Były już dyrektor firmy Amaya Gaming, David Baazov przekazał rzekomo nielegalną dotację wartą 25 tysięcy dolarów na rzecz kampanii kandydata na gubernatora, Andrew Cuomo. Informacje te pojawiły się wraz z innymi zarzutami pod adresem wspomnianego, prominentnego polityka z USA.

Czas tegorocznej sesji legislacyjnej dobiega wprawdzie końca, ale Senacka Komisja Finansowa z Nowego Jorku wstrzyma się z głosowaniem w sprawie liberalizacji przepisów hazardowych do kolejnego wtorku. Ustawa, nad którą mają pochylić się członkowie Komisji dotyczy bowiem planów rozbudowy gier pokerowych na terenie stanu. Kwestia ta pojawiła się nieoczekiwanie w poniedziałek w sądzie federalnym w Buffalo, gdzie toczy się proces Steve’a Pigeona.

Pigeon, od dłuższego czasu działacz Partii Demokratycznej, nie przyznał się bowiem do zarzucanego mu udziału w konspiracji i pomagania przy nielegalnej dotacji dyrektora pewnej “kanadyjskiej firmy gamblingowej” z Montrealu. Wpłata miała pójść na konto “urzędnika państwowego” starającego się o reelekcję w roku 2014.

Wspomniane zarzuty Pigeonowi postawił obecny prokurator generalny J.P. Kennedy. Nie wspomniano wprawdzie o jakiego polityka chodzi, ani jaka firma przekazała dotację, ale prawnik Pigeona, Paul Cambria mówi, że te 25 tysięcy wpłacono 25 lutego, 2014 roku. Osobiście dokonał tego “jakiś prawnik z Florydy.”

Zapiski rządowe pozwalają łatwo sprawdzić, że tego dnia wpłaty na rzeczoną kwotę dokonał Marlon Goldstein, główny prawnik Amaya Gaming, który na miesiąc przed tymi wydarzeniami otrzymał także stanowisko wiceprezesa spółki AG. Pigeon potwierdził również w wywiadzie dla Buffalo News, że dyrektor o którym mowa to właśnie David Baazov.

Rok po tych wydarzeniach senator John Bonacic (republikanin) złożył poprawkę do ustawy usuwającą wpis o zakazie działalności dla firm o niepewnej reputacji, takich jak PokerStars. Łatkę tę PS dostała za oferowanie gier hazardowych po wprowadzeniu zakazującej tego ustawy UIGEA (2006).

W oskarżeniu przeczytać można, że kanadyjski gigant zapłacił Pigeon’owi 388 tysięcy pomiędzy 2010, a 2015 rokiem za jak to ładnie nazwano „usługi konsultacyjne”. Pigeon nigdy nie był wymieniony jednak jako doradca prawny spółki Amaya, a w 2014 funkcję tę pełniła firma Bolton-St. Johns.

Oskarżenia pod adresem Pigeona to kolejny gwóźdź do jego trumny. Już wcześniej udowodniono mu nielegalne wpłaty na rzecz innego polityka oraz próbę przekupstwa sędziego Sądu Najwyższego. Pigeon twierdzi jednakże, że oskarżenia te to “polityczne polowanie na czarownice.”

Baazov ma więc kolejny zarzut, o którym warto pomyśleć przed procesem wyznaczonym na 20 listopada. Być może w międzyczasie na sprzedaż trafią kolejne udziały spółki, którą próbował przejąć na prywatny użytek, a której akcje tak ostatnio chętnie wyprzedawał.

ŹRÓDŁOCalvin Ayre
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.