Misc. Goods Co., firma stworzona przez Tylera Deeba – mieszkańca Louisville, Kentucky w USA – wytwarza i sprzedaje bardzo oryginalne zestawy designerskich gadżetów karcianych. Wśród wytwarzanych dóbr znajdziemy m. in. talie kart do gry, plakaty z niewyciętym deckiem, koszulki z oryginalnymi nadrukami czy też twarde pudełka stworzone specjalnie do przenoszenia kart. Od strony designerskiej, jest to w całości własna inicjatywa Misc. Goods Co. i musimy przyznać, iż ich wyroby wyglądają naprawdę nieźle.
Wszystko zaczęło się w 2012 roku, kiedy to Tyler przedstawił swoją pierwszą kolekcję kart na serwisie Kickstarter. Jest to platforma zajmującą się promowaniem oraz sprzedażą dóbr i usług wytwarzanych przez niezależnych twórców m. in. startupów, filmów czy też muzyki. Za pomocą tzw. crowdfundingu ludzie pokroju Deeba mogą dotrzeć ze swoimi produktami do szerszego grona odbiorców.
Karty wytworzone przez firmę Deeba zostały zaprojektowane w bardzo oryginalny sposób. Poza samym wyglądem odbiegającym od standardów, do których mogliśmy się przyzwyczaić, wszystkie figury naniesione są w czarnym kolorze na białym tle, bez użycia innych barwników. Konserwatystów uprzedzamy więc, że podczas spotkań w gronie znajomych mogą mieć przez to problemy z szybkim zidentyfikowaniem rozdanych im rąk. Zachęcony sukcesem swojej pierwszej kampanii, właściciel Misc. Goods Co. postanowił wypuścić na rynek kolejną serię produktów. Pojawiła się na przykład nowa linia kart, a także ciekawe t-shirty. Figury stały się nieco czytelniejsze, a deck jest dostępny w kolorach czarnym i czerwonym.
Kolejną ciekawostką jest obecność pustej karty. Możemy jej użyć do zakrycia dołu decku przy rozdawaniu lub wykorzystać ją do zastąpienia zgubionej karty – dzięki temu nie będziemy zmuszeni pozbywać się całej talii, gdy jeden z jej elementów zaginie.
Jedyną wadą wydaje się cena, która nie jest najniższa. Wydatek na jedną talię kart zaczyna się na poziomie 15 dolarów. W ofercie znajdują się zestawy, dzięki którym przy większym zakupie da się zaoszczędzić na pojedynczych sztukach. Na stronie internetowej, na której możemy dokonać zakupu, nie znajdziemy też informacji o dodatkowych kosztach związanych z wysyłką, lecz na starej kampanii Kickstarterowej była mowa o siedmiu dolarach. Jeśli kogoś nie odstraszają stosunkowo wysokie koszty i atrakcyjna wydaje się dla niego opcja posiadania produktu niedostępnego w normalnych sklepach, polecamy udać się do poniższego linku:
Nawet w pokerze da się być hipsterem.
Źródło: Bluff.