Były dyrektor wykonawczy firmy Amaya Gaming, David Baazov sprzedał kolejną, dużą porcję udziałów rzeczonej firmy, którą zarządzał zanim postawiono mu zarzuty handlu poufnymi informacjami.

Wczoraj, to jest w czwartek, Baazov ogłosił, że w dwa dni pozbył się 12 milionów akcj firmy notowanej na giełdzie w Toronto. Baazov sprzedał akcje mniej więcej po 17 centów co dało mu na koncie ładny profit w wysokości 200,7 milionów dolarów.

Baazov całkiem niedawno rozpoczął wyprzedawanie akcji. Poprzednio na giełdę trafiło 7 milionów pakietów za kwotę 99 milionów. W sumie mijający właśnie miesiąc wzbogacił go o 300 milionów, więc jeśli usłyszycie o nim w najbliższym czasie to bardzo możliwe, że będzie robił zakupy lub rozglądał się za jakimś biznesem do przejęcia.

Baazov był na początku marca właścicielem 24,6 miliona akcji Amayi. Obecnie ma już tylko 5,6 miliona, czyli mniej więcej 3,8% udziałów.

Podobnie jak przy poprzednim tego typu ruchu tak i tym razem David tłumaczy, że zbiera pieniądze na “nowe cele inwestycyjne.” Baazov ujawnił także, że objął niedawno stanowisko przewodniczącego w spółce Ahaka Capital, prywatnej firmie inwestycyjnej. Ahaka pierwsze inwestycje w swojej działalności poczyniła już w firmie UVEye, amerykańskiej spółce specjalizującej się w technologii anty-terrorystycznej.

Baazov po raz pierwszy zdecydował się na sprzedaż udziałów po tym jak jego dawna spółka zmieniła swój statut, tak aby skomplikować mu możliwość nabycia firmy i przejęcia jej na prywatny użytek. Poprawka wprowadzona do zasad i procedur firmy zmusiłaby bowiem “pewnego udziałowca” do natychmiastowego zwrotu 2,5 miliarda dolarów swoim wierzycielom.

Baazov zrezygnował ze stanowiska szefa Amayi w sierpniu minionego roku kiedy urząd regulacyjny w Quebecu oskarżył go o nadużycia przy okazji przejęcie w 2014 roku spółki PokerStars. Baazov otrzymywał podobno od członków swojej grupy dolę za to, że informował ich o tym zawczasu kiedy powinni nabyć i sprzedać akcje firmy. David nie przyznał się na razie do winy, a jego proces wyznaczono na listopad.

ŹRÓDŁOcalvinayre
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.