#AleTypiara to seria typów, którą tworzę dla Was jako Kejsi od października 2015 roku. W tym czasie pojawiło się już ponad 100 wpisów i trzy razy tyle propozycji typów. Jak do tej pory moje ROI wynosu 17,5%. Jeśli chcecie na bieżąco śledzić wszystkie typy z serii #AleTypiara to zapraszam na moją grupę bukmacherską o nazwie #TeamKejsi, a także na mój fanpage na Facebooku! Korzystając z moich propozycji zawartych w dzisiejszym wpisie, możecie wygrać ponad 1200 PLN! Zapraszam do analiz przedmeczowych.

tabelka

Derby – Leicester

Pierwsza analiza, którą Wam dziś przygotowałam, to nic innego jak mecz Derby vs Leicester, który odbędzie się w ramach 1/16 Pucharu Anglii. Zacznę standardowo od gospodarzy, którzy na co dzień grają w Championship, czyli ligę niżej od ich przeciwników. Spójrzmy zatem na ich poczynania – zajmują w tabeli swoich rozgrywek siódmą pozycję, z bilansem 27 strzelonych oraz 21 straconych bramek, ale patrząc na ich ostatnie spotkania, można wywnioskować, że grają całkiem nieźle. Od października do grudnia w Championship mieli serię siedmiu zwycięstw z rzędu, a od tego czasu dołożyli jeszcze dwa remisy, dwie porażki i dwa zwycięstwa, a także istotne dla nas zwycięstwo na wyjeździe w 1/32 Pucharu Anglii. I to nie z byle kim, bo przyszło im się wówczas zmierzyć z West Bromem, który nie dość, że grał na własnym boisku, to na co dzień – jak wszyscy dobrze wiem – rywalizuje w rozgrywkach o klasę wyżej. Bohaterem pierwszej bramki był Darren Bent, który w lidze strzelił do tej pory cztery gole, z kolei strzelcem drugiej bramki był Tom Ince, czyli lider zespołu Steve’a McClarena, który także w lidze na swym koncie ma już dziewięć goli. Trzeba przyznać, że zwycięstwo z West Bromem dało im z pewnością przewagę mentalną przed spotkaniem z Leciester, którzy bądź co bądź, grają ostatnio fatalnie. W Premier League zajmują dopiero 15. pozycję, a ich bilans 24 strzelonych i 37 straconych bramek najlepiej pokazuje jak słabo sobie radzą w defensywie. Trzeba powiedzieć otwarcie, że Claudio Ranieri nie ma na swoich chłopaków ostatnio większego pomysłu, choć należy też pamiętać, że brak kluczowych zawodników, takich jak Mahrez, Slimani oraz Amartey, ma duży wpływ na ich słabe wyniki. Kibice z pewnością dużo więcej oczekiwali także od Vardy’ego, który w ubiegłym sezonie był o krok od króla strzelców Premier League (przypomnę tylko, że strzelił wówczas 24 bramki dla swojej drużyny, czyli zaledwie jedną mniej od Harry’ego Kayne’a), niemniej jednak w obecnych rozgrywkach ligi krajowej, zdobył zaledwie pięć bramek. Powiem tak – a raczej napiszę, wiem, że angielskie kluby grające na najwyższym szczeblu, nie spinają się za bardzo na Puchar Anglii, ale jestem przekonana, że Lisy zechcą się w końcu odbić i wyjść z przysłowiowego dołka. Kiedy jak nie teraz z drużyną grającą o klasę niżej? Kursy na zwycięstwo obu zespołów są niemalże identyczne, co najlepiej pokazuje jak wyrównane szanse bukmacherzy im dają, ja jednak liczę na to, że drużyna Claudio Ranieriego przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę, a za taką ewentualność sportingbet oferuje nam atrakcyjne 2,65.

Data: 27.01.2017
Typ: 2
Kurs: 2,65
Buk: sportingbet

Werder Brema – Bayern

Drugim spotkaniem, do którego analizę przygotowałam w dzisiejszej edycji #AleTypiara, jest sobotnie starcie Werderu Brema z Bayernem Monachium. Ciężko powiedzieć, że mamy do czynienia z meczem na szczycie Bundesligi, bowiem gospodarze po 17 kolejkach zajmują 15. miejsce w lidze z dorobkiem 16 punktów. Werder zagrał niezłe spotkanie w poprzedniej kolejce przeciwko ekipie z Dortmundu, ale ostatecznie przegrał 1:2. Co gorsza, za sprawą czerwonej kartki swój zespół osłabił bramkarz  Jaroslav Drobny, a kontuzji doznał Serge Gnabry, który jest podstawowym piłkarzem ofensywnym drużyny dowodzonej przez trenera Nouriego. Postawa jego podopiecznych pozostawia wiele do życzenia, bowiem w ostatnich 3 kolejkach ligowych – licząc także te rozegrane w grudniu – zdobili raptem 2 punkty, a w czasie przerwy zimowej nie zdołali wygrać żadnego z trzech sparingów. Teraz czeka ich zadanie dużo cięższe, bowiem na Weserstadion przyjeżdża Bayern Monachium. Drużyna z Bawarii jest liderem Bundesligi, a tegoroczne rozgrywki ligowe rozpoczęła od zwycięstwa 2:1 z Freiburgiem. Bardzo głośno w mediach społecznościowych było po tym spotkaniu o Robercie Lewandowskim. Kapitan naszej reprezentacji strzelił bowiem obie bramki, w tym decydującą o zwycięstwie w 91. minucie, a więc w czasie doliczonym. To się nazywa charakter! Nie odkryję Ameryki pisząc, że Robert świetnie się rozwija i jest najważniejszym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Carlo Ancelottiego. Pomimo zdobycia aż 25 punktów w ostatnich 10 kolejkach ligowych, Bayern wciąż czuje oddech ekipy z Lipska, nad którą ma tylko 3 punkty przewagi. Nadchodzące spotkanie to świetna okazja na zainkasowanie kompletu oczek – Werderowi daleko do najwyższej formy i są osłabieni. Do tego należy wspomnieć, że ekipa z Moniachium zwykle nie miała większych problemów w meczach w Bremie – wygrali bowiem 8 spotkań z rzędu, strzelając przy tym aż 23 bramki. Nie dziwi więc, że w oczach ekspertów faworyt jest tylko jeden, ale ja przygotowałam dla Was naprawdę ciekawą alternatywę. Spodziewam się dużej dominacji ze strony gości i ataków tylko na jedną bramkę, dlatego proponuję postawić na zwycięstwo Bayernu bez straty gola, za co bukmacher oferuje aż 1,909.

