Biznesmen, aktor i samozwańczy pokerzysta z wysokich stawek, Dan Bilzerian, którego losy na Instagramie śledzi obecnie 14 milionów fanów, połączył siły z firmą PixelBay Studios i postanowił, że wspólnie stworzą grę wideo, której bohaterem będzie playboy Dan we własnej osobie.

Image processed by CodeCarvings Piczard ### FREE Community Edition ### on 2015-12-06 08:08:09Z | http://piczard.com | http://codecarvings.com

Według informacji z PixelBay Studios, 'Blitz Poker’, bo taki tytuł szykuj się na rynek gier wideo, ukaże się na urządzenia z systemem Android i iOS już wkrótce, a rozrywka zawierać będzie nie tylko gry pokerowe, ale także, 'symulator stylu życia Dana Bilzeriana’.’

„Gra Dan Bilzerian’s Blitz Poker to pokerowa rozgrywka jakiejś jeszcze nikt nigdy wcześniej nie widział!

Zastanawialiście się kiedyś jak to jest żyć niczym Dan? Teraz możecie się o tym przekonać na własnej skórze! To trochę jak symulacja przeciętnego dnia Dana Bilzeriana… Poker, dziewczyny, samochody, broń i gotówka! Czego więcej prawdziwy mężczyzna mógłby chcieć od życia?

Ściągnij grę już teraz, a dostaniesz 10.000$ w żetonach do gry. Nie grywasz w pokera? Nie ma problemu! Będziesz mógł postrzelać do dronów, poodpinać kilka biustonoszy, sprawić, żeby z nieba spadał deszcz pieniędzy, a po wszystkim do domu wrócisz samochodem pełnym roznegliżowanych pań!!” – Reklamuje swój najnowszy produkt developer PixelBay Studios.

Póki co gra zapowiada się na zabawną kompilację kilku prostych gier, które widzieliśmy już wcześniej na urządzenia mobilne (poker, wyścigi i shooter). Grafika jest sympatyczna i prosta. Widać, że w „Blitz Poker” nie brakuje też humoru i półnagich kreskówkowych pań, a wszystko okraszone jest oczywiście łączącym grę motywem w osobie brodatego Dana.

Na Instagramowych koncie Bilzeriana przeczytać możemy o planach Dana, który nie ukrywa, że chce również „stworzyć najbardziej odjechaną kreskówkę o swoim życiu”.

źródło: highstakesdb

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.