Urodzony na Florydzie przedsiębiorca Dan Bilzerian, podobnie jak jego ojciec Paul Bilzerian, który był specjalistą od przejęć korporacyjnych, ma żyłkę do robienia biznesu. W odróżnieniu od wielu innych dzieci milionerów, Dan wie jak pomnażać swój majątek i chociaż nie rezygnuje przy tym z ekstrawaganckiego stylu życia, to według najnowszych informacji jego majątek szacuje się na około 100 mln dolarów.
Amerykański aktor filmowy oraz hazardzista jest również dobrze znany w środowisku pokerowym. Dan zdobył miliony dolarów, uczestnicząc w grach high-stakes na stawkach $10,000/$25,000. Jeżeli wierzyć w doniesienia samego Dana, to podczas jednej gry na stawkach $5,000/$10,000 wygrał on $10,8 mln. Mimo tak rewelacyjnego wyniku, Bilzerian przyznaje jednak, że „nie jest tak dobry, jak większość graczy online”, z którymi miał okazję rywalizować.
W tym momencie pojawia się więc pytanie, jak to możliwe, że Dan wygrał taką sumę pieniędzy, posiadając mniejsze umiejętności niż grinder online? Bilzerian uważa, że kluczem do sukcesu jest wybór odpowiednich oponentów. „Biorę udział w prywatnych grach z chłopakami ze świata biznesu oraz celebrytami. Oni grają dla zabawy. Nie gram z zawodowcami i nie jestem jednym z najlepszych pokerzystów na świecie.”
Bilzerian bardzo chętnie opowiada za to historie związane z jego udziałem w grach high-stakes. Na przykład, podczas jednego z wywiadów, Dan opowiedział historię ekscentrycznego przeciwnika, który zamiast pieniędzy stawia samochody lub samoloty. Mercedes oznacza zakład za $100,000, Ferrari za $300,000, a Bugatti za milion.
Dan Bilzerian ma również bardzo ciekawe spojrzenie na całą społeczność pokerzystów. W wywiadzie dla CardPlayer opisuje ich jako grupę degeneratów i stwierdza, że ludzie zajmujący się tak stresującą profesją, są bardziej narażeni na to, że zostaną bankrutami. Według Bilzeriana za taki stan rzeczy odpowiada kilka czynników. „Kiedy wygrywają, mają wrażenie, że to nigdy się nie skończy. Kiedy już tracą pieniądze, robią wszystko aby je odzyskać.” Innym czynnikiem destrukcyjnym jest według Dana zwiększanie stawek po przegranej. „Wchodzą na wyższe stawki i liczą na szybkie odrobienie strat. W rzeczywistości tracą jednak swoje pieniądze i zapożyczają się u innych.”
Bilzerian zszokował wszystkich swoją ostatnią wypowiedzią, kiedy stwierdził, że czołowi profesjonaliści już zbankrutowali. „Spójrz na Toma Dwana, on już zbankrutował. Phil Ivey właśnie teraz stał się bankrutem. Oni są naprawdę utalentowani, ale nie umieją zarządzać pieniędzmi. Lista profesjonalnych pokerzystów, którzy nie zbankrutowali, nie jest zbyt długa. To jest szalone.”
Nie wiemy skąd Bilzerian ma informację, że Ivey właśnie zbankrutował, ale jego słowa raczej nie mają zbyt dużo wspólnego z prawdą. Majątek Phila jest bardzo podobny do Bilzeriana i raczej wątpliwe, aby najlepszy pokerzysta na świecie roztrwonił 100 milionów.