W dniu wczorajszym, zakończył się oficjalny Dzień 2 turnieju WPT Party Poker Praga. Wczesnym popołudniem do gry przystąpiło 147 graczy, każdy z nich z nadzieją na to, że uda się nabudować i obrać właściwy kurs w kierunku stołu finałowego. My liczyliśmy mocno na siedmioro naszych rodaków, którzy pozostali w grze po drugim dniu startowym. (wszyscy Polacy zarejestrowali się do turnieju w dniu (1B) – przyp. red.) Największe nadzieje wiązaliśmy z Remigiuszem Wyrzykiewiczem, który na starcie dzisiejszych rozgrywek dysponował piątym co do wielkości stackiem. Ale po kolei.

Na początku zapoznajmy się ze strukturą wypłat, którą opublikowano w połowie dnia.

1 €175,000 + bilet do turnieju WPT Championship o wartości niecałe 15.000 euro
2 €120,000
3 €77,500
4 €57,400
5 €43,000
6 €34,100
7 €28,200
8 €22,500
9 €17,000
10-12 €12,500
13-15 €10,300
16-18 €8,680
19-21 €7,600
22-24 €6,800
25-27 €6,000

Na dzień 2 zaplanowano rozegranie pięciu 90-minutowych leveli.

Przed rozpoczęciem gry doszło do losowania miejsc przy stołach. Los przydzielił Polakom następujących przeciwników:

stół #4 – Arkadiusz Olszowy (39.800): Guy Gorelik, Fahredin Mustafov, Rainer Kempe, Vostech Ruzicka, A.O., Marc Macdonnell, Anthony Zinno
stół #6 – Grzegorz Grochulski (46.700): Thomas Julian, Luca Moschitta, G.G, Gleb Tremzin, Dietrick Fast, Georgos Zisimopoulos, Diogo Cardoso
stół #8 – Remigiusz Wyrzykiewicz (101.500): Anton Astapau, Martin Mulsow, Mohamed Mamouny, Scott Margereson, Josh Cranfield, Steve Odwyer, R.W.
stół #10 – Jarosław Sikora (52.700): Nicolay Gryzin, Matas Cimbolas, J.S., Jerry Odeen, Martin Staszko, Johnny Mehl Hansen, Vitaly Lunkin
stół #12 – Jan Przysucha (83.800) oraz Kuba Michalak (10.000): Jorane Kerignard, J.P., Diogo Vega, K.M., Pablo Gordillo Caballero, Fuad Serhan, Oliver Price
stół #18 – Marcin Wydrowski (27.100): Dilan Linde, M.W., Artan Dedusha, Erik Scheidt, Rui Milhomens, Ben Ward, Giacomo Funparo

Niestety na pierwszym poziomie pożegnaliśmy Kubę Michalaka, co nas właściwie mocno nie dziwiło, gdyż na starcie rozgrywki dysponował on zaledwie ok. 12BB. Kuba będąc na CO „przesunął suwaczek” mając KT i nadział się niestety na QQ u gracza będącego na big blindzie. Board nie pomógł i Polak zakończył przygodę z turniejem.

Na 10 levelu doszło do eliminacji, której najmniej się spodziewaliśmy. Z turniejem pożegnał się Remigiusz Wyrzykiewicz. Przy jego stole siedział tylko jeden zawodnik, który miał więcej żetonów – chipleader całego turnieju, Josh Cranfield, i pech chciał, że to właśnie z nim Remigiusz musiał się zmierzyć. Po 4-becie Polaka przed flopem Amerykanin sprawdził bez pozycji. Następnie na trzech streetach grał tylko check-call na kolejne uderzenia naszego rodaka. To trzecie, które nastąpiło na riverze, było jednocześnie zagraniem all-in, które Cranfield bez problemu sprawdził, gdyż skompletował mu się full. Naprawdę szkoda.

Poziom później z grą pożegnał się Grzegorz Grochulski, którego 99 nie wytrzymały konfrontacji z KK przeciwnika, natomiast double-up zaliczył reprezentant PokerGround PRO Team – Marcin Wydrowski. Tym samym wskoczył on na poziom 50.000. Niestety radość naszego zawodnika nie trwała długo. Los rozdał karty w taki sposób, że nie było możliwości, aby uniknąć eliminacji. W ostatnim rozdaniu Marcin znalazł u siebie QQ, a Sebastian Pauli AK i po serii przebić preflop Panowie wrzucili wszystkie żetony na środek. W tym kluczowym flipie Marcinowi nie dopisało szczęście, bo na riverze pojawił się „K”, który przekreślił nadzieję Polaka na udany występ. GG.

