Grupa Betclick- Everest wycofuje się z rosyjskiego rynku, zaledwie dzień po podjęciu identycznej decyzji w Belgii.
Niestety nie dowiemy się prędko co jest tego powodem, ponieważ przedstawiciele Betclick-Everest milczą jak zaklęci.
Natomiast możemy przypuszczać, że jest to konsekwencja tzw. „wojny z pokerem online”, którą rosyjskie władze wypowiedziały zaledwie kilka tygodni temu (bo jak widać Ukraina to za mało…)

BETCLIC„Czarna lista” Rosyjskiej Federacji powiększyła się o kolejne 50 pozycji, a wielu zagranicznych operatorów sieci hazardowych postanowiło opuścić tonący okręt.

Działania grupy Betclick-Everest wydają się być sensowne w obliczu przedłużającego się sporu z belgijską prokuraturą, która obciążyła grupę karą w wysokości 600 tyś. euro i grozi dalszymi sankcjami, które mogą zaowocować grzywną sięgającą nawet kwoty 1.2mln euro oraz wyrokami utraty wolności przez niektórych członków zarządu.

Na „czarnej liście” znaleźli się również inni operatorzy w tym, wiodący prym w pokerze online, dobrze każdemu znany PokerStars, Unibet, Titanpoker oraz Partypoker.

Krótko po tym jak PokerStars znalazł się na felernej liście, jego przedstawiciele wydali oświadczenie, że działania podjęte przez Roskomnadzor (rosyjska państwowa służba ds. nadzoru w sferze łączności, technologii informatycznych oraz środków masowego przekazu) i zablokowanie dostępu do strony PokerStars.com w żaden sposób nie wpłynie na możliwość gry Rosjan na ich pokerroomie, a ich działalność będzie kontynuowana na obszarze Rosji.
Betfair zadeklarowało, że zablokuje rejestrację dla nowych graczy z Rosji i zaprzestanie działań marketingowych, ale nadal będzie obsługiwało zarejestrowanych do tej pory graczy.

Grupa BetClick-Everest jest również operatorem marki Expekt i betathome.com. Do sierpnia 2012 BetClik-Everest był niezależnym serwisem pokerowym z własnym autorskim oprogramowaniem, a następnie przyłączył się do sieci ipoker, gdzie klasyfikuje się w jej czołówce.

źródło: calvinayre.com; pokernews.com