Doug Polk

Pokerzyści wolą unikać gier z trudnymi przeciwnikami. Doug Polk zdenerwował się ostatnio po tym, jak przez graczy, którzy zrezygnowali w ostatnim momencie, podczas streamu „Live at the Bike” musiał rywalizować z tylko z najlepszymi profesjonalistami, takimi jak Dan Smith i Dan „Jungleman” Cates.

Doug Polk nie należy do tych, którzy skontaktują się z tobą osobiście, aby wyjaśnić możliwe nieporozumienia. Zamiast tego, aby publicznie skarcić niegodziwych ludzi, używa on mediów społecznościowych, w których jego słowa docierają m.in. do 70.000 śledzących na Twitterze i 150.000 subskrybentów na YouTubie.

Piątkowy stream „Live at the Bike” miał pokazywać grę No Limit Hold’em na stawkach 100$/200$/400$, w których big blind miał dodatkowo płacić 500$ ante. Ale rozgrywka nigdy nie doszła do skutku, bo kilku graczy, którzy zapowiedzieli swoje uczestnictwo, w ogóle się nie stawiło. Polk nie był zadowolony z faktu, że planowana gra zamieniła się w format PLO na niższych stawkach.

Wściekły pokerzysta

Polk i tak zagrał w transmitowanej na żywo grze, ale jego przeciwnikami byli Dan Smith, DanJunglemanCates, trener Upswing Poker, Ryan Fee i internetowy crusher, Daniel danmerrrrrrMerrilees. Później jednak usłyszeć mogliśmy od Polka słowa krytyki w stosunku do tych graczy, którzy postanowili nie przyjść. W zamieszczonym na Facebooku filmie „WCGRider” powiedział fanom:

Kilku ludzi, którzy zapowiedzieli, że zagrają w dzisiejszej grze, zrezygnowało albo po prostu się nie stawiło lub stwierdziło, że nie zagra. A ja zaczynam być coraz bardziej tym poirytowany, bo jeśli spojrzysz na to, co się dzieje z pokerowymi programami, to widzimy coraz więcej ludzi, którzy mówią „oh, będziemy tam, żeby zagrać w tej grze”, a gdy ta gra przychodzi, oni się nie pojawiają albo nie chcą grać.

Polk uważa, że niewywiązywanie się z zapowiedzi jest nieuczciwe w stosunku do innych graczy i szkodliwe dla pokerowych programów. Powiedział też, że rozumie, iż pokerzyści szukają gier, w których mają przewagę nad słabszymi rywalami. Nie sądzi jednak, by była to wystarczająca wymówka do wycofywania się z transmitowanych na żywo gier.

Today's game has changed at the Bike, this is a problem that is becoming worse and worse in poker and I want to talk about it

Publié par Doug Polk sur vendredi 10 novembre 2017

Komentarze Polka na temat tej sytuacji były bardzo dosadne, co skłoniło niektórych fanów do stwierdzeń, że być może potrzebuje on po prostu drinka.

Nieprofesjonalne podejście?

Kilku graczy, o których zachowaniu mówił Polk, postanowiło odpowiedzieć mu na Twitterze. Regularny uczestnik gier na wysokie stawki Garret Adelstein wyjaśnił, że nie zagrał, bo gdy przybył, zmieniony został już format.

Mniej przekonująco brzmią słowa Josha Macciello, biznesmena i pokerowego amatora. Macciello tłumaczył się sprawami rodzinnymi, ale wcześniej napisał na Twitterze, że nie zagra, bo rywale to – jak ich określił – potwory.

Ryan Feldman, producent programu i komentator, był zawiedziony decyzją Macciello, aby w ostatniej chwili zrezygnować z gry i powiedział, że ciężko było mu przekonać pozostałych pokerzystów do „uratowania show”.

Macciello nie jest graczem regularnym. Jest za to bogatym biznesmenem, który od czasu do czasu dołącza do gier na wysokie stawki. Adelstein to grinder, który prezentuje bardzo agresywny styl gry i nie boi się akcji przy stołach. Takich właśnie graczy chcą mieć przy stołach profesjonaliści pokroju Polka. Gdy oni rezygnują, a w grze zostają tylko pokerzyści ze światowej czołówki, Polk ma powody, aby się denerwować, nawet jeśli widzom takie show się podoba.

baner PartyPoker 100% do 500$

ŹRÓDŁOCardschat
Pawel
Ex-gracz/wannabe pro ♠♣ W latach 2016-2021 dumnie współtworzył "pee-gee", czyli najlepszy portal o pokerze. Jeden z głównych producentów poker contentu dla osób polskojęzycznych. Zwolennik uczciwości, prawdy i estetyki, a wielki wróg fałszu, dyskryminacji i ludzi-instytucji ⛔