Dealer pokerowy z kasyna Horseshoe w Cleveland został oskarżony o oszukiwanie podczas gry. Prokurator poinformował, że ukrywał on karty w rękawie, ale nie wiadomo dokładnie czemu to robił.
57-letni Robert D. Brown został oskarżony przez sąd w Cuyahoga o przestępstwo, które rzekomo miało miejsce podczas jego pracy 6 września, jak informuje Cleveland.com.
Z raportu policyjnego wynika, że Brown został oskarżony, ale prokuratura nie podała motywu jego postępowania. Przedstawiciel lokalnych mediów rozmawiał z Brownem, który stwierdził, że cała sytuacja to jedno wielkie nieporozumienie.
“Karta przypadkiem znalazła się w moim rękawie. Rozdawałem karty, nie wiem jak to się stało” mówi Brown.
Brown twierdzi, że zwrócił uwagę na brakującą kartę natychmiast kiedy automatyczna maszyna tasująca rozświetliła się na czerwono sygnalizując brak. “Zawołałem kierownika i szukaliśmy jej przez jakieś 10-15 minut” mówi Brown. „Podnieśliśmy barierki, sprawdzaliśmy na podłodze i nawet pod maszyną do tasowania, aby znaleźć tę kartę.”
Robert opowiada, że został w końcu przeniesiony do innego stołu i karta wypadła wtedy z jego ubrania, kiedy schylał się, aby podnieść z ziemi jakieś śmieci.
“Jakimś cudem okazało się, że mam ją przy sobie” dodaje. „Mówią, że była w moim rękawie. Nie widziałem tego, ale powiedziano mi, że wypadła z rękawa.”
Nie wiadomo czy na zapisie kamer widać jak Brown chowa kartę do rękawa czy nie.
W jednym z komentarzy w artykule na Cleveland.com anonimowe źródło podaje, że karta była siódemką. Najwyraźniej bardzo pechową dla dealera. Brown został zawieszony w obowiązkach służbowych, a posiedzenie w jego sprawie odbędzie się 13 listopada.
źródło: cardplayer