Data: 28.01.2017
Typ: Bayern wygra do zera
Kurs: 1,909
Buk: sportingbet

RB Lipsk – Hoffenheim

Ostatnim starciem, które wezmę pod swoją typerską lupę, jest pojedynek RB Lipsk vs Hoffenheim – mecz ten także będzie rozgrywany w sobotę, równolegle do starcia Bayernu. Ten fakt dodaje dodatkowego smaczku, bowiem gospodarzami będzie nie kto inny jak ekipa z Lipska, zajmująca 2. miejsce w Bundeslidze. Prawdopodobnie nikt nie spodziewał się tak dobrej pierwszej części sezonu w wykonaniu beniaminka! Owszem, wiele osób zauważało duży potencjał w składzie, a także wsparcie bogatego sponsora, ale dorobek 39 punktów po 17 spotkaniach i bilans bramkowy 34:15 musi robić wrażenie. W poprzedniej kolejce inaugurującej rozgrywki ligowe w nowym roku, drużyna dowodzona przez Ralpha Hasenhüttla zdobyła 3 punkty w meczu z Frankfurtem na własnym stadionie. Czerwona kartka, jaką zobaczył za zagranie ręką zawodnik gości, bardzo ułatwiła sprawę, dzięki czemu Lipsk już do przerwy prowadził 2:0 i ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 3:0. Kolejne trafienie zaliczył młody Timo Werner, będący czołowym strzelcem beniaminka – ma on już na swoim koncie 10 goli w lidze, do który dorzucił 4 asysty. Bilans tym bardziej imponuje, gdy spojrzymy w metryczkę zawodnika, który w marcu będzie świętował dopiero 21 urodziny. W przypadku drużyny RB Lipsk młody wiek idący w parze z dobrą grą nie dziwi, bowiem mają oni w składzie wielu utalentowanych graczy, jak choćby Naby Keita czy też Yussuf Poulsen. Przejdźmy do gości, którzy zajmują 3. miejsce w lidze i z pewnością chcieliby urwać punkty gospodarzom, do których tracą już 8 oczek. Hoffenheim w poprzedniej kolejce wygrało 2:0 na wyjeździe z Augsburgiem, aczkolwiek obie bramki padły dopiero po przerwie. Postawa Wieśniaków musi cieszyć ich kibiców, tak samo jak dorobek 31 punktów i bilans bramkowy 30:17. Ekipa grająca pod wodzą Alfreda Schreudera to kolejna niespodzianka tego sezonu, która swoją pozycję w dużej mierze zawdzięcza skuteczności napastnika. Mowa o Sandro Wagnerze, który w tym sezonie wystrzelił z formą i ma już na swoim koncie 10 trafień w lidze oraz jedno w Pucharze Niemiec. Szykuje nam się wyrównany pojedynek pomiędzy dwiema drużynami z góry tabeli, aczkolwiek jak dla mnie faworytem są gospodarze. RB Lipsk musi powalczyć o komplet punktów, jeżeli do końca bić się z Bayernem o Mistrzostwo Niemiec. Ponadto podopieczni Ralpha Hasenhüttla na 8 spotkań rozgrywanych na własnym stadionie w tym sezonie jeszcze nie przegrali, a zwyciężyli aż 7 razy – pokonując między innymi Borussię Dortmund. Moja ostatnia propozycja to czysta jedynka, za którą bukmacher oferuje 1,727.

Data: 28.01.2017
Typ: 1
Kurs: 1,727
Buk: sportingbet

DOUBLE

double

SINGLE

singiel

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – 150 PLN

sportingbet

  1. Załóż konto na sportingbet za pośrednictwem PokerGround używając kodu AleTypiara
  2. Złóż depozyt w dniu rejestracji. WAŻNE, aby skorzystać z zakładu bez ryzyka, należy zarejestrować się i dokonać depozytu TEGO SAMEGO DNIA!
  3. Postaw zakład do 7 dni od rejestracji po kursie minimum 1,50. Zakład musi zostać rozliczony w ciągu 7 dni od rejestracji.
  4. Jeśli Twój zakład przegra, otrzymasz za niego zwrot 100% aż do 150 PLN!

UWAGA – oferta dostępna jest wyłącznie dla nowych klientów, którzy zarejestrują konto od godz. 01:01 CET dn. 06/01/2016! Regulamin promocji znajdziecie na stronie bukmachera.

Kejsi
#AleTypiara czyli bloguję, typuję, a w wolnych chwilach gotuję i mecze obserwuję.