#AleTypiara to seria typów, którą tworzę dla Was jako Kejsi od października 2015 roku. W tym czasie pojawiło się już ponad 150 wpisów i trzy razy tyle propozycji typów. Jak do tej pory moje ROI wynosu 17,5%. Jeśli chcecie na bieżąco śledzić wszystkie typy z serii #AleTypiara to zapraszam na moją grupę bukmacherską o nazwie #TeamKejsi, a także na mój fanpage na Facebooku! Zapraszam do analiz przedmeczowych.
Irlandia – Walia
Pierwsza analiza, jaką dla Was dziś przygotowałam, dotyczyć będzie piątkowego spotkania Irlandii z Walią. Irlandczycy w ostatnim spotkaniu pokonali na wyjeździe Austrię 1:0. Należy jednak pamiętać, że owe spotkanie rozegrane zostało w listopadzie ubiegłego roku, czyli ponad cztery miesiące temu. Jeszcze wcześniej, bo w październiku, zaliczyli dwa zwycięstwa – 3:1 z Mołdawią na wyjeździe oraz 1:0 przed własną publicznością z Gruzją, mając tym samym trzy wygrane z rzędu. Eliminacje do Mistrzostw Świata zaczęli od remisu 2:2 z Serbią i w swojej grupie zajmują obecnie pierwszą pozycję, z przewagą dwóch punktów nad drugą Serbią i czterech punktów nad trzecią Walią. Ich bilans bramkowy także wygląda dobrze – strzelili już siedem bramek, a stracili trzy. Aż trzy trafienia ma na swoim koncie James McClean, który na co dzień gra na pozycji pomocnika w Premier League, w drużynie West Brom.
Po przeciwnej stronie mamy Walię, która eliminacje do Mistrzostw Świata rozpoczęła od wysokiego zwycięstwa 4:0 nad Mołdawią. Późniejsze mecze były w ich wykonaniu już nieco gorsze, bowiem zaliczyli trzy remisy z rzędu: 2:2 z Austrią na wyjeździe, 1:1 z Gruzją u siebie i 1:1 z Serbią, również przed własną publicznością. We wszystkich czterech meczach , jak łatwo można policzyć, strzelili osiem bramek – z czego strzelcem aż czterech był znany wszystkim Gareth Bale – z kolei stracili ich cztery. Prawdą jest, że Walijczycy nie przegrali żadnego meczu eliminacyjnego – cóż jednak z tego, kiedy wygrali tylko jeden pojedynek. Sama nie wiem co mam o nich myśleć, bo o ile mają niezłą ofensywę i w kadrze świetnego Bale’a, o tyle w defensywie popełniają dużo błędów, przez co tracą punkty.
Proponowane typy:
BTS @2,00 – Patrząc na dyspozycję obu drużyn jestem w stanie pokusić się o BTS. Irlandia radzi sobie całkiem nieźle w ofensywie i mogą zaskoczyć Walijczyków. Ci z kolei w ataku również grają bardzo dobrze, ale tracą bramki, przez co nie jestem w stanie wytypować zwycięskiego składu. Kurs na gola strzelonego ze strony obu drużyn, jaki oferuje nam sportingbet jest bardzo atrakcyjny, dlatego jest to moja pierwsza dzisiejsza propozycja.
Over 2,5 @2,55 – W obliczu tego co napisałam powyżej i faktu, że spotkają się ze sobą dwie drużyny, które grają dość ofensywnie, zaproponuję Wam over 2,5. Liczę na spotkanie otwarte, obfitujące w sporą ilość bramek, a kurs 2,55 za taki scenariusz, jaki oferuje sportingbet jest niezwykle kuszący. Niech więc będzie dużo walki, padnie sporo bramek i niech wygra lepszy :)
Belgia – Grecja
Czas na drugą analizę, jaką dla Was dziś przygotowałam, a dotyczyć ona będzie sobotniego spotkania Belgii z Grecją. Ci pierwsi w swojej grupie zajmują póki co pierwszą pozycję z dorobkiem 12 punktów – wygrali wszystkie cztery rozegrane do tej pory spotkania, strzelając w nich aż 21 bramek i tracąc przy tym zaledwie jedną – wow! Trzeba przyznać, że rozgromili swoich rywali w każdym możliwym pojedynku. Sam Romelu Lukaku strzelił cztery bramki, z kolei Hazard, Benteke i Carrasco po trzy. Do składu Belgów, po czterech meczach nieobecności spowodowanych konfliktem z selekcjonerem, wraca środkowy pomocnik Romy Radja Nainggolan, który w barwach klubowych strzelił w tym sezonie 12 bramek i zanotował 4 asysty. Wygląda więc na to, że Belgowie mogą być jeszcze silniejsi niż w poprzednich spotkaniach.
Po przeciwnej stronie mamy reprezentację Grecji, która w grupie H zajmuje drugą pozycję ze stratą dwóch punktów do pierwszej Belgii. Grecy do tej pory wygrali trzy z czterech spotkań, w których strzelili dziewięć goli i stracili dwa. Dopiero w ostatnim spotkaniu eliminacyjnym z Bośnią i Hercegowiną coś im nie wyszło, bowiem od 32. minuty przegrywali po samobójczej bramce Orestisa Karnezisa. Spotkanie udało im się wyrównać w ostatnich sekundach spotkania, kiedy to Georgios Tzavellas strzelił bramkę na wagę punktu. Należy jednak wspomnieć, że obie drużyny grały wówczas końcówkę spotkania w osłabieniu, bowiem w ekipie Greków czerwoną kartkę dostał obrońca Kyriakos Papadopoulos, z kolei w drużynie przeciwników po drugiej żółtej kartce boisko opuścił Edin Dżeko.
Proponowane typy:
Over 2,5 @1,80 – Przyznam szczerze, że w obliczu ostatnich spotkań zarówno Belgii jak i Grecji, kurs jaki sportingbet oferuje nam za over 2,5 jest swego rodzaju prezentem. Obie ekipy grają ofensywnie oraz strzelają dużo bramek, aczkolwiek zdecydowanym faworytem są gospodarze, którzy powinni rozstrzelać Greków i spodziewam się z ich strony wielu trafień.
Belgia – 2 @3,30 – Belgia jest rozpędzona niczym lokomotywa, mają niezwykle silną ofensywę i autentycznie wierzę w kolejne ich wysokie zwycięstwo. Tak jak napisałam wyżej, gospodarze mogą zapakować worek bramek swoim rywalom, dlatego moja druga propozycja to zwycięstwo Belgii różnicą minimum trzech goli (handicap europejski), za co sportingbet oferuje bardzo atrakcyjne 3,30.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – 150 PLN
- Załóż konto na sportingbet za pośrednictwem PokerGround używając kodu AleTypiara
- Złóż depozyt w dniu rejestracji. WAŻNE, aby skorzystać z zakładu bez ryzyka, należy zarejestrować się i dokonać depozytu TEGO SAMEGO DNIA!
- Postaw zakład do 7 dni od rejestracji po kursie minimum 1,50. Zakład musi zostać rozliczony w ciągu 7 dni od rejestracji.
- Jeśli Twój zakład przegra, otrzymasz za niego zwrot 100% aż do 150 PLN!
UWAGA – oferta dostępna jest wyłącznie dla nowych klientów, którzy zarejestrują konto od godz. 01:01 CET dn. 06/01/2016! Regulamin promocji znajdziecie na stronie bukmachera.