Gdy pewnego dnia pojawiło się zjawisko pod tytułem „poker online”, z pewnością kolejnego dnia dało się słyszeć pytania, czy poker online jest ustawiony. Że czy przypadkiem nie jest tak, że pokoje pokerowe tak podkręcają soft, żeby w nieuczciwy sposób zarobić jeszcze więcej pieniędzy. Z tą tezą rozprawiliśmy się w części pierwszej.

Dzisiaj przyjrzymy się kwestii nieuczciwości, której możemy doświadczyć z innej strony – ze strony innych użytkowników. Będzie więc o botach, zmowach i tzw. super-userach.

Na początku wróćmy jednak na chwilę do kwestii operatorów.

Pokojom pokerowym oszustwo zwyczajnie by się nie opłacało

Dla internetowych poker roomów główną motywacją (finansową) jest zachowanie integralności gier. Innymi słowy, nie mają żadnego jasnego powodu, żeby oferować graczom podkręcone oprogramowanie.

Przykładowo, PokerStars w roku 2017 zarobił 877 milionów dolarów. To wzrost o 4% w stosunku do roku 2016, co może dziwić tych wszystkich, którzy uważają, że popularność pokera online spada.

I tu jest pies pogrzebany.

Największymi wygranymi w pokerze internetowym są poker roomy. Nigdy nie dopuszczą, żeby to się miało zmienić. To operator jest prawdziwym „rekinem” w tym ekosystemie. Nie wierzycie? A zna ktoś nazwisko gracza, który zarabia rocznie prawie miliard dolarów? Dam każde pieniądze za coaching u tego typa!

Zwykły zdrowy rozsądek i logika podpowiadają, że jeżeli interes idzie znakomicie, to ostatnią rzeczą o jakiej myślisz, jest zmiana czegokolwiek. I utrata reputacji.

Sami pomyślcie, czy PokerStars naprawdę ma interes w kręceniu przy waszych riverach podczas turniejów za 10$??? Nie ma. Nic nie zyska, a może wszystko stracić.

Ty jesteś klientem, ty masz władzę!

Ale oczywiście są ludzie, których nie przekonasz. Bez względu na wszystko. Pomimo tego, że nie ma żadnych dowodów na poparcie ich roszczeń, ani nawet logicznych motywów, którymi miałby się kierować poker room, żeby ich oszukać. Oni są swoją wizją opętani.

No i dobrze. No i fajnie. Jeśli chcesz, możesz wierzyć, że wokół Księżyca krążą różowe małpy, a Tupac Shakur żyje i na tropikalnej wyspie, razem z Jimem Morrisonem, pali dżointy i klepie dziewczyny po tyłkach.

Kwestia jest w tym, że nieważne w co ja wierzę, czy w co wierzysz ty. Chodzi o to, że gdy grasz w pokera, to ty jesteś klientem. I dlatego to ty masz pełnię władzy. Jeżeli uważasz, że jakiś poker room jest podkręcony, wykorzystaj swoją władzę i po prostu wycofaj wszystkie pieniądze i nigdy więcej tam nie graj.

Niewiarygodne, że wielu ludzi narzeka na konkretny poker room, a mimo wszystko wciąż tam grają – przykładem niech będzie PokerStars. Po co grasz na stronie, która według ciebie kręci softem? Gdzie sens, gdzie logika???

Na rynku istnieją setki innych roomów, do wyboru, do koloru. Jeżeli jesteś przekonany, że wszystkie internetowe pokoje pokerowe oszukują, graj na żywo!

I pamiętaj, że właśnie największą porażką dla poker roomu będzie sytuacja, kiedy wypłacisz wszystkie swoje środki i pójdziesz grać gdzie indziej. Poker room zarabia na rake’u, który płacisz, i to jest źródło wielomilionowych zysków operatora.

Tak więc jeżeli masz jakieś wątpliwości co do uczciwości jakiegoś roomu, uderz przeciwnika tam, gdzie najbardziej boli. W kieszeń. Wypłać swoje pieniądze i nigdy już tam nie graj.

Boty, zmowa graczy i super-userzy

No dobrze, czas na nieco poważniejszą kwestię, czyli pokerowe boty, zmowy graczy (collusion) oraz super-userów. To akurat są obawy jak najbardziej uzasadnione, gdyż dochodziło już do tego rodzaju oszustw.

Różnica polega na tym, że w takich wypadkach oszukują sami gracze. Nieraz zdarzyło się, że nieuczciwi gracze próbowali (i ciągle to robią) odpalać pokerowe boty, grać w zmowie z innymi graczami, czy w jakiś sposób podglądać karty przeciwników.

W ostatnich latach pojawiły się zarzuty dotyczące używania pokerowych botów na niemal każdej z największych pokerowych witryn. I to już nie są czcze spekulacje. Było wiele przypadków, gdy największe poker roomy musiały zwracać pieniądze oszukanym graczom po odkryciu przez wewnętrzne zespoły bezpieczeństwa złamania reguł gry. I z oczywistych powodów operatorzy nie chwalą się szczegółami wykrytego oszustwa.

Czy powinniśmy obawiać się gry przeciwko pokerowym botom czy zmowom innych graczy? Absolutnie. Ale właśnie o to chodzi – w tym przypadku walczysz po prostu z ludzką naturą.

Ilekroć w grę wchodzą duże pieniądze, zawsze znajdą się ludzie, którzy będą kombinować, jak do tych pieniędzy dobrać się na skróty. I zawsze w pokerze spotykaliśmy oszustów, czy to w grze na żywo, czy online.

Czy to oznacza, że powinniśmy przestać grać w pokera online? Oczywiście, że nie. Musimy tylko być realistami. Realistami czujnymi jak łasica.

Bardziej czujni powinniśmy być podczas gry na średnie i wysokie stawki. Tam jest po prostu więcej pieniędzy w grze i większa pokusa dla oszustów. Ale pewnie nie więcej niż 5% czytających te słowa gra na takich stawkach.

Ale do brzegu…

Jesteś klientem. Jeżeli uważasz, że w grze dzieje się coś niepokojącego, powiadom o tym operatora strony pokerowej. Podaj jak najwięcej szczegółów i przedstaw dowody. Jeżeli nie doczekasz się odpowiedzi, lub będzie ona niesatysfakcjonująca – wycofaj stamtąd swoje pieniądze i więcej tam nie graj.

baner unibet 500€

ŹRÓDŁOBlackrain79.com
Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.