fEkrem Sanioglu, mieszkający we Francji rekreacyjny pokerzysta, jest chip liderem przed rozpoczęciem czwartego dnia turnieju PokerStars.fr European Poker Tour Deauville Main Event. Ekrem powróci do gry ze stackiem w wysokości 1,300,000 w żetonach. Warto też wspomnieć o reprezentancie Team PokerStars Pro Eugene Katchalovie, który obecnie zajmuje drugie miejsce ze stackiem 1,1 mln. Katchalov jest też jedynym reprezentantem Teamu PokerStars, który nadal pozostaje w grze. Czołową trójkę zamyka Norbert Szecsi ze stackiem 1,1 mln. W grze pozostaje również jeden Polak – Jose Carlos Garcia, który ma w stacku 328,000.

Trzeci dzień turnieju był niezwykle istotny dla wszystkich graczy, ponieważ to właśnie podczas niego wyłoniono bubble boy’a i wkroczono w strefę miejsc płatnych. Na starcie wczorajszego dnia zjawiło się 137 graczy, podczas gdy miejsc płatnych było 95. Ostatecznie nieszczęsnym bubble boy’em turnieju został Stephen Chidwick z Wielkiej Brytanii. Kluczowe rozdanie zainicjował Tobias Wagner, który początkowo wykonał raise, a następnie sprawdził shove Chidwicka. Brytyjczyk trzymał , podczas gdy jego oponent miał na ręku . Na boardzie spadły kolejno i w ten sposób Chidwick odpadł z turnieju, pozostawiając resztę zawodników w kasie.

Najbardziej szkoda nam Mikołaja Zawadzkiego, który grał wczoraj naprawdę świetnie i w pewnym momencie miał nawet 3 stack, ale niestety po kilku nieudanych rozdaniach musiał pożegnać się z turniejem. W jednym z takich rozdań, Mikołaj Zawadzki otworzył za 12,000 i został sprawdzony przez Norberta Szecsi. Na flopie spadły , gdzie obaj gracze wykonali check. Jako czwarta na stole spadła i teraz to Szecsi uderzył za 14,000, a Polak sprawdził. Ostatnią kartą na stole była i tutaj Szecsi zagrał all-in dysponując większym stackiem niż Polak. Mikołaj zastanawiał się przez chwile, ale później pokręcił głową i zrzucił karty. Ostatecznie Polak odpadł na 57 miejscu i zainkasował €10,790

Jeszcze przed samą końcówką dnia mieliśmy 3-way all-ina. Jose Carlos Garcia otworzył akcję za 17,000 z HJ, po czym Miha Gabric wykonał shove za 155,000 z pozycji CO. Następny w kolejce był Tatu Maenpaa, który siedział na BU i również postanowił zagrać all-in za 640,000. Ale to wcale nie wszystko! Luca Moschitta siedzący na małej ciemnej również postanowił zagrać all-in. Pozostali spasowali i mieliśmy 3-osobowy showdown. Miha Gabric pokazał , Tatu Maenpaa , a Luca Moschitta . Na boardzie spadły kolejno , co zagwarantowało Gabricowi triple-up.

Gra w dniu dzisiejszym zostanie wznowiona o 12:00 czasu lokalnego, kiedy to 41 zawodników powróci do walki o jak najlepszy stack przed dniem jutrzejszym, w którym walka toczyć się będzie o awans na stół finałowy. Oczywiście trzymamy kciuki za naszego reprezentanta!

Live Stream z czwartego dnia EPT !