To pytanie pojawia się od początków istnienia internetowego pokera. W niniejszym materiale odpowie na nie Nathan „BlackRain79” Williams, doświadczony i odnoszący sukcesy gracz mikrostawek, autor pokerowych książek i trener. No więc – czy poker online jest ustawiony?
Oddajemy od razu głos Williamsowi.
„Jeżeli jest ustawiony, to jest ustawiony pode mnie. Zarobiłem masę pieniędzy grając w tę głupią karciankę w internecie!„
Tak więc odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: poker online, patrząc całościowo, nie jest ustawiony. Finansowe aspekty, które pozwalają utrzymać integralność pokerowych witryn, są dla nich po prostu zbyt ważne. Niemniej istnieją pewne uzasadnione obawy dotyczące różnych mniejszych poker roomów. Najważniejsze jest jednak to, że to ty jesteś klientem i ty posiadasz pełną władzę. Jeżeli uważasz, że soft w jakimś roomie jest podkręcony, po prostu wycofujesz stamtąd wszystkie pieniądze, i więcej tam nie grasz.
To by była jednak zbyt prosta odpowiedź. Przejdźmy więc do szczegółów dotyczących tego, czy poker online jest w jakikolwiek sposób „ustawiony”. Przyjrzymy się również kwestii botów, zmowy graczy i tzw. super-userom.
Czy poker online jest ustawiony?
To w końcu jest, czy nie jest? Co tu się właściwie, do cholery, dzieje? Dlaczego ciągle zaliczam tyle bad beatów?
Kiedy ludzie mówią, że poker online jest ustawiony, najczęściej skarżą się na matematycznie nieprawdopodobną według nich konfiguracją przypadków (np. spotkania AA vs. KK) oraz badbeatów (np. masz AA i przegrywasz z kiepskim graczem, który mając 74 trafia dwie pary na river).
Często słychać również głosy o „przewadze dużego stacka” w turniejach. Ludzie wierzą, że pokerowy soft faworyzuje posiadaczy większych stacków, które niby wygrywają więcej coinflipów po all-inach preflop (np. AK vs. 99).
Logika stojąca za podejściem, że poker room kręci softem i pozwala wygrywać coin flipy większym stackom, jest dosyć pokrętna. Zwłaszcza, że większość ludzi, którzy się na to skarżą, to zwykle gracze niskich stawek, powiedzmy, turniejów za 10$.
Niektórzy twierdzą, ze w wielu grach istnieje powszechna zmowa, boty lub „superu-userzy”. To już inna rzecz, bo jeżeli tego rodzaju oszustwa rzeczywiście występują, to w takim wypadku nie oszukuje poker room, tylko inni gracze.
Odłóżmy jednak na chwilę na bok te kwestie i przedyskutujmy argumenty za tym, że poker online jest ustawiony, oraz te przeciwne.
Poker online jest ustawiony!
Cóż, ciężko obronić tę tezę, gdyż fakty przemawiające za tym, że poker online jest ustawiony, są bardzo nieliczne. Argumenty przemawiające za tym można raczej uznać za anegdoty.
Dowody.
Zamiast tego, obrońcy tezy o ustawionych grach online, wygłaszają tego typu tyrady:
„OMGGGZZZ, moje AA zostały połamane trzy razy pod rząd, na RIVER, za każdym razem GŁUPI JOKERSTARS, rigged, wezmę adwokata i pozwę POKERSTARS!!! OMFG, jaki jestem wkurwiony, jak ktokolwiek może jeszcze grać na takim USTAWIONYM roomie???„
Cóż, problemem z tego typu „argumentami” jest to, że zwykle opierają się wyłącznie na emocjach i nie są poparte niczym zbliżonym do tego, co zwykliśmy uważać za dowód. I niestety, wysuwając tak poważne oskarżenia i groźby przeciwko wielomiliardowej firmie, będziesz prawdopodobnie potrzebował nieco prawdziwych dowodów.
Głównym problemem jest tu to, że „moje AA zostały połamane trzy razy pod rząd” właściwie nic nie znaczy. W rzeczywistości jest to tak powszechne i matematycznie prawdopodobne zjawisko w pokerze, że samo rozważanie tego jest po prostu trywialne.