Jeszcze na 11 poziomie zakończył się pokerowy sen Josha Cranfielda. Nie jesteśmy w stanie podać jak do tego doszło, ale patrząc po stackach Steve’a O’Dwyera oraz Briana Senie (oba powyżej 300.000) domyślamy się, że i jeden i drugi brali udział w eliminacji Amerykanina.

W międzyczasie z turniejem pożegnał się również Jarosław Sikora, który stracił swoje żetony w kilku nieudanych rozdaniach.

Na 12 levelu doszło do prawdziwie gwiazdorskiej eliminacji, kiedy to znany „wymiatacz” Ole Schemion wyrzucił z turnieju Anthon’ego Zinno. Będąc na UTG otworzył Niemiec, na co Amerykanin odwinął się all-inem za 30.000 (ok. 20 BB). Schemion pokazał 99, które musiały przetrwać flipa przeciwko AK przeciwnika. Emocji nie zabrakło do końca, gdyż już na flopie pojawił się „K” dający prowadzenie Amerykaninowi, ale otwierający również redraw do koloru dla Niemca. Na turnie kolor się uzupełnił, a Amerykanin trafił drugą parę i redraw do fulla na riverze. Chwilę potem dealer wyświetlił „6”, co oznaczało, że lider rocznego rankingu CardPlayera musi udać się za barierki.

W międzyczasie doszło do konfrontacji pomiędzy dwoma największymi stackami, którymi w tamtym momencie dysponowali: Brian Senie oraz Steve O’Dwyer. Senie bił na każdym streecie i na końcu pokazał Irlandczykowi kolor, który trafił już na turnie. O’Dwyer w tym rozdaniu stracił ponad 200.000 żetonów, a Amerykanin wskoczył na 600.000 i do końca dnia nie oddał już prowadzenia.

Ciężką przeprawę miało dwóch pozostających nadal w grze Polaków. Janek Przysucha trafił na bardzo agresywny stolik, o którym mówił później w wywiadzie dla Alchemika, że był po prostu szalony. Rzadko które rozdanie nie kończyło się 4-betem przed flopem. Nasz PRO szukał swoich spotów, ale tak naprawdę w większości zjadały go blindy i do dnia 3 awansował ze stackiem w wysokości ok. 20BB. Bardzo podobnie było także u Arkadiusza Olszowego, który nie dość że musiał walczyć z agresywnymi przeciwnikami, to jeszcze karty go nie rozpieszczały. Aż do momentu, kiedy Arek miał na ręku AK, które z przyjemnością wsunął na środek. Niestety los chciał, że nadział się na parę „kowboi”. Board nie przyniósł pomocy, tym samym przygoda Arka z WPT Party Poker Praga dobiegła końca.

Do dnia 3 awansowało 61 graczy, w tym jeden Polak, członek PokerGround PRO Team – Janek Przysucha. Gratulujemy! Wiemy, że dzisiaj nie będzie łatwo. Ale Janek sam jest dobrej myśli i mówił nam, że póki ma przysłowiowe krzesło i żeton, wszystko jest jeszcze możliwe.

Top-10 na zakończenie dnia drugiego:

1 Brian Senie 759,000
2 Miguel Silva 263,800
3 Abdelkader Benhalima 244,400
4 Pavel Veksler 239,500
5 David Abreu 222,000
6 Byron Kaverman 218,800
7 Vasili Firsau 213,400
8 Pavel Plesov 207,300
9 Anton Afanusyev 197,800
10 Yingui Li 193,000

Na uwagę zasługuje miażdżąca wręcz przewaga Briana Senie, który ma prawie tyle żetonów, co gracze z 2,3 i 4 pozycji razem wzięci. GG Sir! Steve O’Dwyer ostatecznie dotrwał do dnia kolejnego, ale „skrócił” się do niecałych 190.000.

W dniu dzisiejszym zaczynamy również o godzinie 14. W planach jest rozegranie sześciu poziomów. Pod koniec dnia powinniśmy też przełamać bubbla.

Bądźcie z nami na facebooku i w podsumowaniu dnia. A od soboty ruszamy ze streamem!

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?