Każdego roku Daniel Negreanu zamieszcza w sieci posta takiego jak ten. Przedstawia w nim cele odnoszące się do kariery pokerowej, ale nigdy wcześniej nie pisał o swoich osobistych planach na rozpoczynający się rok. Tym razem Daniel postanowił spisać swoje osobiste plany, dotyczące głównie zdrowia i stylu życia. Oto jego lista:

„Przeczytać 12 książek: myślę, że najlepiej czytać regularnie. Książka na miesiąc to idealne tempo, które pomoże mi także w innym moim celu, który wyznaczyłem sobie na rok 2016. Chcę przeczytać 12 książek, a przed WSOP 2016 postaram się trochę nadgonić, bo wtedy po prostu nie będę miał czasu na lekturę!

Empty asphalt road towards cloud and signs symbolizing success a

Pokonać trochę osób w pojedynkach w piłce nożnej: Gram w piłkę w dwóch ligach, ale nigdy nie miałem na tyle sprawnych nóg, żeby pokonać przeciwnika, obejść go i umieścić piłkę w siatce. Zazwyczaj w takich sytuacjach szukam okazji do podania i nie ma w tym nic złego, ale gdybym umiał się lepiej „kiwać” pewnie zdobywałbym więcej goli, pomagałbym bardziej swojej drużynie i miał większą satysfakcję z gry! Planuję grać regularnie i poćwiczę z legendarnymi trenerami z Las Vegas. Spędziłem już z nimi sporo czasu, ale nie mam już 6 lat, tylko 41 i nauka nie przychodzi mi tak łatwo, zwłaszcza, że za dziecka nie byłem mistrzem piłki nożnej!

20 podciągnięć: już wykonane.

Obejrzeć 50 godzin pokera: To jeden z pokerowych celów, ale postanowiłem też go tu umieścić. Uczę się sporo o moich przeciwnikach, gdy oglądam ich w telewizji. To jak rozgrywają poszczególne ręce i jakie fizyczne telle mają. Super High Rollery przyciągają mała liczbę graczy, więc szybko można ogarnąć temat. Mam też aplikację, która może mi w tym pomóc.

Chcę osiągnąć w golfie handicap niższy niż 10.0: nie grałem nic w golfa od maja 2015. Podczas WSOP robiłem sporo pompek i teraz mam problem z nadgarstkami. Zbadałem się i okazało się, że muszę dać im odpocząć jakieś 6-8 miesięcy. Minęło już pół roku i myślę, że jestem gotowy na powrót do gry. Tęsknię za świeżym powietrzem pola golfowego! Mój handicap wynosi obecnie 12.2, ale gdybym poszedł jutro grać to pewnie miałbym 20. Jestem jednak pewien, że jeśli trochę popracuję to osiągnę ten cel.

25 sesji jogi: interesowałem się i ćwiczyłem jogę w przeszłości, ale w roku 2015 totalnie odpuściłem. Szkoda, bo dobrze na mnie wpływała, zwłaszcza fizycznie. Teraz często po grze wracam do domu i ledwie chodzę, choć 20 minut wcześniej biegałem po boisku! Nie powiem, żebym uwielbiał ćwiczyć jogę, ale fizyczna elastyczność na pewno pomoże mi w kilku innych celach, które wyznaczyłem sobie na ten rok.

Przekazać „X” pieniędzy na fundacje charytatywne, które mnie do siebie przekonują: każdego roku wyznaczam sobie ten cel i łatwo mi go osiągnąć. Ostatnio na Twitterze mieliśmy debatę o tym jak to robić i jakie podejście jest najlepsze. Niektórzy mówią, że nasze emocje i zainteresowania nie powinny wpływać na naszą działalność charytatywną, ale nie zgadzam się z tym. Dawanie to dawanie i nie ma znaczenia czy wspieramy weteranów czy chore dzieci. Jednemu jedno odpowiada bardziej niż drugie i tyle. Nic w tym złego. Powinniśmy wspierać to w co wierzymy i co do nas przemawia.

Kilka rzeczy, którymi się bardzo interesuję na ten moment:
Prawa zwierząt i weganizm
Środowisko, w którym żyjemy
Program reform dla lokalnych placówek szkolnych”

Jakie cele macie Wy na rok 2016? Dlaczego są dla was ważne? Jaki macie plan, aby je osiągnąć?

źródło: cardplayer

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.