Już dzisiaj o godzinie 13:00, rozpocznie się finałowy dzień turnieju Eureka Poker Tour Wiedeń Main Event. Właściwie już teraz możemy powiedzieć, że będzie to wielkie święto polskiego pokera, bowiem przy 8-osobowym stole finałowym zagra aż dwóch naszych reprezentantów – Błażej Przygorzewski oraz Robert Malinowski. Polacy mają o co walczyć, bo dzięki rekordowej frekwencji, na zwycięzcę czeka aż €244,270!
W dniu wczorajszym rozegrano trzeci dzień turnieju, w którym udział wzięło pozostałych 47 graczy. Niemal na samym początku z turniejem pożegnał się trzeci Polak, który miał szansę na awans do finału – Paweł Czartoryski. Wyjątkowe nazwisko nie pomogło mu przy stole i ostatecznie Paweł opuścił grę na miejscu 36, za które otrzymał nagrodę w wysokości €4,780. Chwilę później z turnieju odpadł również Damian Miziński, który zdecydował się na shove za 450,000 z
i został sprawdzony przez Simeona Spasova z
. Na boardzie pojawiły się kolejno
i tym razem kicker wystarczył na wygranie rozdania.
W tym momencie, w grze pozostawało już tylko 22 graczy i turniej wkraczał powoli w decydującą fazę. Błażejowi, który dzisiaj ma spore szansę na zdobycie tytułu mistrza Eureka Poker Tour, bardzo pomogła eliminacja Benjamina Pollaka. Francuz zagrał za wszystkie żetony z
, podczas gdy Błażej sprawdził z
. Już na flopie Polak złapał parę czwórek i tym samym Benjamin został zmuszony do opuszczenia turnieju na miejscu 21.
Kolejną ofiarą Błażeja był Simon Fleischer, który odpadł na miejscu 16. Po tym jak Polak zdecydował się na spory bet przy boardzie
, Simon zagrał all-in za 1,7 mln. Błażej zrobić szybko call z
, a Simon pokazał
. Turn w postaci
i river
nie zmieniły już sytuacji i kolejny gracz został wyeliminowany z turnieju.
Dosłownie kilka minut później do akcji wkroczył też Robert Malinowski, który był odpowiedzialny za eliminację Stefana Schillhabela na miejscu 15. Siedzący na sporym shorcie Stefan zdecydował się zagrać all-in za około 100,000, na co Robert również odpowiedział zagraniem za wszystkie swoje żetony. Nikt inny nie był zainteresowany udziałem w rozdaniu i mieliśmy showdown. Schillhabel pokazał
, Malinowski
. Na boardzie spadły
i kolejny gracz znalazł się za burtą.
Po kilku kolejnych eliminacjach, dzień trzeci dobiegł końca i zawodnicy udali się na zasłużoną przerwę przed ostatecznym starciem w dniu dzisiejszym. Bartek rozpocznie finał z drugim stackiem, natomiast Robert Malinowski z piątym. Przypominamy, że wszystkie akcje w finale będzie można śledzić za pośrednictwem live streamu.