Welcome to fabulous Downtown Las Vegas

Carlos Welch, pokerzysta, który mieszka w furgonetce, udzielił Czytelnikom PokerNews wartościowych porad odnośnie doboru gier w czasie zbliżającego się festiwalu WSOP. Doro zapoznał się z jego tekstem i opracował go specjalnie dla Was.  

49. festiwal World Series of Poker za pasem. Siłą rzeczy na łamach naszego portalu zwiększać się będzie liczba publikacji poświęcona temu wydarzeniu. Dziś pisaliśmy Wam już o Patriku Antoniusie, który na WSOP się wybiera, ale.. no właśnie, o tym, jakie jest to „ale”, dowiecie się po kliknięciu w ten link.

O tematykę WSOP zahaczamy dzisiaj po raz kolejny. Tym razem za sprawą Carlosa Welcha, który w swoim artykule opowiada o tym, dlaczego, jego zdaniem, w czasie lata warto skoncentrować się na rywalizacji w turniejach z niskim wpisowym, które odbywają się poza RIO (miejsce rozgrywania WSOP). Zapraszamy do lektury.

Ograniczony bankroll

Najbardziej oczywistym powodem do omijania eventów z wysokim wpisowym jest posiadanie skromnego bankrolla. Jeśli budżet nie pozwala na grę w droższych eventach, nie ma się co mocować i zapisywać na siłę do turniejów, w których opłacenie wpisowego przekracza nasze finansowe możliwości. Nie ma też co rwać włosów z głowy z tego powodu. W turniejach z niskim wpisowym konkurencja nie jest tak silna, jak w droższych eventach, a więc istnieje większa szansa na zajęcie miejsca płatnego. Dzięki grze w tym środowisku – niższe wpisowe, słabszy field – łagodniej będzie się z nami obchodzić „lady variance”.

Ograniczony budżet

Praktycznie zawsze znajdziemy jakąś grę

WSOP jest magnesem, który do Las Vegas ściąga ludzi z całego świata. Na dorocznym święcie pokera korzysta nie tylko organizator festiwalu, ale również inni właściciele kasyn, którzy w czasie trwania serii przygotowują specjalną ofertę dla graczy chcących wyściubić nos poza hotel RIO.

W kwietniu pisaliśmy na łamach PokerGround, dlaczego warto wybrać się w miasto w poszukiwaniu dobrych gier. Odsyłamy Was do tego artykułu, który doskonale wpasowuje się w to, co do przekazania w swoim artykule ma Carlos Welch.

Warto jeszcze podkreślić jedną rzecz (autor również o niej wspomina). Gdy bierzecie udział w turniejach z niskim wpisowym, możecie rozpocząć grind rano, a w przypadku niepowodzeń, macie ok. 8-10 szans w jednym dniu na to, aby gdzieś zaliczyć deepa i zakończyć dzień na plusie. Jeśli gracie w eventach z wysokim wpisowym, takie coś nie jest możliwe, a osoby, którzy odpadną z gry na wczesnym etapie turnieju, muszą czekać cały dzień (czasami dłużej), aby ponownie przystąpić do gry.

Radość z gry jest ważniejsza niż pieniądze

Czy tak rzeczywiście jest w przypadku każdego z Was, to już musicie sobie odpowiedzieć w skrytości Waszych serc. Myślę jednak, że większość Czytelników PokerGround jest graczami rekreacyjnymi, i z pewnością zrozumie Welcha, któremu największą radość daje deepowanie turniejów i dochodzenie do gry na stołach finałowych. Gość mieszka w furgonetce, nie jest zawodowym pokerzystą. Nie musi z gry opłacać swoich rachunków. Brzmi znajomo? (No może poza tym mieszkaniem w samochodzie).

Carlos Welch
Carlos Welch

Różnica między eventami z najniższym buy-inem w RIO a turniejami za kilkadziesiąt/kilkaset dolarów w innych kasynach jest taka, że w tych pierwszych do gry przystępuje kilka tysięcy osób. Ciężko realnie myśleć o regularnym deepowaniu tych eventów, nie mówiąc już o wizytach na finałowym stole.

Statystycznie największą szansę na szczęśliwe zakończenie daje nam udział w grach z niskim/średnim fieldem i z niewygórowanym wpisowym, a takie warunki spełniają tylko gry odbywające się poza WSOP.

Golden Nugget

Brak umiejętności

Skromny bankroll i brak umiejętności są przesłankami, które chyba w największym stopniu przemawiają za tym, żeby eventy z dużym wpisowym po prostu odpuścić w czasie WSOP. Niestety nie każdego z nas stać na to, żeby w tak obiektywny sposób spojrzeć na samego siebie. Szczególnie trudno oprzeć się grze, gdy gdzieś w oddali majaczy nam wysoka pula nagród i bransoletka mistrzowska.

Jednak do sprawy powinniśmy podchodzić w sposób racjonalny. Gdy na Poker Fever widzę stół cashowy, przy którym siedzi kilku dobrych prosów z Polski, to mogę co najwyżej zaproponować im drinka, ale nie widzę żadnej wartości w dosiadaniu się do takiego stołu i graniu z nimi w pokera. Z wkupieniem się do drogiego turnieju jest podobnie. Pomyślcie sobie, że przy większości stołów, na jakie traficie, będzie siedziało 4-5 graczy, którzy grają w pokera lepiej od Was. W późniejszej fazie takiego eventu stosunek dobrych do złych graczy będzie jeszcze bardziej niekorzystny dla Was. Czasami uda Wam się dojść do miejsc płatnych, ale racjonalnie myśląc, ciężko liczyć na wiele więcej.

W eventach rozgrywanych poza RIO Wasza sytuacja może być znacznie lepsza. Profesjonaliści i wielu graczy regularnych często skupiają całą swoją uwagę na eventach WSOP, co sprawia, że to Wy możecie być w czołówce fieldu pod względem umiejętności, dzięki czemu Wasze szanse na końcowy sukces znacząco wzrastają.

Sytuacja wygrana-wygrana dla Was przy potencjalnych dealach

Co tu dużo mówić, gracze rekreacyjni są bardzo słabi w dziedzinie pokerowych negocjacji. Gdy przy finałowym stole dojdzie do rozmów o dealu, raczej zawsze wyjdziecie na tym dobrze. Rozważmy dwa scenariusze, gdy macie przewagę w żetonach i gdy jesteście short stackiem.

W pierwszym przypadku macie dużą szansę na zgarnięcie pełnej puli, dlatego nie zgodzicie się na nowy podział nagród, jeśli warunki zaproponowane przez rywali, nie będą dla Was bardzo korzystne. 

Poker deal

Gdy jesteście na krótkim stacku, często dostaniecie więcej, niż Wam się należy. Nierzadko nie będziecie musieli nawet prosić się o dodatkowe pieniądze. Takie sytuacje raczej nie wydarzą się w RIO, a w grze z większym wpisowym po prostu nigdy to nie nastąpi.

Podsumowanie

Niniejszy artykuł opowiada o sytuacji podczas festiwalu WSOP, ale rady w nim przedstawione mają zastosowanie w każdym miejscu, gdzie do wyboru jest szeroki wachlarz gier. Gdy nie gracie w pokera zawodowo i możecie pozwolić sobie na odpuszczenie Main Eventów, High Rollerów i innych głównych wydarzeń w tracie dużych festiwali, warto rozglądnąć się po okolicy w poszukiwaniu turniejów z większym value.

CZYTAJ TEŻ: Patrik Antonius: „Będę w czasie WSOP w Las Vegas, ale…”

baner reload

ŹRÓDŁOPokerNews (Carlos Welch)
Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?