Pytanie o to czy poker umiera czy nie pojawia się od czasu kiedy pokerowy boom zaczął zanikać, zwłaszcza po Czarnym Piątku. Rzadko kiedy można zajrzeć na forum pokerowe 2+2 i nie zobaczyć chociaż jednego wątku mówiącego właśnie o tym temacie. W zeszłym tygodniu na Two Plus Two ukazał się jednak prawdziwy wysyp takich pytań. Wygląda na to, że coraz mniej ludzi uważa pokerowy system za zdrowy organizm. Praktycznie każdy ma jednak swoje wytłumaczenie powodów takiego stanu rzeczy. Przyjrzyjmy się kilku powodom, dla których według graczy poker umiera.

Poker umiera przez oprogramowanie wspierające
Wątek: “jeśli nie używasz oprogramowania trackingowego, to masz mniejsze szanse na wygraną niż przeciwnicy” – Patrick Antonius

what is killing pokerW niedawnym wywiadzie dla PokerListings, Patrick Antonius powiedział, że nie gra już na internecie ze względu na kierunek, zaawansowanie i wyrachowanie jakie cechuje nowoczesne oprogramowanie asystujące. Patrick twierdzi, że nigdy nie używał tego typu programów i woli grać na wyczucie. Ostatnio zdał sobie jednak sprawę, że bez ich pomocy nie jest w stanie konkurować z najlepszymi pokerzystami w sieci.

Wywiad z Antoniusem zapoczątkował bardzo ożywioną i szeroką dyskusję na forum. Niektórzy użytkownicy mówią wprost jakie koszty czekają na każdego kto chce wygrywać nawet na niskich stawkach. Mowa tu o trenerze i oprogramowaniu dodatkowym. Gracze wypowiadają się o tym jakie programy są etyczne, czy korzystanie z nich wymaga takich samych umiejętności jak czytanie gry na żywo i czy przypadkiem pewnego dnia technologiczny wyścig zbrojeń nie rozłoży pokera na czynniki pierwsze.

Rake(back) – cichy morderca pokera
Wątek: Profit kontra rake

W swoim pierwszym poście Amadan zapytał wprost ile gracze generują rake’u dla stron, na których graja a ile sami faktycznie zarabiają na grze. Jako przykład posłużył tu zawodnik Jorj95, który ze stolików PokerStars w ciągu swojej kariery zainkasował 300.000$, a w samym rake’u zapłacił bagatela 2 miliony zielonych.

Ktoś szybko zauważył, że Jorj95 ma status Supernova Elite na PokerStars, więc około 70% tego rake’u otrzymał z powrotem w formie różnych bonusów, co oznacza, że tak naprawdę zarobił około 3 razy tyle ile wyciągnął ze stołów. Wystarczyło to jednak, aby rozgorzała debata na temat tego jak dobre tak naprawdę są programy lojalnościowe. Wielu uważa, że rake sprawia, że poker staje się trudną i jeszcze mniej opłacalna grą.

Małe stawki zabijają pokera
Wątek: Poker na zapałki

Co ciekawe ten wątek nie jest o internetowych grach na mikro stawki, ale o grach 1-2$ No-Limit na żywo odbywających się w Las Vegas. Autor postu “tilt10” opowiada, że takie stoliki to zazwyczaj 85% stałej oferty większości kasyn. Wszyscy wiedzą, że na cashówce 1/2$ ciężko jest nawet zarobić średnią krajową. Pytanie czy tak niskie gry są dobre dla ekosystemu czy tez nie? Tilt10 uważa, że poker miałby się obecnie lepiej gdyby słabsi gracze byli zmuszeni grać na wyższych limitach. Prawdopodobnie wiele osób nie grałoby wtedy wcale, ale autor postu zwraca uwagę na jedną istotna rzecz: w grach hazardowych Ci którzy są skłonni ryzykować więcej zazwyczaj dostają w kasynach do swojej dyspozycji gry, które dają im większe szanse na wygraną. W pokerze jest odwrotnie: rake jest wprawdzie proporcjonalnie niższy na wyższych stawkach, ale przeciwnicy grają lepiej, więc im wyżej grasz tym trudniej jest Ci wygrać.

Poker wykrwawia się na Twitchu
Wątek: Twitch – to będzie gwóźdź do pokerowej trumny

Nie da się zaprzeczyć, że poker na internecie stał się w ostatnich latach trudniejszy. Wygrywający gracze stają się coraz lepsi, a ci słabsi też rozumieją wiele z podstawowych strategii gry. Jest to po części „wina” pokerowego boomu – wielu graczy zainteresowało się pokerem 10 lat temu. Ci słabsi zniechęcili się i odeszli, a najbardziej wytrwali zostali do dzisiaj z bagażem doświadczenia. Pokerowy boom stworzył także cały szereg źródeł informacji o pokerze – fora, strony treningowe i tym podobne. Streamowanie na żywo na Twitchu to najnowszy krok w tę stronę. Użytkownik 2+2 TimStone twierdzi, że to może być kropla, która przeleje czarę goryczy. Jego zdaniem Twitch zachęci do gry wielu nowych graczy, ale przyjdą oni przygotowani i zamiast stać się narybkiem od razu zaczną gryźć.

Nie jest to nowy wątek. Pojawił się jakoś w maju, ale nadal cieszy się sporą popularnością. Według TimStone’a zbliża się do nas fala nowych zawodników, którzy nie dadzą się łatwo pokonać, ale użytkownicy forum nie do końca się z nim zgadzają twierdząc, że nikt nowy w grze nie będzie od razu wygrywał bez względu na to jak wiele książek uda mu się wcześniej przeczytać. Tak czy inaczej w sieci pełno jest informacji na temat Hold’ema, a gry raczej już nie będą łatwiejsze.

Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Jakie kontrargumenty można podać na te opisane powyżej? Do roboty czytelnicy, podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.

źródło: parttimepoker

 

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.