Cztery dni temu odbyło się ostatnie spotkanie w ramach projektu Study Group. Podczas wszystkich spotkań koncentrowaliśmy się głównie na pokazaniu naszego podejścia i procesu myślenia podczas gry a całą wiedzę teoretyczną pozostawiliśmy na szkołę PokerGround o której jeszcze na pewno napiszę.
Chciałbym na koniec projektu podzielić się z Wami wszystkimi jedną konkretną strategią podejmowania decyzji, która może znacząco wpłynąć na Wasz winrate. Dlaczego znacząco? Z dwóch powodów. Po pierwsze, dotyczy ona bardzo typowej sytuacji, która pojawia się w niemal każdej sesji. Po drugie, z mojego doświadczenia zarówno coachingowego jak i prowadząc poprzednie Study Group, zauważyłem, że wiele osób ma problemy z opisanymi niżej spotami. Również w ostatnim Study Group pojawił się ten sam problem.
Czego będzie dotyczyła ta strategia? Opiszę w czterech krokach, bardzo precyzyjnie schemat podejmowania decyzji na riverze w grze OOP kiedy mamy do wyboru jedną z trzech linii: X/F, X/C lub B/F mając tzw. middle range. Mam nadzieję, że pomoże Ci ona podjąć lepsze decyzje nie tylko na riverze, ale znajdziesz również w tym schemacie pewne uniwersalne strategie do zastosowania w innych spotach.
Zobaczmy sam koncept na przykładzie jednej ręki, jaką omawialiśmy podczas Study Group. Sama ręka nie jest bardzo złożona, natomiast chciałbym skoncentrować się na podaniu samej idei, z której będzie mogli skorzystać w o wiele trudniejszych spotach. Na przykładzie tej ręki będę w stanie po prostu dobrze wyjaśnić sam koncept. Przejdźmy do rozdania:
Stajemy przed decyzją na riverze (poprzednie decyzje nas nie interesują). Nasza ręka na pewno nie nadaje się na X/R lub B/C. Mamy więc typowy spot jakich wiele znajdziecie podczas sesji, kiedy musimy wybrać właściwą linią z middle rangem. Jak powinniśmy zagrać? Zaczniemy od czterech głównych kroków podejmowania decyzji. Na koniec wypiszę również kilka uniwersalnych strategii jakie mogą przydać Ci się w podobnych sytuacjach.
Krok pierwszy – jaki jest range rywala?
Jeżeli chcemy podjąć optymalną decyzję, to każdorazowo musimy zacząć od range rywala. Bez znajomości tego range nie tylko ciężko będzie nam dobrać właściwą linię, ale również chociażby właściwy sizing. Pamiętajcie, że hand reading rozpoczynamy zawsze już od pre flopa, a następnie, na podstawie jego decyzji, zawężamy go do coraz ciaśniejszego range. Pierwsza informacja, jaką możecie niemal w 100% założyć, to fakt, iż rywal zawsze ma tutaj showdown value. Nigdy nie może mieć air, skoro zagrał check na flopie i call na turnie. Nie ma więc w jego range żadnej ręki, którą może na riverze blefować. Z silnych rąk, może czasami mieć slowplayowane flushe lub sporadycznie AA z drawem do koloru jeżeli jesteśmy graczami o dużym foldzie na CBta i dużym becie na turnie vs missed CB. Z rąk gorszych od naszej ręki może mieć czasami A7 (które poddało flopa a w turnie trafiło equity), może 9x, PP, AK czy AQ z drawem do koloru (ręka z SD value która jest też bluff catcherem a nie ma dużo value w betowaniu). Te wszystkie ręce na riverze możemy nazwać rękami z „showdown value”.
Pamiętajcie też, że te ręce nie oznaczają, że musi je mieć 100% czasu, wystarczy aby czasami je miał i powinniśmy je uwzględnić do naszych rozważań. Warto też dzielić ręce na cztery główne kategorie, tj.
