Firmy twierdzą, że istniejące prawo przyczynia się do rozrostu szarej strefy. Liczą na zmiany. Ponad 2,5 mld zł wyniosły w I półroczu 2013 r. obroty firm bukmacherskich, które działają w Polsce bez zezwolenia Ministerstwa Finansów – szacują analitycy Star-Typ Sport. Tymczasem firmy działające legalnie narzekają na wysoki podatek oraz zakaz reklamy. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, czy planuje jakieś zmiany w tym zakresie.
– Cały czas monitorujemy sytuację finansową podmiotów prowadzących działalność w zakresie gier hazardowych. Nie są jednak obecnie prowadzone prace zmierzające do zmiany opodatkowania oraz w zakresie zakazu reklamy zakładów wzajemnych – poinformowali nas przedstawiciele biura prasowego Ministerstwa Finansów.
Tymczasem Stowarzyszenie Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich twierdzi, że wypracowało rozwiązania, które pozwoliłyby na czerpanie zysków przez związki sportowe oraz budżet państwa od wszystkich zakładów bukmacherskich.
– Istotą proponowanych przez nas rozwiązań jest m.in. blokowanie stron internetowych, na których oferowane jest urządzanie gier hazardowych, a także ich reklamę i promocję. Podobne rozwiązanie wprowadziło z powodzeniem już wiele państw UE, w tym m.in. Belgia, Dania, Estonia, Cypr i Bułgaria, a z tego, co mi wiadomo, w trakcie wprowadzania jest Słowenia – mówi Zdzisław Kostrubała, przedstawiciel Stowarzyszenia. Twierdzi, że rozwiązanie jest bardzo proste: tworzy się wykaz stron niedozwolonych, a operatorzy telekomunikacyjni mają obowiązek blokowania do nich dostępu z terenu Polski. Zapytaliśmy Ministerstwo, co sądzi o takim pomyśle. Nie odpowiedziało wprost, ale można wnioskować, że na razie nie ma w planach zaostrzania regulacji.
– Do osób udostępniających miejsca na serwerach, na których znajdowały się np. nielegalne reklamy gier hazardowych, sukcesywnie kierowane są wezwania do uniemożliwienia tego dostępu – informuje ministerstwo, zaznaczając, że prowadzenie zakładów wzajemnych bez wymaganego zezwolenia to przestępstwo skarbowe.
Jak duża jest szara strefa w Polsce? Można się spotkać z rozmaitymi szacunkami. Według STS, obroty nielegalnych firm bukmacherskich to aż 5 mld zł w skali roku. Ministerstwo Finansów twierdzi, że ma żadnych wiarygodnych danych na ten temat.