Phil Galfond przyznaje na Twitterze, że to lato jest dla niego wyjątkowo nieudane. Amerykanin ujawnił, że na grach cashowych przegrał w ostatnim czasie ponad 800.000$.
Nie wiedzie się się Panu Galfondowi
Nie powiedział o tym w sposób bezpośredni, ale wystarczy znać matematykę na poziomie ucznia szkoły podstawowej, żeby wydedukować, jak wielki jest rozmiar jego ostatnich porażek. Galfond brał niedawno udział w turnieju 50.000$ Poker Player’s Championship i podzielił się ze społecznością informacją, że musi osiągnąć w tym turnieju przynajmniej drugie miejsce, aby wyjść na zero w okresie letnim. Szybki rzut oka na strukturę wypłat tego turnieju mówi nam o tym, że do przegranego z heads-upa ma trafić 862.649$.
Nie jest do końca jasne, w jakich grach popłynął Amerykanin, ale tajemnicą poliszynela jest to, że najgrubsze gry w mieście odbywają się w Bobby’s Room w hotelu Bellagio.
Niestety Galfondowi nie udało się zdobyć drugiego miejsca. Ba, nawet nie dostał się do miejsc płatnych. Oznacza to tylko, że jego finansowa czarna dziura jeszcze bardziej się powiększyła i można przypuszczać, że przekroczyła już granicę 900.000$.
Very #responsibly quit a cash game at 4am to get up and reg the $50k #WSOP #PPC. Need 2nd to get even. 1st would make me a big winner!
— Phil Galfond (@PhilGalfond) July 3, 2017
Somehow managed to bag 719k in the #WSOP #PPC. Only 42 people stand between me and having a breakeven summer!
— Phil Galfond (@PhilGalfond) July 4, 2017
Nie wiedzie się również Pani Galfond
Ogromne straty Amerykanina to nie jest jedyne jego zmartwienie. Jego żona kilka dni temu przegrała pulę w wysokości 360.000$ w starciu z Jeanem Robertem Bellande. Do tej sytuacji doszło w klasycznym coolerze: full house vs quads. Jak nie idzie, to nie idzie…
That look when when you have a full house in a 360K pot & @BrokeLivingJRB turns over quads lol? #poker pic.twitter.com/OMiVAfQFOu
— Farah Galfond (@Farah_Galfond) 2 lipca 2017
Nie mamy specjalnie co żałować Państwa Galfondów. Nie twierdzimy oczywiście, że przegrywają niewielkie kwoty, jednak jesteśmy przekonani, że ich finansowe zaplecze jest na tyle głębokie, że specjalnie nie odczują tej straty.
Już za kilka dni rozpoczyna się Main Event. Pokerowe małżeństwo będzie miało okazję do tego, aby w jednym ruchu odrobić wszystkie straty z wielką nawiązką. Życzymy im powodzenia!