Pokerowy profesjonalista Stephen „SizzlinBetta” Reynolds urodził się w New Jersey i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych graczy w Garden State. Stephen może pochwalić się dwoma milionami wygranymi w sieci, a także dobrymi wynikami w turniejach na żywo, w których wygrał blisko $400k. Kilka dni temu, Reynolds udzielił wywiadu NJ.com, podczas którego zdradza jak wygląda życie pokerowego profesjonalisty w USA. Po Black Friday, wielu graczy musiało zdecydować co dalej – Wyjechać za granicę? Korzystać z VPN? A może całkowicie odpuścić grę?
Stephen opowiada, że 15 kwietnia 2011 roku był ciężkim doświadczeniem dla wielu internetowych profesjonalistów w USA. Żaden z nich nie mógł kontynuować już swojej pracy z domu i co za tym idzie stanęli przed ciężkim wyborem, co dalej. Stephen zdecydował się na wyprowadzić na 3,5 miesiąca do Meksyku, a następnie na 1,5 miesiąca do Kanady. Pod koniec 2011 roku, postanowił jednak wrócić do Stanów Zjednoczonych. Skończył karierę? Nie! Stephen tak jak wielu innych graczy, zdecydował się na ryzykowne rozwiązanie jakim jest VPN. Dzięki VPN, użytkownik może wskazać inną lokalizację niż tą w której aktualnie przebywa, a co za tym idzie Stephen mógł grać na wszystkich europejskich stronach. Rozwiązanie to jednak nie zawsze jest skuteczne i tak też było w tym przypadku. Reynolds powiedział w wywiadzie, że po zaledwie trzech dniach, jego konto na PokerStars zostało zablokowane.
Stephen nadal chciał grać, więc postanowił, że kupi sobie konto. Profesjonalista wchodził na fora pokerowe i oferował pieniądze za użyczenie konta. W 2013 roku, Stephen grał pod nickiem „Celtik112”, a także pod innym nickiem, którego nie ujawni ze względu na to, że nadal na nim gra.
Od czasu regulacji w New Jersey, Reynolds nie potrzebuje już VPN lub kont innych graczy, aby kontynuować swoją przygodę z pokerem, ale teraz ma inne problemy. Jedna ze skórek OnGame Network jest winna Reynoldsowi $10,000. Firma nazywa się Goalwin i już w zeszłym roku pojawiły się pierwsze doniesienia graczy, że nie wypłaca środków graczom. Co ciekawe, mimo takich zaniedbań, firma otrzymała licencję na działalność w New Jersey.
Jak więc widać mimo regulacji, życie pokerzystów w USA nadal nie jest łatwe, a profesjonaliści korzystają z wszelkich dostępnych metod by nadal uczestniczyć w grać na europejskich stronach.