Po petycji, w której gracze zażądali zniesienia turniejów Spin & Go, członek zawodowego teamu PokerStars Daniel Negreanu wypowiedział się stwierdzając, że to nie te turnieje są szkodliwe dla gry. Winni są wygrywający gracze.

“Czy wiecie co najbardziej zabija gry i niszczy ekosystem pokerowy? Wygrywający zawodnicy.” Daniel kontynuuje: “wygrywający zawodnicy zarabiają o wiele więcej pieniędzy niż zarabiają firmy gamingowe.”

Daniel jest jednym z najlepiej zarabiających graczy świata. Na liście Hendom Mob zajmuje czołowe miejsce. Zarobił 30 milionów dolarów, więc jest w tym pewna ironia, że to właśnie wygrywających graczy obwinia on o niszczenie ekosystemu gry.

Z jednej strony Daniel ma rację, ale z drugiej..

Głosy sprzeciwu

Pewien regularny gracz używający pseudonimu Masuronike złożył skargę na nowe turnieje Spin & Go. W tego typu grach bierze udział trzech zawodników, zwycięzca zgarnia wszystko, a nagroda jest wybierana losowo na podstawie określonego z góry rachunku prawdopodobieństwa.

Według Masuronike gry tego typu robią z pokera losową grę, w której nawet dobry gracz nie może być pewien tego, że w jakimkolwiek “długim okresie” będzie wygrywał, nawet jesli jest lepszy od konkurentów.

Masuronike szybko zamienił swoją skargę w petycję i zwrócił się do PokerStars, aby gry tego rodzaju zostały zlikwidowane.

Klienci uwielbiają loteryjne turnieje Sit and Gos

Turnieje przypominające loterie są bardzo popularne od samego początku swojego istnienia; pierwszy był format Expresso na francuskim Winamaxie, potem iPoker wprowadziło Twistery, Full Tilt wymyśliło Jackpot Sit & Gos, a na koniec PokerStars zaprezentowało turnieje Spin & Gos.

Sukces tych gier przyniósł również spory zysk. Ostatnie badania wyników we Włoszech pokazują, że zwiększyły one zyski z turniejów przebijając gry cashowe po raz pierwszy od czasu wprowadzenia regulacji.

Loteryjne gry to produkt, który daje klientom tego czego chcą. A to jest właśnie biznes, na którym zarabiają operatorzy.

Niektórzy klienci przesiedli się na „loterię” z innych turniejów „Sit and Go”. Część narybku to gracze cashowi. To właściciele PokerStars muszą zdecydować jakie zyski przynoszą im nowe gry.

źródło: pokerfuse.com

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.