Podczas trwania World Series of Poker, gry w internecie zazwyczaj tracą na swej atrakcyjności. W turniejach z wysokim wpisowym frekwencja jest dużo niższa, a gry cash na wysokich stawkach zazwyczaj świecą pustkami, ponieważ większość profesjonalistów przebywa w Las Vegas, polując na najbardziej pożądane trofeum pokerowe – bransoletkę WSOP.
Czasami zdarzają się jednak wyjątki i do takiej sytuacji doszło w ubiegły czwartek, kiedy to przy stołach Full Tilt Poker rozegrano kilka ciekawych meczy, które dla jednych zakończyły się wielką wygraną, a dla innych uszczupleniem bankrolla. Do tych pierwszych zalicza się m.in Hac „trex313” Dang, który zakończył dzień z profitem w wysokości $296,179. Znaczna część tej wygranej pochodziła z pojedynku przeciwko graczowi „RagingHeart”, który toczył się przy stołach $300/$600 PLO. “RagingHeart” potwierdził swoją słabą dyspozycję kilka godzin później, kiedy stracił $268,700 w meczu z „no_Ola”. Mimo próby odrobienia strat i wyjścia na plus, ostatecznie zakończył dzień jako wielki przegrany.
“RagingHeart” podczas całego dnia zmierzył się z kilkoma oponentami i nie zawsze jego gra miała tak fatalne skutki jak z wyżej wymienionymi oponentami. W godzinach popołudniowych, “RagingHeart” zmierzył się z Viktorem Blomem przy stołach $500/$1,000 CAP PLO i mimo, że początkowo to Szwed był na prowadzeniu z profitem w wysokości $200,000, to ostatecznie “RagingHeart” wygrał pojedynek, osiągając profit w wysokości $400,000. Następnie na tych samych stawkach “RagingHeart” rozprawił się jeszcze z kilkoma innymi oponentami, a jego profit w najlepszym momencie wynosił $700,000. Pokerzysta z pewnością odszedłby od stołu, gdyby wiedział jaki czeka go los. W godzinach wieczornych, “RagingHeart” zasiadł do stołu $300/$600 PLO i zmierzył się z Dangiem, no_Ola oraz Benem Tollerene. Kiedy zegar wskazywał czwartą nad ranem, jego profit w wysokości $700,000, zamienił się w przegraną o takiej samej wysokości, co oznacza swingi w wysokości $1,4 mln.
Lepiej dzień zakończył Blom, który po nieudanej sesji, powrócił wieczorem do stołów i ostatecznie osiągnął profit w wysokości $200,000, grając przy stołach $500/$1,000 CAP PLO. Bardzo zmienny dzień miał również Dang. Hac rozpoczął dzień z 6-cyfrową stratą, po czym wygrał $800,000 w rozdaniach z “RagingHeart”, które rozegrane zostały na stawkach $300/$600 i $200/$400, a także $500/$1,000. Swoją nocną sesję, Dang rozpoczynał z profitem w wysokości $1,000, ale jego dalsze losy nie prezentowały się już tak dobrze i ostatecznie, Dang musiał zadowolić się profitem w wysokości $297,000.
Słaby start nie zawsze musi oznaczać słaby koniec, a doskonałym dowodem na potwierdzenie tej tezy jest zawodnik „No_Ola”. Pokerzysta ten rozpoczął dzień stratą w wysokości $400,000, po tym jak przegrał pojedynek heads-up z “RagingHeart”. Gracz ten zachował jednak zimną krew jak na pokerzystę przystało i odrobił straty ze sporą nawiązką. W pewnym momencie, jego profit z gry wynosił $1,2 mln, ale kilka ostatnich rozdań nieco uszczupliło jego zysk, który ostatecznie wyniósł $700,000.
Największe emocje wzbudziło jednak, pojawienie się przy stołach Isaaca Haxtona, który zdecydował się dołączyć gry na stawkach $400/$800. Haxton grał jednocześnie przy 4 stołach na tych stawkach i ostatecznie wygrał $382,400, podczas gdy ponad $300,000 wpadło na jego konta podczas jednej, 5-godzinnej sesji. W największym rozdania tej nocy, na środku stołu znalazło się aż $273,832.
Rozdanie zainicjował „Rhje”, który podbił do $1,600 z buttona i w odpowiedzi otrzymał re-raise do $7,200 od Haxtona z małej ciemnej. Rhje sprawdził i na flopie mieliśmy 
, po czym Haxton uderzył za $12,000 i został sprawdzony. Jako czwarta na stole spadła 
i Haxton ponownie zdecydował się na uderzenie, które tym razem wyniosło $33,200. Po sprawdzeniu przez Rhje, board uzupełniła 
, gdzie Haxton zagrał all-in za $174,279 i został sprawdzony po raz ostatni. W showdownie, Haxton pokazał 
i na riverze złapał kolor, który okazał się być wystarczający do wygrania rozdania.
Jak widać nie samym WSOP pokerzysta żyje i czasami warto wybrać się do Vegas później, aby wziąć udział w wielkich grach online, co w Nevadzie nie byłoby możliwe.
