To pytanie Ed Miller zadaje na początku wszystkim swoim nowym uczniom: “Jak zazwyczaj radzisz sobie na stole? Wygrywasz, przegrywasz czy wychodzisz mniej więcej na zero?” Większość odpowiada, że wygrywa (jest to w wielu przypadkach bardzo optymistyczne podejście do rzeczywistej sytuacji.) Tu pada więc drugie pytanie. “Skąd biorą się te pieniądze? Co takiego robisz, że Twoje konto rośnie?”
I tu zazwyczaj odpowiedzi nie są już udzielane tak żywo. Nierzadko ludzie trafiają na dobry trop, ale mówią, że zarabiają pasując słabe układy kart. Inni mówią, że są bardzo cierpliwi. Zdyscyplinowani. Mówią Edowi, że grają tight. To wszystko eufemizmy oznaczające, że pasują sporo kart.
Foldowanie to bez wątpienia bardzo ważna umiejętność w pokerze, ale na pasowaniu kart nie zarabiamy. Pas oznacza bowiem, że kończysz rozdanie i nic nie wygrywasz. Ed Millr drąży temat dalej. Co powiększa Twój stack?
Odpowiedź na to pytanie jest tak istotna, dlatego, że gdybyś to dokładnie wiedział, to jak najczęściej powtarzałbyś daną sytuację, tak aby żetonów przybywało jeszcze szybciej.
Jeśli do głowy pokerzyście przychodzi tylko cierpliwość i gra tight to nie będzie mu łatwo zarabiać na stole. Gra bez konkretnego celu z odległym planem zarabiania to za mało, aby w pokerze odnieść sukces.
Foldowanie nie jest tutaj na pewno dobrym pomysłem. Jeśli będziesz pasować to prędzej czy później pozbędziesz się wszystkich swoich pieniędzy.
Nie chcemy tutaj dobijać leżącego, ale skąd w pokerze bierze się w końcu ten cały pieniądz? Jakie warunki muszą zostać spełnione, abyś zarabiał? Co dokładnie musisz robić na stole i poza nim, aby Twój stack rósł? Co możesz dodatkowo zrobić, aby ten rpoces usprawnić?
Szersza perspektywa
Gry cashowe na żywo to gra o sumie negatywnej. Kasyno cały czas wyprowadza z obiegu rake, a gracze powolutku tracą swoje żetony.W grze z rakiem na poziomie 4$, przy 25 rozdaniach na godzinę 100-dolarowy banknot opuszcza stół co godzinę. Przy 10 graczach na stole oznacza to, że gra kosztuje ich 10$ za godzinę. Jeśli nie byłoby rake’u to płacilibyśmy za godzinę tak samo jak za każdą inną rozgrywkę.Ty jako pokerzysta musisz więc zarabiać więcej niż wynoszą koszta jeśli chcesz wyjść na plus. Chodzi o to, abyś robił to czego Twoi oponenci nie robią lub czynią zbyt rzadko.Po raz ostatni wspomnę tutaj nasz ukochany rake. W grach z nim (gdzie kasyno zabiera opłatę wprost z puli), to ile wynosi rake w danej sytuacji może czasem wpływać na Twoją decyzję, ale można to spokojnie zignorować z dwóch powodów:
- Sytuacje te zdarzają się rzadko i na godzinę tworzą różnicę wynoszącą może z 50 centów. To czy zapłacisz 10$ czy 10,50$ nie powinno raczej mieć wielkiego znaczenia.
- Twoim celem jest dobra gra, a tego typu dywagacje jak powyższa tylko rozpraszają zawodników.
Traktuj rake jako godzinną opłatę za to, że ktoś rozdaje Ci karty. Niewiele możesz z tym zrobić, no chyba, że zorganizujesz sesję za darmo u siebie w domu.A teraz do puenty. Pieniądze w pokerze pochodzą od zawodników, którzy za dużo sprawdzają i przebijają. Można oczywiście zarabiać też na tych, którzy za dużo pasują, szczególnie preflop (kradzież blindów chociażby), ale tego typu błąd pojawia się zbyt rzadko, żeby zarobić jakoś konkretnie.Skup się na tych, którzy dobrowolnie wrzucają do puli więcej niż powinni. To dzięki nim wygrywasz więcej niż powinieneś.Oczywiście to prowadzi nas do kolejnego zagadnienia. Pulę można zgarnąć również na dwa sposoby – poprzez showdown lub gdy zmusimy innych do tego, aby zrobili fold. Zarabianie polega na skłanianiu przeciwników do popełniania kosztownych błędów.
W perfekcyjnym świecie na flopie zagrywalibyśmy z x% rąk, na turnie z y%, a na riverze z z%, ale kraina idealna na stole rozbija się o ludzki element.Naturalnie pokerzyści dążą do tych idealnych wartości xyz, ale na pewno któraś z tych liczb będzie odchylała się od normy (zazwyczaj nawet 2).Różnica (nadwyżka) pomiędzy perfekcyjną grą, a tym co robią przeciwnicy to potencjalnie ręce, których grać nie powinni i żetony, które powinni zostawić w stacku.To stąd pochodzą pokerowe wygrane. Szukaj sytuacji, gdy ktoś wychyla się przed szereg i gra to czego nie powinien z jakiegokolwiek powodu. Zgarniaj tyle „dobrowolnie idących na rzeź” pokerowych baranków ile się da.Niestety łatwiej powiedzieć niż zrobić. Istotne jest zrozumienie tego co staramy się tutaj osiągnąć.Pieniądze wygrywane przez dobrych zawodników pochodzą ze słabych rąk, których gracz idealny nie tknąłby, a typowy zawodnik daje nam ku temu okazję i sam zagrywa.