Z nami kolejny emocjonujący dzień podczas turnieju European Poker Tour Wiedeń Main Event. Wczoraj rozegrano drugi dzień startowy, który zgodnie z oczekiwaniami przyciągnął na start większą liczbę uczestników. Z informacji przekazanych przez organizatora wynika, że w dniu 1b udział wzięło 559 zawodników, a 318 z nich uzyskało awans do dnia drugiego, który rozpocznie się już o godzinie 12:00. W chwili obecnej największe szanse na zwycięstwo ma Mads Smith Hansen, który zakończył wczorajszy dzień ze stackiem w wysokości 200,000. Pierwszą trójkę zamykają natomiast Igin Viacheslav (182,700) oraz Oleksii Khoroshein (171,900). Dwa dni startowe przetrwało łącznie 492 zawodników, ale liczba ta może się jeszcze zwiększyć, ponieważ późna rejestracja jest otwarta do startu dnia drugiego.
Oprócz czołowej trójki, genialnie spisuje się również Zoltan Gal, który najpierw sięgnął po zwycięstwo w turnieju Eureka Poker Tour Main Event (€200,000), a wczoraj świetnie zaprezentował się podczas Main Eventu EPT, kończąc dzień 1b ze stackiem w wysokości 135,000. Do drugiego dnia awans uzyskali także Kevin MacPhee (128,800), Ole Schemion (102,800), członek zespołu Everest Poker Sam Trickett (77,000) oraz Gaelle Bauman (73,500).
Pokerowa społeczność w Polsce przyglądała się jednak temu, jak poradzą sobie nasi rodacy i trzeba przyznać, że wypadli całkiem nieźle. Po dwóch dniach startowych w grze nadal mamy 9 naszych reprezentantów. W drugim dniu turnieju wystąpią: Tomasz Kowalski (46,900), Piotr Pietrzak (63,000), Jacek Ładny (33,000), Mateusz Warowiec (13,600), Dariusz Paszkiewicz (85,100), Jose Carlos Garcia (68,800), Mateusz Moolhuizen (71,400), Viatcheslav Ortynskiy (22,000) oraz Dzmitry Urbanovich (163,400).
Niestety do drugiego dnia turnieju nie awansował Dominik Pańka, który został wyeliminowany przez Joepa van den Bijgaarta. Rozdanie zainicjował Joep, który podbił do 700 z buttona, na co Dominik odpowiedział podbiciem do 1,700. Van den Bijgaart nie tracąc czasu zagrał all-in, a Dominik niemal natychmiastowo sprawdził. W showdownie, oponent pokazał , a Dominik parę dziewiątek. Niestety już na flopie spadł kolejny walet i Polak tym razem musiał uznać wyższość rywala. Mamy nadzieję, że Dominik nie powiedział jednak ostatniego słowa i już za dwa dni weźmie udział w turnieju high-roller.
Tak jak pisaliśmy na wstępie, drugi dzień turnieju rozpocznie się o godzinie 12:00, kiedy to zawodnicy rozegrają kolejne sześć poziomów blindów. Już teraz zapraszamy również na podsumowanie dnia, które ukaże się na naszym portalu w dniu jutrzejszym.