To się musiało tak skończyć! Jeden z najlepszych pokerzystów świata postanowił dać odpór fali krytyki, która przelewa się przez internet wobec PokerStars i niego samego.
Michael Buffer to legendarny konferansjer bokserski i wrestlingowy. Jego znakiem rozpoznawczym są słowa ,,Let’s get ready to rumble!” (Przygotujcie się na grzmoty!), który wymawia przed rozpoczęciem prowadzonych przez siebie pojedynków. Zaczął go używać w 1984 roku. W 1992 roku zdobył na te słowa znak towarowy. Z tytułu licencji zarobił na tym ponad 400 milionów dolarów (dane z 2011 roku).
More rake is better
Nic więc dziwnego, że na podobny krok zdecydował się Daniel Negreanu. W październiku 2016 roku Kanadyjczyk powiedział w jednym z wywiadów, że większy rake jest lepszy (,,more rake is better”), co na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy ściągnęło na niego falę krytyki. Sprawa odżyła przy okazji nowej podwyżki rake’u na PokerStars, która weszła w życie 26 marca. Przy tej okazji zaczęto wypominać Danielowi słowa z 2016 roku.
Somebody please call @RealKidPoker & tell him to come to the @WynnPoker!! We are trying to raise the rake in our game to protect the red players but @DougPolkPoker isn't big time enough to make it happen ?
We are playing PLO/NL/Badugieeiy/O8 pic.twitter.com/lRcVbsKvye
— Out Of Line Joey (@Joeingram1) March 22, 2018
Jak się okazuje, Negreanu ma dosyć takich docinków, złośliwości i ciągłego czepiania się o to, co powiedział w przeszłości. Znany pokerzysta poinformował na Twitterze, że kilka miesięcy temu podjął kroki prawne, aby zastrzec w Amerykańskim Urzędzie ds. Znaków Towarowych zwrot ,,More rake is better”. Pozytywna decyzja zapadła kilkadziesiąt godzin temu.
Czas na porządki
Na swoim blogu Daniel opublikował post, w którym pisze: ,,Nadszedł czas uporządkować pewne sprawy. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy zwrot ,,More rake is better” był używany powszechnie przez całe środowisko pokerowe. Według zleconych przeze mnie badań jednej z firm analitycznych, ten zwrot użyto ponad 100 tysięcy razy. Ostatnie dni były dla mnie szczególnie ciężkie, gdyż Joe Ingram i Doug Polk ciągle się ze mnie nabijali ws. wyższego rake’u. A ja chcę być lubiany przez wszystkich. Jestem przecież Kanadyjczykiem, a nas lubi cały świat. W związku z tym zarejestrowałem zwrot ,,More rake is better” i nie można go publicznie używać bez mojej zgody”.
Daniel Negreanu dodał, że każde komercyjne wykorzystanie zwrotu ,,More rake is better” będzie skutkować podniesieniem rake’u na PokerStars o 0.0001 procenta.
Jednak to nie koniec. W najbliższych dwóch tygodniach rozpocznie działalność sklep internetowy. Będzie można w nim kupić gadżety z hasłem ,,More rake is better”. Pierwsze dwa tysiące klientów, gdy poda wspomniane hasło w zamówieniu otrzyma zniżki, które odpowiadają wielkości, o jaką podniesiono ostatnio rake na PokerStars.
Nieoficjalnie mówi się, że na EPT Monte Carlo rake w Main Evencie zostanie podniesiony odpowiednio wysoko, aby w ten sposób wspomóc kampanię promocyjną znaku handlowego ,,More rake is better” i zrealizować zawartą w nim obietnicę. Natomiast tegoroczna edycja World Championship of Online Poker zmieni nazwę na More Rake is Better Series.
Jeden z przedstawicieli PokerStars wyjaśnił, że firma chce udowodnić graczom, że nie ma takiego poziomu rake’u, do którego nie mogliby go podnieść i zmusić ich do korzystania z usług konkurencji.
Ostatecznym celem Daniela Negreanu i PokerStars jest rebranding PokerStars na MRiB Poker. Jak tłumaczy Negreanu, gdy dokona tego dzieła swojego życia, przejdzie na emeryturę i zamieszka w Rakeville, niewielkim mieście na południu Nevady.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Podcast PokerGround (odcinek 3): Marcin Jabłoński, Poker Fever Series [nagranie]
_____