Aby mieć jakieś merytoryczne argumenty, będziesz potrzebował próbki tysięcy rozdań, w których twoje asy zostały pokonane, żeby to miało jakikolwiek sens. I na szczęście dla wszystkich, którzy uważają, że poker online jest ustawiony, jest to banalnie proste.
Najłatwiej skorzystać z programu w rodzaju PokerTracker czy Hold’em Manager, zaimportować swoje rozdania i przefiltrować wszystkie sytuacje, w których miałeś AA. I zobaczyć, jaki procent tych rąk wygrałeś.
Przeciętnie, mierząc się z losową ręką, twoje asy wygrają mniej więcej w 85% przypadków.
Więc jeżeli miałbyś próbkę tysięcy przypadków, w których twoje asy wygrały jedynie w 70%, 60% lub nawet rzadziej, wówczas miałbyś prawdziwy i uzasadniony powód do skargi.
Ciekawe, że raczej nie ma graczy, którzy „produkują” próbki tego rzędu i narzekają na ustawiony soft. „Narzekacze” zwykle mogą się pochwalić historią 3, 10 czy maksymalnie 100 rąk.
Tak małe próbki i wnioski z nich wyciągane może obalić każdy matematyk-amator. To prosta wariancja i standardowe odchylenia. A pozew przeciwko pokerowej witrynie oparty na takich „dowodach” zostałby szybko odrzucony przez sąd jako czysta głupota.
Poker online nie jest ustawiony!
Dowody na to, że poker online nie jest jednak ustawiony, są o wiele mocniejsze. A jednym z powodów tego jest to, że możemy to sprawdzić sami!
Większość stron pokerowych umożliwia ściągnięcie historii rozdań, jakie rozegraliśmy. To mały dokument tekstowy, który zawiera wszystkie informacje na temat rozegranych rąk. Na przykład:
– Dokładny czas, w którym ręka została rozegrana
– Stacki wszystkich graczy biorących udział w rozdaniu
– Kto betował, foldował lub sprawdzał
– Kto wygrał rozdanie
– Kto przegrał rozdanie
I wiele innych.
Jak wspomnieliśmy, w dzisiejszych czasach mamy do dyspozycji bardzo zaawansowane programy do śledzenia pokera online, takie jak PokerTracker czy Hold’em Manager.
Używając ponownie przykładu ręki AA, możemy po prostu zaimportować naszą historię rozdań do jednego z takich programów i skorzystać z filtrów. Wtedy sami zobaczymy, czy procent wygranych z asami rąk dramatycznie różni się od prawidłowego.
Co więcej, aby to stwierdzić, nie potrzebujemy jakiejś kosmicznej próbki. Aby uzyskać próbkę rzędu 100 rozdań z asami na ręku, wystarczy rozegrać 220 tysięcy rozdań. Asy dostaniemy przeciętnie raz na 220 rozdań. 220 x 1000 = 220.000.
Może to wygląda na dużą liczbę, ale dla każdego, kto regularnie gra w pokera – na poważnie i na wielu stołach – uzyskanie takiej próbki nie powinno zająć dłużej niż parę miesięcy. A niektórzy rozgrywają taką liczbę rozdań nawet w miesiąc.
I tu nasuwa się uzasadnione podejrzenie, że wiele osób narzekających na to, że ich AA są łamane zbyt często, przez całe życie nie rozegrało takiej liczby rąk. W końcu ciężko jest grać dużo w pokera, gdy jesteśmy zajęci pisaniem wściekłych komentarzy i grożeniem sądowymi pozwami na forach i gdzie się tylko da.
Jeżeli zaś naprawdę wierzysz, że twoje AA przegrywają zbyt często, odrób przynajmniej pracę domową i po prostu to sprawdź. Wtedy będziesz wiedział na pewno.
Rozegraj statystycznie istotną próbkę rąk (czyli ponad 220 tysięcy), wrzuć je do programu trackującego a następnie przedstaw całemu światu swoje dowody.
Opinie są wspaniałe. Każdy ma jakieś. Ale to, czego potrzebujemy, żeby raz na zawsze rozwiązać kwestię pokera online, to fakty. Jasne, sprawdzalne dowody.
A w części drugiej – o tym, czy pokerowym stronom w ogóle opłaca się kręcić softem. A także o botach, zmowach i super-userach.