Ok, być może tytuł jest nieco na wyrost, bo nikt nie przegrywa tyle, ile zdążył przegrać Gus Hansen. Ze stratą w wysokości ponad 20 milionów dolarów na samym Full Tilt, Hansen jest niekwestionowanym liderem w tej konkurencji. Niemniej jeżeli policzyć średnią stratę w rozegranych rozdaniach przez Sterna, może on się pochwalić „lepszym” wynikiem, niż Duńczyk.
Grając na Full Tilt, Gus Hansen przegrał dokładnie 20.737.007$ w trakcie 1.572.615 rozdań, co daje średnią stratę w wysokości 13.18$ na rozdanie. Dani Stern na stolikach PokerStars zanotował stratę 1.301.035$, którą zaliczył grając 80.451 rąk. Jego średnia bije średnią Hansena i wynosi 16.17$ na rozdanie.
Uczciwie należy jednak przyznać, że źle zaczęło iść Sternowi dopiero jakiś rok temu. Do połowy marca 2016 Stern był w miarę na zero na Starsach. Zaczął wtapiać, i wtopił ponad 1.3 miliona dolarów, dopiero odkąd zabrał się za grę heads-upów w Pot Limit Omaha na stołach $100/$200 i $200/$400.
O Danim Sternie głośno zrobiło się po raz pierwszy pod koniec lat dwutysięcznych, kiedy to wziął udział w telewizyjnym reality show „2 months 2 million” emitowanym w roku 2009. Zabawa polegała na tym, że wraz z trzema innymi graczami zamknął się w wynajętej posiadłości w Las Vegas – panowie przez 2 miesiące grali w pokera online na wysokich stawkach. Celem było wygranie 2 milionów dolarów. Cel nie został osiągnięty, zabawa zakończyła się wynikiem „jedynie” 676.700$. Partnerami Sterna w tym show byli Emil „whitelime” Patel, Jay „pr1nnyraid” Rosenkrantz oraz Brian „flawless_victory” Roberts.
W tym czasie Stern grywał regularnie na wysokich stawkach, głównie $200/$400 NLHE a także, jako „Ansky451” w PLO na Full Tilt. Po Czarnym Piątku, Stern zszedł na niższe stawki, twierdząc, że wysokie są już zbyt trudne do gry. Na 2-3 lata utknął na średnich stawkach, zanim z powrotem wrócił go gry nosebleedów. Patrząc na obecny stan bankrolla Sterna i jego poczynania w ciągu ostatniego roku, nie byłoby dziwne, gdybyśmy ponownie ujrzeli go grindującego stawki najwyżej średnie.
Inną rzeczą, która sprawia, że możemy porównywać Sterna do Gusa Hansena, jest niezbyt przemyślana selekcja gier. W ciągu ostatniego roku grał przeciwko szwedzkiemu prosowi BERRI SWEET i miał tuzin okazji, by odrobić przynajmniej połowę swoich strat. Od czasu do czasu zaliczał sześciocyfrowe wygrane przeciwko niemu, ale bardzo szybko przegrywał większość tego, co wygrał. Spore lanie zebrał też od jednego z największych wygranych z nosebleedów, Timofeya „Trueteller” Kuznetsova. Widowisko być może było zabawne dla obserwatorów, ale już mniej dla Daniego.
W tym roku Stern rozegrał ponad 9.000 rąk a jego średnia przegrana na jedno rozdanie wynosi 70$! Może po prostu lubi akcję, jak Isildur1? Możliwe, ale jeśli nie zacznie szybko zmieniać tej tendencji i wygrywać, jego bankroll może prędko osiągnąć mocno opłakany poziom.