FBI zainteresowało się Brandonem Stevenem, biznesmenem i pokerzystą, prawdopodobnie z powodu jego aktywności w grach na wysokie stawki oraz nieudanej próby otwarcia kasyna w Kansas.

Steven potwierdził reporterom gazety Wichita Eagle, że plotki na temat jego romansu z FBI są niestety prawdziwe. Zapytany o powody zainteresowania jego osobą przyznał, że chodzi o jego pokerowe przygody oraz rolę w zakończonej porażką próbie otwarcia Castle Rock Casino w Kansas w roku 2015.

Cała sprawa wyszła na jaw po tym, jak pewien biznesmen z Wichita zdradził prasie, że otrzymał list z Departamentu Sprawiedliwości (Department of Justice – DOJ), w którym poinformowano go, że nagrano jego rozmowę ze Stevenem. Gazeta otrzymała ponadto kopię zawiadomienia wysłanego do Stevena i komisarza Sedgwick County, Michaela O’Donnella, informujących ich, że również ich rozmowa została podsłuchana i nagrana.

List, który otrzymał Steven (skan tutaj) potwierdza, że jego rozmowy w okresie między 14 maja 2015 a 13 czerwca 2015 zostały przechwycone. Z listu jednak wynika, że nie postawiono Stevenowi żadnych zarzutów a jedynie zostaje on poinformowany, że rozmowy wykonane z jego numeru zostały podsłuchane. I że został o tym poinformowany, bo ma takie prawo.

Steven dostał także drugi list, w którym informuje się go, że zostały podsłuchane jego rozmowy również w okresie od 3 czerwca do 1 lipca 2015. Nie wiadomo, czy te dwie sprawy się ze sobą jakoś łączą. Oba listy wysłano 1 lutego tego roku, a ich nadawcą jest reprezentujący DOJ adwokat, Aaron L. Smith.

Ale o co chodzi?

FBI nie podało żadnych szczegółów ani powodów tej dziwnej inwigilacji, można tylko się domyślać o co może chodzić. Kilku prominentnych oficjeli z Kansas przyznało prasie, że dostali podobnej treści listy od adwokata Smitha, jakoby ich pogawędki także zostały podsłuchane. Szef policji Wichita, Gordon Ramsay, dorzucił do sprawy informację, że rozpoczął śledztwo wobec dwóch lokalnych urzędników uwiecznionych na filmiku, który pozwolił sobie wrzucić na Facebooka.

Wszystko to brzmi jak fabuła nędznego serialu…

Brandon Steven w turniejach na żywo zarobił ponad 3 miliony dolarów. Ostatnio dał o sobie znać w roku 2016, kiedy to zajmując siódme miejsce w Big One for One Drop z wpisowym 1 miliona dolarów, zakończył turniej na ostatnim niepłatnym miejscu.

 

ŹRÓDŁOCalvinAyre
Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.