadal musisz być skupiony, aby dotrzeć do tych umiejętności, które ćwiczyłeś przez lata. To niesamowite i bardzo satysfakcjonujące doświadczenie.”
Kilka słów na temat Niemców, którzy zagrają w SHR Bowl?
„Znam Koraya [Aldemira] od kiedy zacząłem grać w pokera. Od dawna znam Steffena Sontheimera, ale nie mam z nim zbyt wiele wspólnego. Znam go, bo jako niemiecka ekipa spotykamy się oczywiście. Spędziłem dość dużo czasu z Christianem [Christnerem] – świetni ludzie.
Jeśli chodzi o ich sukcesy, to każdy, kto gra w pokera, kto gra na wysokim poziomie, zna ich. Grają na wysokich stawkach w sieci, są znani w społeczności. Teraz pokażą się tej części społeczeństwa, która nie śledzi gier na najwyższe stawki w internecie. Połowa z nich zyskała już sławę dzięki grze online. Czy któryś z nich stanie się kolejnym Fedorem Holzem? To raczej kwestia szczęścia, bo jeśli chodzi o umiejętności – są oni już na tym poziomie albo nawet na wyższym.”