Hofburg PalacePo rozegraniu kolejnych sześciu poziomów blindów, dobiegł końca drugi dzień turnieju European Poker Tour Main Event Wiedeń.  Kiedy dyrektor turniejowy ogłosił zakończenie dnia, okazało się, że w grze pozostaje nadal 176 graczy, którzy spakowali swoje żetony i powrócą do gry w dniu dzisiejszym, aby powalczyć o awans do strefy miejsc płatnych.

Podczas wczorajszego dnia ogłoszono również informacje dotyczące puli nagród. Po zamknięciu rejestracji ogłoszono, że udział w turnieju wzięło 910 graczy, którzy wspólnymi siłami utworzyli pulę nagród w wysokości €4,413,500. Największa jej część przypadnie oczywiście zwycięzcy, który może liczyć na nagrodę w wysokości €816,000, podczas gdy pozostała część puli zostanie podzielona na kolejnych 134 zawodników. Najmniejszy próg wypłaty wynosi €8,700.

Zgodnie z oczekiwaniami, podczas drugiego dnia turnieju byliśmy świadkami wielkich emocji oraz częstych eliminacji. Już na starcie dnia zjawiło się wielu graczy z niezbyt imponującym stackiem i wraz z upływem kolejnych minut, ich szansa na sukces malała w zatrważająco szybkim tempie. W pewnym momencie, musieli podjąć ryzyko, które oczywiście opłaciło się tylko nielicznym. Jednym z graczy, które to ryzyko się nie opłaciło był Dan Cates, który pożegnał się z turniejem w wyjątkowo pechowych okolicznościach, kiedy to jego trójka króli okazała się za słaba na trójkę asów oponenta i został zmuszony do opuszczenia swojego miejsca przy stole.

W znacznie lepszym humorze, swoje miejsce opuścił Sebastien Trisch, który nie tylko przetrwał drugi dzień zmagań, ale również zakończył go jako chip lider ze stackiem w wysokości 568,500. Oprócz Sebastiena, dobrze poradzili sobie również Artur Koren (463,000), Marko Neumann (421,000) oraz Ivan Naytechev (377,1000). Do gry w trzecim dniu EPT Wiedeń powrócą także Vladimir Geshkenbein, Sam Trickett, Gus Hansen, Marcel Luske, Viktor Blom oraz Bertrand Grospellier. W turnieju nadal uczestniczy także zwycięzca Eureka Poker Tour Main Event Zoltan Gal, który ma w stacku 40,000.

Niestety polska społeczność pokerowa nie ma zbyt wielu powodów do radości, ponieważ jedynie dwóch naszych reprezentantów będzie dziś kontynuować walkę o awans do strefy miejsc płatnych. Dzisiaj wszyscy trzymamy kciuki za Dariusza Paszkiewicza (52,000) oraz Mateusza Moolhuizena (109,000) i mamy nadzieję, że w jutrzejszym podsumowaniu będziemy mogli przekazać wam dobre informacje na temat ich gry w dniu trzecim.

Podobnie jak w dniu wczorajszym, również dzisiaj zawodnicy powrócą do stołów o godzinie 12:00. Zgodnie z planem, w trzecim dniu turnieju uczestnicy powinni rozegrać kolejnych sześć leveli, chociaż plan ten może ulec zmianie ze względu na tempo gry.