Kanadyjski pokerzysta udzielił krótkiego wywiadu, w którym opowiada o swoim najlepszym blefie, spasowaniu króli przed flopem i pokerowych lekcjach w codziennym życiu.
Daniel Negreanu to jeden z najpopularniejszych pokerzystów. Aktywnie korzysta z Twittera, nagrywa vlogi, prowadził także autorski podcast. Kanadyjczyk jest jednym z pokerzystów, którzy chętnie rozmawiają o swoich rozdaniach. Efektem tego jest jego udział w programie „Hand Histories” na platformie PokerGO, gdzie opowiedział o swoim pamiętnym rozdaniu z Main Eventu WSOP 2015.
Przy okazji premiery tego programu Daniel udziela wywiadów. Jeden z nich ukazał się na portalu RealClearLife.com, gdzie Kanadyjczyk opowiedział o kilku ciekawych rzeczach. Pierwsze pytanie dotyczyło najlepszej ręki, którą kanadyjski pokerzysta spasował. „Dwa razy w życiu spasowałem K-K przed flopem. Za pierwszym razem było to prawidłowe, ponieważ mój rywal miał A-A, ale za drugim razem rywal overplayował Q-Q i zmusił mnie do spasowania najlepszej ręki” – odpowiedział.
Padło także pytanie o najlepszy zwycięski blef, który wykonał Daniel. „W 2003 roku był program „Showdown at the Sands”. Grałem heads-up z Freddiem Deebem. Na riverze byłem całkiem pewny, że betuje A-K na boardzie K-high. I tak go raiseowałem, myśląc, że da mi kredyt zaufania ws. koloru i to zadziałało. Spasował swoje karty, a ja wygrałem tamten turniej” – wspomina.
Równowaga
W dalszej części rozmowy pojawiły się pytania o rady dla początkujących i zawodowych pokerzystów. Jeśli chodzi o tę pierwszą grupę, to Daniel mówi, że najważniejsza jest zabawa, przyjemność z gry. Na początku należy grać małe stawki, a gdy ktoś poczuje, że jego umiejętności stają się wyższe to powinien spróbować gry na wyższych stawkach. Podaje przykład gry wideo, w której zaczyna się na pierwszego poziomu, a nie od czwartego.
Rada dla zawodowców brzmi: „Równowaga. Chodzi o życie osobiste, jak i towarzyskie. Poker zawsze tu będzie, ale w tym zawodzie niezwykle ważne jest, aby mieć coś z dala od stołu [pokerowego]. Ten zawód może być stresujący”.
Celebryci
Daniel Negreanu grał w pokera przeciwko tysiącom rywali. Zdarzało się, że przy stołach spotykał gwiazdy filmu, sportu i muzyki. Kto jest według niego najlepszym pokerzystą wśród takich osób? „Tobey Maguire. On naprawdę uczy się gry. Od samego początku można było powiedzieć, że będzie dobry” – odpowiada. Negreanu wspomina także zabawną sytuację, gdy brał udział jako trener w programie „Hollywood Home Games”. Uczył celebrytów gry w pokera i przed rozpoczęciem gry przekazał im pewną radę, ale jak się okazało nie wzięli sobie jej do serca. „Gdy wystartował program i rozegrano pierwsze rozdanie, to było sprawdzenie, sprawdzenie, sprawdzenie. Cała szóstka graczy zrobiła dokładnie tę jedną rzecz, o której mówiłem, żeby nie robili” – wspomina.
W ostatnim pytaniu Daniel opowiedział o cennych lekcjach, które wyciągnął z pokera: „Myślę, że poker nauczył mnie nt. życia i odwrotnie. Są oczywiste podobieństwa. W pokerze tak naprawdę nie wiesz, jak dobry ktoś jest, dopóki nie będzie musiał sobie poradzić z przeciwnościami i pasmem porażek. Podobnie jak w życiu, gdzie czyjś prawdziwy charakter poznajesz bazując na tym, jak radzi sobie z konfliktem. [To pokazuje] jakim człowiekiem ktoś jest, gdy sprawy nie idą dobrze w jego życiu osobistym”.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Olivier Busquet i Stephen Chidwick o rutynie przed turniejami
_____