Pranie brudnych pieniędzy

Ponad $600.000 skonfiskowało Federalne Biuro Śledcze podczas nalotów na dwa kasyna w San Diego. Działania agentów były wymierzone przeciwko osobom, które zajmowały się procederem prania brudnych pieniędzy. Schemat działania przestępców zakładał legalizację środków pieniężnych pozyskanych z prowadzenia nielegalnych gier hazardowych, poprzez obracanie nimi w grach pokerowych high stakes.

Mózgiem całej operacji był David „Fat Dave” Stroj. Miał on wynajmować ludzi, których zadaniem było werbowanie bogatych entuzjastów do gier w pokera na wysokie stawki. Odbywały się one w dwóch miejscach: w Seven Mile Casino oraz w Jack Palomar Casino. To właśnie tam zapukali agenci rządowi, którzy w czasie nalotu skonfiskowali ponad $600.000 i zatrzymali 25 osób.

Do operacji rozbicia nielegalnego procederu FBI przygotowywało się od trzech lat. Stroj miał założony podsłuch w telefonie. Od jakiegoś czasu był również pod obserwacją agentów operacyjnych, którzy zbierali dowody na jego przestępczą działalność. Podczas śledztwa okazało się, że proceder prowadzony jest na ogromną skalę.

Zarzuty federalne wobec Stroja obejmują: nielegalne prowadzenie zakładów sportowych oraz gier w pokera i blackjacka; ponadto pranie brudnych pieniędzy oraz wwiezienie na teren Stanów Zjednoczonych osoby, która miała zająć się prostytucją. Prokuratorzy szacują, że łączny zysk z nielegalnej działalności oscyluje w granicach 10 mln. dolarów.

Cztery osoby, które zajmowały się wyszukiwaniem chętnych do gry, nie przyznały się do winy. 17 innych przebywa obecnie w areszcie, a kilka następnych jest poszukiwanych listami gończymi. Obaj właściciele kasyn również mają problemy z prawem, ponieważ, wbrew obowiązującym przepisom, nie prowadzili ewidencji osób, które jednego dnia wygrały $ 10.000 (i więcej).

Jaki jest morał z tej historii? Niedawno pisałem o tym, że priorytetowym zadaniem dla osób walczących o legalnego pokera w Polsce, powinno być wymyślenie i stworzenie bezpiecznego środowiska, w którym mógłby on funkcjonować. Proceder prania brudnych pieniędzy jest kolejnym zagrożeniem w rozwoju naszej ulubionej gry i kolejnym argumentem na „nie” dla nieprzychylnej nam władzy. Zanim więc zaczniemy regulować pokera w naszym kraju (a wierzę, że kiedyś taki dzień w końcu nadejdzie), upewnijmy się, że właściwe organy uzbrojone są w skuteczne narzędzia: prawne, kontrolne oraz posiadają odpowiednie zasoby ludzkie (analitycy, specjaliści IT), dzięki którym mogą zwalczać organizacje starające się zalegalizować środki pieniężne pochodzące z przestępstw. W dzisiejszych, burzliwych czasach ochrona przed tym procederem stale zyskuje na znaczeniu, ponieważ „brudne pieniądze”, które są legalizowane podczas gier na wysokie stawki, teoretycznie mogą posłużyć do finansowania działań przestępczych – z finansowaniem międzynarodowego terroryzmu włącznie.

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?