Mamy mistrza PokerStars Caribbean Adventure! Dominik Pańka udowodnił, że polscy pokerzyści należą do światowej czołówki i po fenomenalnej grze przy stole finałowym, wygrał jeden z najbardziej prestiżowych turniejów pokerowych na świecie! Polak otrzymał wspaniałe trofeum, tytuł mistrza EPT oraz olbrzymią nagrodę w wysokości $1,4 mln (po dealu). Nie muszę chyba dodawać, że to największa wygrana w historii polskiego pokera. Ponadto dzięki tej wygranej, Dominik został też liderem klasyfikacji „Poland All Time Money List.”
Dzień finałowy rozpoczął się dla Polaka bardzo udanie. Dominik od pierwszej minuty świetnie kontrolował grę i równie dobrze czytał swoich oponentów. Już na początku dnia popisał się też udanym blefem. Dominik otworzył rozdanie z UTG+2 za 100,000 z i otrzymał call jedynie od Mike’a McDonalda dysponującego parą dziewiątek. Na flopie spadły , gdzie McDonald początkowo czekał, a następnie sprawdził bet Polaka. Jako czwarta na boardzie spadła i tutaj sytuacja się powtórzyła, z tym, że bet Polaka był większy i wyniósł 255k. Board skompletował i tutaj Polak kompletnie blefując uderzył za 575,000. McDonald zastanawiał się przez dłuższą chwilę, a następnie spasował karty.
Pierwszej eliminacji doczekaliśmy się dopiero po blisko czterech godzinach gry. Wówczas, Fabian Ortiz zdecydował się na raise do 135,000 z , na co Mike McDonald odpowiedział 3-betem z UTG+1 do 325k, trzymając . Jako, że Fabian był na shorcie oznajmił all-in i dostał call od Mike’a. Na boardzie spadły i w ten sposób pierwszy zawodnik pożegnał się z marzeniami o mistrzowskim tytule.
Nieco później doszło do ciekawego rozdania z udziałem McDonalda oraz chip lidera na starcie dnia Madisa Muura. McDonald rozpoczął akcję podbiciem do 125k z BU mając na ręce , na co Muur odpowiedział 3-betem z . McDonald nie zamierzał tanio doprowadzić do showdownu i oznajmił 4-bet do 700,000. Muur chwilę pomyślał, a następnie zagrał 5-bet do 1,2 mln. McDonald niewiele się zastanawiając zagrał all-in za 6,73 mln stawiając Estończyka w bardzo ciężkim położeniu. Po około dwóch minutach, Muur ostatecznie spasował i Mike objął prowadzenie.
Miejsce siódme zajął Pascal François. Pascal siedział na HJ z i zdecydował się na podbicie do 200,000, po czym akcja spasowała do Isaaca Barona z małej ciemnej, który trzymał na ręku i zrobił 3-bet do 450k. François nie zastanawiał się zbyt długo i w odpowiedzi oznajmił all-in za 2,4 mln. Baron call. Na boardzie spadły kolejno i tym samym Pascal pożegnał się z turniejem.
Chwilę później w rolę kata wcielił się Polak, który miał jednak sporo szczęścia. Daniel Gamez zainicjował rozdanie podbiciem do 250,000 z buttona, trzymając w ręku i został sprawdzony przez Polaka, po czym Shyan Sirnivasan zagrał all-in za 2,6 mln. Gomez szybko spasował, ale Dominik po chwili zastanowienia oznajmił sprawdzenie. W showdownie, Srinivasan pokazał , a Dominik . Wszystko wskazywało więc na double-up Kanadyjczyka. Na szczęście na boardzie spadły i to Polak wygrał rozdanie, wzmacniając swój stack oraz eliminując Srinivasana z dalszej gry.
Na miejscu piątym z turniejem pożegnał się Daniel Gomez, któremu należą się wielkie brawa za dobry występ. Daniel już podczas pierwszego poziomu był na all-inie, ale sukcesywnie wzmacniał swój stack. Szczęścia zabrakło mu dopiero w rozdaniu z McDonaldem. W decydującym starciu, Daniel Gomez podbił do 300,000 z CO trzymając , na co Dominik Pańka odpowiedział sprawdzeniem z BU, a Mike McDonald wykonał 3-bet do 900,000 z SB, trzymając . Gomez uznał, że to dobry moment na all-ina i przesunął pozostałe mu w stacku 2,89 mln za linię. Polak natychmiastowo spasował, ale McDonald sprawdził. Na boardzie wylądowały kolejno i Gomez odpadł z turnieju na miejscu piątym.
Następnie do akcji znów wrócił Dominik, który wyeliminował z gry reprezentanta Estonii. Madis Muur zainicjował akcję wrzucając do puli 250,000 z buttona, trzymając w ręku i w odpowiedzi otrzymał 3-bet od Polaka do 600k z . Muur chwilę się zastanawiał, po czym ostatecznie zagrał all-in za 4,1 mln i został natychmiastowo sprawdzony przez Polaka. Na boardzie pojawiły się , dzięki czemu Polak zgarnął olbrzymiego pota oraz objął prowadzenie w turnieju.
W tym momencie gra została zatrzymana i zawodnicy rozpoczęli dyskusję o potencjalnym dealu. Po około 15-minutach wszystko było już jasne. Zawodnicy wspólnie uzgodnili, że Dominik Pańka otrzyma $1,3 mln, Isaac Baron zgarnie $1,2 mln, a Mike McDonald zabierze $1,064. Gra od tego momentu toczyła się już o tytuł, trofeum i dodatkowe $100,000.
Miejsce trzecie zajął Isaac Baron, który również został wyeliminowany przez Dominika. Polak otworzył rozdanie z buttona, na co Isaac Baron odpowiedział all-inem za ostatnie 3,8 mln z małej ciemnej. Dominik na chwilę wstrzymał oddech, po czym oznajmił sprawdzenie. Polak odsłonił , a Isaac . Losy rozdania przesądził już flop, na którym spadły . Turn oraz river uzupełniły board i mieliśmy heads-upa!
Heads-up był równie pasjonujący jak i cały stół finałowy! Żetony wędrowały z jednej strony na drugą. W końcu doszło jednak do tego ostatniego rozdania! Decydującą akcję zapoczątkował Dominik, który zrobił raise do 500k z . McDonald odpowiedział natychmiastowym all-inem i akcja powróciła do Polaka. Dominik poprosił o przeliczenie stacku oponenta i sprawdził. McDonald , Pańka . Board to i dzięki temu mamy mistrza EPT!