Chcemy Was przestrzec przed tym, abyście nie dali się okraść złodziejowi, który podszywa się pod operatora Skrill i próbuje wyłudzić od Was pieniądze.
Fałszywe maile pojawiły się wczoraj. Bandyta, który podszywa się pod operatora, spreparował maila, który zachęca nas do zalogowania się na stronie i zaakceptowanie nowego regulaminu firmy. Wszystko ma oczywiście związek z obowiązującą od 1 lipca znowelizowaną ustawą hazardową. POD ŻADNYM pozorem nie klikajcie w ten link, choćby z ciekawości!
Skrill.con
Wiadomość od razu powinna wzbudzić Wasze podejrzenia. Zobaczcie, jak łatwo rozpoznać, że jest to fałszywy e-mail:
- Jeśli nie korzystaliście z pisemnej pomocy supportu, nie otrzymacie od operatora wiadomości w formie ticketu.
- Adres mailowy, z którego przyszła wiadomość, jest to adres [email protected]n. Zmiana jednej literki wyraźnie wskazuje na to, że mamy do czynienia z próbą podszycia się pod operatora.
- Powitanie. Prawdziwe maile od Skrilla mają na początku wiadomości podane Wasze imię i nazwisko, np. Dear Jan Kowalski. Złodziej nie ma dostępu do danych osobowych, dlatego pisze „dzień dobry”.
- Tekst w wiadomości jest niechlujnie sformatowany i pojawiają się w nim błędy interpunkcyjne.
Bądźcie ostrożni. Zawsze upewnijcie się, że mail pochodzi z autentycznego źródła przed kliknięciem w jakikolwiek link. Pod żadnym pozorem nie ujawniajcie też nikomu swoich danych wrażliwych: hasła, nr PESEL itp.