-
Drawy trafione do rivera (top range)
-
Drawy nietrafione do rivera lub air np. CBetowane na flopie (air)
-
Ręce z SD które nas biją (middle i top range)
-
Ręce z SD które my bijemy (middle range)
Nie ma sensu myśleć dokładnie jakie konkretnie ręce rywal ma, ale do jakiej grupy je zaliczamy. Jeżeli zastanawiamy się przykładowo czy rywal ma air w range, to musimy zastanowić się jakiego rodzaju ręce to są. Później jednak kiedy myślimy nad naszą decyzją to spokojnie możemy je wrzucić do jednej grupy „air”. Obowiązkowo jednak musimy mniej więcej zastanowić się ile procentowo danej grupy rąk będzie miał. W przypadku omawianej ręki jest to bardzo ciężkie to oszacowania ponieważ spot jest bardzo nietypowe (3bet pot z mono boardem i checkiem na flopie oraz callem na turnie). Gwarantuję Wam jednak, że w zdecydowanej większości będziecie w stanie dosyć dokładnie określić jakiej grupy rąk rywal będzie miał najwięcej. Załóżmy w tym wypadku, że rywal będzie miał w 75% gorsze ręce a w 25% lepsze.
Krok drugi – jakie są tendencje rywala?
Jeżeli spot pomiędzy X/C a B/F jest close, to tendencje rywala często wskażą lepszą linię.
Za zagraniem X/C przemawia na pewno gracz, który ma w range sporo air i lubi blefować (jest agresywny). Również X/C będzie nienajgorszym rozwiązaniem na graczy mających trochę air w range ale jednocześnie takich, którzy lubią thin valuebetować. Kluczowe jest tutaj pytanie: czy rywala calling range sam zagra bet? Czyli czy te ręce które by nas callowały po naszym becie same zabetują? Jeżeli tak a rywal ma w range air, to lepiej dać mu szansę z tym air zabetować. Zobaczmy to na screenie poniżej.
Widzimy tutaj, że dzięki X/C uda nam się zgarnąć więcej value. Jeżeli jednak rywal nie lubi thin valuebetować, to wtedy X/C będzie na takiego gracza błędem. Nawet jeżeli znamy dokładnie range rywala, naszą rękę i rozumiemy strukturę boardu, to bez znajomości tendencji rywala (wynikających ze statystyk lub notek o których będę mówił sporo w szkole PG) dalej możemy nie być wstanie wybrać zagrania max EV.
Za zagraniem B/F przemawia na pewno sytuacja, w której rywal jest pasywny na riverze i samemu nie będzie chciał betować czy to swoich blefów czy też swojego middle range który bijemy. B/F jest również świetnym zagraniem, jeżeli rywal lub blefcatchować.
Krok trzeci – jak zareaguje rywal ze swoim rangem na mój check?
Istotne pytanie który jest połączenie statystyk i tendencji przeciwnika. Znamy range rywala, znamy swój układ. Aby podjąć optymalną decyzję musimy zastanowić się w jaki sposób rywal zareaguje zarówno na nasz check jak i bet. W tym przypadku po naszym checku spodziewam się, że rywal uderzy zawsze silniejszą ręką a słabszą zawsze zagra check. Nie sądzę aby nawet A high tutaj chciał zamieniać w bluff, skoro na turnie grał call for value. Jeżeli gramy check, najlepszy będzie więc X/F. Jest to bardzo ważny wniosek ponieważ w komentarzu do tego rozdaniu pojawiło się pytanie czy lepszy jest B/F czy X/C. Często automatycznie zakładamy, że skoro nie chcemy B/F a ręka była close do B/F to musimy grać X/C. Jeżeli będziemy analizowali decyzje właśnie przez cztery opisywane kroki to na pewno nigdy nie popełnimy tutaj błędu.
Krok czwarty – jak zareaguje rywal ze swoim rangem na mój bet?
Analogiczna sytuacja do poprzedniej, co się stanie jeżeli my zabetujemy? W tym rozdaniu jest wiele niewiadomych i ciężko jednoznacznie ocenić jakie zagranie na pewno będzie lepsze. Musimy pamiętać, że aby B/F był lepszy, rywal musi nas sprawdzić w przynajmniej 50% z gorszą ręką. Jeżeli tak się nie stanie to X/F > B/F. Mamy w prawdzie vs range lepszą rękę, ale nie oznacza to, że na calling range będziemy dalej prowadzić.
Sama decyzja w tym spocie jest więc close i tak naprawdę nie ma większego znaczenia. Najważniejszy jest sposób myślenia, który pomoże nam w ogromnej ilości spotów podjąć właściwą decyzję i nie popełnić błędu X/C w spotach, kiedy rywal nie ma z czym blefować ani za bardzo nie ma jak valuebetować gorszych rąk.
Mam nadzieję, że temat był dla Ciebie przydatny. O wiele więcej o strategiach podejmowania decyzji i ukierunkowaniu swojego myślenia na różne schematy znajdziesz niebawem już w szkole, do której serdecznie zapraszam :)