Nie ulega wątpliwości, że Tom Dwan jest pokerzystą, który reprezentuje bardzo agresywny styl gry i jest groźnym oponentem zarówno przy stołach cash, jak i w pokerowych turniejach. Z drugiej strony, jest on też znany z wielu pokerowych wyzwań, które do tej pory nie zostały rozstrzygnięte. Pojawia się, więc pytanie, dlaczego kolejni pokerzyści są chętni do gry z Dwanem? Otóż odpowiedź jest banalnie prosta. Dwan oferuje po prostu zbyt dobre warunki, aby pokerzyści szanujący value, byli w stanie odmówić.
Każde dotychczasowe wyzwanie Dwana, wygląda w identyczny sposób. Tom wchodzi z większą kwotą na stół niż jego oponent i próbuje wykorzystać różnicę w umiejętnościach, których według Dwana innym pokerzystom brakuje. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że jego oponenci powinni odmówić gry, ale większość graczy przystaje na warunki, ponieważ chcą udowodnić, że ambasador Full Tilt Poker jest w błędzie. Jednym z takich graczy, który przyjął wyzwanie od Dwana był Dan „jungleman12” Cates i teraz cała pokerowa społeczność czeka niecierpliwe na rozstrzygnięcie.
Minęło już wiele miesięcy od momentu, w którym wyzwanie zostało opublikowane i zaakceptowane przez Catesa, ale od tamtego czasu dużo się zmieniło i jeszcze do niedawna byliśmy pewni, że challenge w ogóle nie zostanie wznowiony. Wszystko ponownie uległo zmianie we wrześniu, kiedy według Catesa, zawodnicy ustalili nowe zasady. Dan powiedział mediom, że zgodnie z nowymi warunkami, zawodnicy rozegrają pomiędzy sobą 4,000 rąk. Niestety planu ponownie nie udało się zrealizować, ale teraz wszystko ma ulec zmianie.
Dotychczas obaj gracze odmówili ujawnienia nowych warunków, ale Cates już teraz zapowiedział, że jeżeli do końca miesiąca nie wrócą do stołów, to on sam przedstawi kilka informacji. W ostatnich wywiadach, „jungleman” stawia siebie na wygranej pozycji, twierdząc, że zgodnie z nowymi warunkami i tak zarobi pieniądze, bez znaczenia jak potoczy się wyzwanie. Oczywiście przyznaje jednak, że woli, aby wyzwanie zostało zakończone.
Cates zmienił również nastawienia do swojego oponenta. Jeżeli cofniecie się pamięcią kilka miesięcy wstecz, to z pewnością przypomnicie sobie, jak bardzo Cates krytykował swojego oponenta za unikanie pojedynku. Teraz jego stanowisko jest już bardziej stonowane. W wywiadzie podczas Battle of Malta, Dan przyznał, że rozumie fakt, iż jego przeciwnik ma obok siebie lepsze gry cash, a to sprawia, że trudno mu znaleźć czas na gry online.
Makau jest wymarzonym rajem dla Dwana, który może rywalizować z bogatymi biznesmenami, którzy z pewnością mają więcej pieniędzy niż pokerowych umiejętności. Wracając jeszcze do wyzwania, przypominamy, że do tej pory rozegrano 40% rąk i Cates jest na sporym prowadzeniu. Jeżeli uda mu się utrzymać tę przewagę, to zachowa wygraną i dodatkowo otrzyma $1,5 mln, podczas gdy Dwan może wygrać jedynie $500,000. Oczywiście będziemy na bieżąco informować was o postępach wyzwania, jeżeli tylko zostanie ono wznowione.